czwartek, 29 stycznia 2015

[7] " Zaciszny zakątek " Agata Kołakowska

Autor: Agata Kołakowska
Tytuł: " ZACISZNY ZAKĄTEK "

Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Rok wydania: Warszawa 2015
Ilość stron: 326

Moja ocena: 5/6
Książka z mojej półki



Z piórem Agaty Kołakowskiej jestem w miarę na bieżąco. Polubiłam jej historie ze względu na to codzienne życie, problemy, które mogłyby dotyczyć każdego z nas. Niby taka codzienność, a jednak przewodzą w niej takie bardziej dotkliwe tematy. W " Niechcianej prawdzie " była to zdrada męża z... mężczyzną... W " Zacisznym Zakątku "  autorka przedstawia nam perypetie kilku rodzin, mieszkających na zamkniętym osiedