środa, 30 stycznia 2013

Stosik Styczniowy :)

Jedno z moich postanowień na Nowy Rok brzmiało: Kupię przynajmniej jedną książkę w miesiącu. 
Styczeń kończy się i co prawda nie udało mi się kupić żadnego tytułu dla dzieci, ale za to dla siebie wyszukałam aż 10 pozycji, z których jestem bardzo zadowolona :) Jeszcze ani jedna książka z tego stosiku nie została przeczytana, bo na razie pochłaniam książki z biblioteki, no ale wreszcie nadejdzie pora i na nie. Ważne, że są i cieszą oko :)


Seria PRAWDZIWE ZBRODNIE:

1. " Mroczne sekrety "
2. " Skoro nie mogę Cię mieć "
3. " Złożone w ofierze "
4. " Cicha śmierć "

Seria NIESAMOWITE HISTORIE

1. " Pomylona tożsamość "
2. " Cudownie ocalona "
3. " Anioł na moim ramieniu "
4. " Prawdziwa odwaga "
5. " Małe anioły "
6. " Ocaleni przez anioły "

poniedziałek, 28 stycznia 2013

[3] " Dobranoc, kochanie " Dorothy Koomson

Autor: Dorothy Koomson
Tytuł:  DOBRANOC, KOCHANIE

Wydawnictwo: Albatros
Rok wydania: 2011
Ilość stron: 455
Okładka: miękka
Moja ocena:  10/10
Książka pożyczona od siostry. Prezent gwiazdkowy od nas


" Nova Kumalisi i Mal Wacken znają się i przyjaźnią od najmłodszych lat. Mimo to, z różnych powodów nie są parą. Mal w końcu żeni się z neurotyczną Stephanie, która niestety jest bezpłodna. Po kilku latach małżeństwa ona i Mal postanawiają zostać rodzicami. Wspólnie proszą Novę, by urodziła dla nich dziecko. Mimo dręczących ją wątpliwości dziewczyna zgadza się i zachodzi w ciążę. Zazdrosna o zażyłe relacje Mala z Novą Stephanie po jakimś czasie zmusza męża do zerwania umowy. Drogi Novy i Mala rozchodzą się. Nova samotnie wychowuje chłopca imieniem Leo. Mija osiem lat... Mal ciągle nie potrafi pogodzić się ze swoim czynem. Jego bezdzietne małżeństwo przechodzi poważny kryzys. Po operacji tętniaka mózgu Leo nie wybudza się, pozostając w stanie śpiączki w szpitalu. Pomimo bólu i złości Nova, która w międzyczasie wyszła za mąż, pragnie, by Mal poznał swego syna, zanim będzie za późno. Czy tragedia przypomni obojgu, ile kiedyś dla siebie znaczyli? "

 Dorothy Koomson - dziennikarka i  pisarka brytyjska. Już wiem, że to będzie kolejna, moja ulubiona autorka książek i na pewno przeczytam jej wszystkie wydane pozycje. Muszę koniecznie zaopatrzyć swoją kolekcję w tytuły książek jej autorstwa.

" Wszyscy mamy jakieś tajemnice. Liczą się tylko te, które ranią naszych bliskich "



Książka jest świetna i w pełni zaspokoiła moje oczekiwania wobec jej treści.  Dostarczyła mi wzruszeń. W moich oczach pojawiły się w pewnym momencie nawet łzy. Jednym słowem zagrała na moich uczuciach, które były różne.

 " Powinniśmy uważać, kiedy kłamiemy. One żyją. Kłamstwa żyją. Kiedy je już wypowiesz, potrzebują opieki, karmienia, uwagi, towarzystwa... miłości i czułości, jak przypuszczam, jak wszystko inne, co żyje i za co jesteśmy odpowiedzialni "

Próbowałam postawić się w sytuacji obydwóch kobiet, które na zmianę w kolejnych rozdziałach są narratorkami powieści. Opisują nam swoje odczucia a my możemy spojrzeć na świat ich oczami.

" Człowiek starzeje się od środka i tylko ci, którzy przyjrzą mu się z bliska, mogą to zauważyć. "

To opowieść o niespełnionej miłości, miłości do dziecka, o bezgranicznym poświęceniu. Porusza wiele trudnych tematów.
Historia ma smutne zakończenie. Bardzo smutne... Jestem matką i nie wyobrażam sobie tego bólu... Łzy same cisną się do oczu...

 " Unoszę jego prawą rękę i ważę w swojej. Cztery palce i kciuk, pulchne i dziecięce. Stworzyłam je w swoim ciele, stworzyłam je. Całuję każdy idealny palec z osobna, zatrzymując usta przy koniuszku każdego z nich. Odwracam jego dłoń i składam wyjątkowe, magiczne życzenie jak je nazwał we wgłębieniu...
... Unoszę jego lewą rękę, lustrzane odbicie prawej. Całuję każdy palec, kciuk, wgłębienie. Mogę to zrobić ostatni raz. Ostatni raz.
... Jak szybko zapomnę? Zastanawiam się. Jak szybko jego głos zniknie zupełnie?
... Jak szybko zapomnę o całej gamie jego min.
Mogę pogrążyć się w jego szerokich uśmiechach. Ale jak długo przetrwają? Myślałam, że są wyryte w mojej pamięci i sercu, ale czy na pewno? Czy czas ich nie zetrze, tak jak zaciera wszystkie wspomnienia?...
... Pochylam się i delikatnie całuję każdą powiekę. Każda jest zamknięta, z długimi rzęsami ocieniającymi policzki. Przyciskam usta do czoła i trwam tam przez chwilę.
Głaszczę jedną stronę jego twarzy, zachwycając się jak zwykle gładkością jego skóry. Głaszczę drugą stronę jego twarzy. Moje dziecko. Moje piękne, piękne dziecko.
Siadam na krześle, biorę jego prawą rękę i trzymam ją w mojej dłoni. Trzymał mnie za rękę prawie codziennie.
... Przytrzymuję jego dłoń i kłade głowe na jego klatce piersiowej, nadal czując jego ciepło, jego dłoń na moim policzku
- Kocham Cię i możesz już odejść. Jeszcze się zobaczymy, dlatego nie będę się żegnała. Dobrze? Do zobaczenia "Dobranoc". Śpij dobrze Leo, kochanie. Dobranoc mój śliczny chłopczyku. Dobranoc, kochanie...
Zamykam oczy. chciałabym móc zasnąć i być z nim, żeby usłyszeć po raz ostatni, jak do mnie mówi. Chciałabym żeby mnie przytulił, przewrócił oczami i zapytał, czy zacznę teraz płakać
- Kocham Cię - mówię do niego.
Piski są coraz rzadsze. Wolniej, wolniej, wolniej... A potem słychać jeden ciągły pisk.
Koniec.
Jego rączka jest zimna. "

Po przeczytaniu książki trudno otrząsnąć się z wrażenia jakie wywołuje. Towarzyszą jej duże emocje. POLECAM jak najbardziej. Pozycja zdecydowanie warta uwagi.


wtorek, 22 stycznia 2013

Stosik biblioteczny w STYCZNIU...

Pierwszy raz w tym roku odwiedziłam moją pobliską bibliotekę. Ma być zamknięta przez najbliższy miesiąc ( wymiana okien i takie tam... ), więc zrobiłam sobie styczniowy zapas tytułów ;) Jakbym swoich książek miała mało do czytania ;) Tym razem odpuściłam tytuły dla dzieci i zgarnęłam całe sześć sztuk, możliwe do wypożyczenia za jednym zamachem.




Stosik biblioteczny na miesiąc STYCZEŃ:

1)  " GŁĘBIA JEZIORA " Colleen Thompson
2)  " ŻYCIE BEZ LATA " Lynne Griffin
3)  " NA RATUNEK " Nicholas Sparks
4)  " CZARNY LÓD " Anne Stuart
5)  " LIST W BUTELCE " Nicholas Sparks
6)  " I WCIĄŻ JĄ KOCHAM " Nicholas Sparks


Aż trzy tytuły to pozycje Nicholasa Sparks'a. Jeszcze nie miałam okazji przeczytać książek jego autorstwa. Mam nadzieję, że się nie zawiodę, jeśli chodzi o treść i jego styl pisania :)

piątek, 18 stycznia 2013

[2] " Rok we mgle " Michelle Richmond

Autor: Michelle Richmond
Tytuł: ROK WE MGLE

Wydawnictwo: Videograff II
Rok wydania: 2008
Ilość stron: 330
Okładka: miękka
Moja ocena: 8/10
Książkę posiadam


" Bohaterką powieści jest Abigail - młoda kobieta zajmująca się fotografią i szczęśliwa partnerka Jake'a, z którym zamierzają się pobrać. Pewnego dnia wybiera się na plażę z jego córeczką Emmą. Zaczyna robić zdjęcia i na kilkanaście sekund traci Emmę z oczu. Dziewczynka znika bez śladu, jakby rozpłynęła się we mgle. Natychmiastowa akcja policji nie przynosi skutku. Abigail czuje się winna zniknięcia dziecka i zaczyna poszukiwania na własną rękę... "


Abigal- trzydziestoletnia kobieta, której pasją jest robienie zdjęć.

" Robimy zdjęcia, ponieważ nie możemy pogodzić się z tym, że wszystko przemija. Nie możemy pogodzić się z tym, że powtórzenie danego momentu nie jest możliwe. Prowadzimy monotonną wojnę z nieuchronnością naszej śmierci, z czasem, który zmienia dzieci w gorszy gatunek: w dorosłych.
Robimy zdjęcia, bo wiemy, że zapomnimy. Zapomnimy tydzień, dzień, godzinę. Zapomnimy, kiedy byliśmy najszczęśliwsi.
Robimy zdjęcia z pragnienia zachowania tego, co w nas najlepsze. Boimy się, że umrzemy, a inni nie będą wiedzieli, że w ogóle żyliśmy. Pstryk. Pstryk. Pstryk. "

" Wszystko co pojawi się na zdjęciu na prawdę tam jest. To wersja historii, której można zaufać, nawet jeśli ta historia widziana jest oczami jednej osoby... Mimo różnic pomiędzy tym, co widzi oko, a co zapisał aparat, zdjęcie wciąż pozostaje dowodem, obrazem historii, uchwyconym na kliszy momentem, który jest bardziej wiarygodny od ludzkiej pamięci. "

Główna bohaterka książki udaje się z córką narzeczonego na spacer. Na krótki moment odwraca uwagę od niej, by zrobić fotkę martwej foce, zauważonej na plaży i w tym momencie zaczyna się jej koszmar. Dziewczynka rozpływa się jak we mgle. Wystarczyło kilka sekund i zaczął się dramat.
Bohaterka zaczyna walkę ze swoją pamięcią. Wie, że każdy szczegół może być bardzo ważny.

" Pamięć jest kruchym zestawem obrazów podatnych na zewnętrzne sugestie, z kolei instynkt jest całkowicie wewnętrzną sprawą "

Abigal poddaje się hipnozie i ma ślad. Dochodzenie przez policję zostaje zamknięte, kiedy na plaży zostaje odnaleziony but dziewczynki. Wszyscy twierdzą, że dziewczynka utonęła. Odbywa się również pogrzeb córki Jaek'a. Fikcyjny, bo przecież w trumnie nie ma ciała dziecka...
Abigal jest przekonana, że Emma żyje i nie poddaje się. Nie rezygnuje z poszukiwań. Nic nie staje na przeszkodzie, by odszukać dziewczynkę. Jej związek przestaje istnieć. Jaek nie potrafi być z Abigal.

" Z niektórymi ludźmi można żyć przez długie lata i nigdy nie zrozumieć ich prawdziwej natury, innych z kolei bardzo łatwo rozszyfrować jak książkę, w której podkreślono najważniejsze linijki "

Powieść pokazuje determinacje i odwagę kobiety

" Stać się świadomym możliwości poszukiwania tzn. mieć pojęcie, czego się szuka. Nie mieć pojęcia, czego się szuka tzn. być w rozpaczy "


Powieść psychologiczno-obyczajowa ukazująca emocje i uczucia głównej bohaterki. Wymaga uwagi, ponieważ nie należy do lekkich książek, ale jest mądra i wzruszająca. Bestseller trzymający w napięciu. Po raz pierwszy byłam wyjątkowo ciekawa jaki będzie koniec, co jest zupełnie nie w moim stylu... Zerknęłam już na początku na jej zakończenie. Ehhh...
Książka napisana jest delikatnie, owiana nutą tajemniczości. Poczucie winy prowadzi Abby do ślepej nadziei na odszukanie Emmy. Ton głosu narratorki - Abigal, zwiększa dramaturgię powieści. Pozostawia ślad w pamięci na długi czas. Książka z klimatem, choć wiele spraw pozostaje na koniec niedopowiedzianych, jakby do końca niewyjaśnionych. Widocznie tak miało właśnie miało być. Tytuł ten zasługuje na uwagę i przeczytanie :) Polecam.

piątek, 11 stycznia 2013

[1] "Kiedyś byłam księżną" Jacqueline Pascarl - Gillespie

Autor: Jacqueline Pascarl - Gillespie
Tytuł: KIEDYŚ BYŁAM KSIĘŻNĄ

Wydawnictwo: " Świat Książki
Rok wydania: 2008
Ilość stron: 374
Okładka: miękka
Moja ocena: 5/10
Książkę wypożyczyłam z biblioteki 


"Jacqueline Pascarl - Gillespie już na początku swojego życia nie zaznała szczęścia. Opuszczona przez ojca w pięć dni po narodzinach, oddzielona od ukochanej babci, musiała zamieszkać z niezrównoważoną psychicznie matką i jej konkubentem. Mężczyzna przy aprobacie matki, znęcał się nad dziewczynką i wykorzystywał ją seksualnie. Jacqueline nie mogła oczekiwać  znikąd pomocy. Zapomnienie znajdowała jedynie w ukochanym tańcu. Gdy jako nastolatka poznała romantycznego Bahrina, przystojnego studenta architektury i jak się okazało malezyjskiego księcia, była przekonana, że w końcu odnalazła szczęście i spokój. Szybko przekonała się jednak, jak tragicznie się pomyliła"

Autentyczna historia kobiety. Powieść autobiograficzna napisana z myślą o dzieciach, o które bohaterka walczyła.
Jacqueline poznaje "księcia" niemal jak z bajki. Myśli, że u jego boku znajdzie szczęście i bezpieczeństwo. Czar jednak pryska tuż po ślubie i dziewczyna znajduje się w pułapce charakteru Bahrina i obyczajów panujących w jego kraju.
Ludzie przybywający do tego egzotycznego kraju, nie widzą prawdziwej Malezji. Obracają się w świecie stworzonym dla turystów. Podziwiają plaże, cieszą się słoneczną pogodą i smakują potrawy. Ludzie nie mają świadomości, jak traktuje się muzłumanki w życiu codziennym.
Kobiety są płcią słabszą i postrzegane przez mężczyzn, jako te o uboższej inteligencji, z natury złe. Według religii Allah zesłał je na świat, by służyły wyższej rasie, jaką są mężczyźni. Kobiety mają obowiązek wobec boga ukrywania ciała ze wstydem i pokorą. Kobiety są bezrozumne, zesłane na ziemię tylko po to, żeby mężczyźni mogli się rozmnażać i by miał im kto usługiwać i dogadzać.
 Nic nie jest w stanie odwieść rodziny od zabobonnych wierzeń i obyczajów. Kiedy Jasqueline zaszła w ciążę mąż zabronił jej wielu rzeczy. Wierzono, że wpływy zewnętrzne oddziałują na nierodzone dziecko. Gdyby miała ona kontakt z jakimkolwiek nie w pełni doskonałym maluchem, to jej samej groziłoby wydanie na świat upośledzonego, lub opóźnionego w rozwoju dziecka. Zjawisko to nazywano "kenang", zarażenie się kalectwem. Rodzina również mocno trzymała się swoich bzdurnych przekonań. Na przykład nie mogła  dotykać lalek i patrzeć na te, które zamykają oczy, bo dziecko mogłoby urodzić się głuche czy ślepe...
Jacqueline rodzi dwójkę dzieci. Coraz bardziej jest jednak upokarzana, gnębiona i zdradzana przez męża.
W końcu wyjeżdża do Australii z dziećmi. Odwiedza swoją chorą babcię i nie wraca do męża, pośrednio również za jego przyzwoleniem. Po latach wydaje się, że odnajduje wreszcie spokój u boku innego mężczyzny. To dopiero cisza przed burzą... Bahrin uprowadza dzieci i tutaj zaczyna się walka o ich odzyskanie. Dramat matki... Pierwsza część nie kończy się happy endem...



Nie mnie oceniać historii opartej na faktach, bo życie pisze swoje scenariusze. Nie wyobrażam sobie podobnej sytuacji. Dzieci są całym moim życiem. Rozumiem autorkę i jej przeżycia po utracie najważniejszych dla niej osób, determinację z jaką walczy przez lata o ich odzyskanie. Pięknie ujęła swoją miłość do dzieci, ale książka sama w sobie nie jest zbytnio interesująca. Książkę czytałam bardziej by ją  skończyć.

Autobiografię wypożyczyłam w bibliotece i w sumie dobrze, bo pewnie żałowałabym, że ją kupiłam. Zdaję sobie sprawę, że nie można czyjejś historii wstawić w skalę i wydać jej swoją ocenę. Dla osoby, która przez to wszystko przeszła  jest ważna i jedyna. Z jednej strony fakt... interesująca, ale mimo wszystko rozczarowałam się. Autorka chyba bardziej postawiła na jej objętość, bo książka nieco za bardzo mi się dłużyła....  Trzeba pamiętać, że jest jeszcze druga  część powieści " Ponieważ byłam księżną ". Być może sięgnę kiedyś po nią z ciekawości, żeby dowiedzieć się jak zakończyła się walka o  odzyskanie dzieci...

sobota, 5 stycznia 2013

Lubię czytać... Nie tylko o książkach...

Mam 32 lata. Jestem żoną, mamą dwójki dzieci i absolutnie uwielbiam książki, które są dla mnie najlepszym towarzyszem. Swoim hobby staram się zarazić i moje pociechy. Od zawsze lubiłam czytać i wolne chwile poświęcam tej pasji. Ostatnio wciąż kolekcjonuję nowe tytuły. Jest cała masa nowości i starszych pozycji, które chciałabym mieć. Lista wybranych "must have" jest coraz dłuższa ;)
Stawiam głównie na jakość. Czytam tylko to, na co mam ochotę i nie kupuję kolejnych tytułów, tylko po to, by zapełnić półkę. Kuszą mnie ciekawe okładki i opisy ;) Oprawa, ilustracje,  baaa... nawet czcionka, mają wpływ na to, jak odbieram daną książkę.
Rzadko sięgam po romanse. Nie lubię powieści fantasy i pozycji historycznych. Nie czytam poezji. Wyjątkiem są wiersze dla dzieci :)
Interesują mnie głównie powieści społeczno-obyczajowe, psychologiczne, sensacyjne, kryminały, thrillery, przygodowe, te oparte na faktach...
Książki potrafią wciągnąć mnie w losy bohaterów i oderwać choć na chwilę od rzeczywistości. Przenoszą mnie w inny świat. Przydałoby się na nie więcej czasu ;)
Będę na bieżąco uzupełniać moje wrażenia i odczucia po przeczytaniu kolejnych pozycji.  Będą i opisy książek dla dzieci, które posiadamy. To będzie blog również o czytaniu z dzieckiem. 


  
Nowy początek...
Nowe nadzieje...
Nowe postanowienia...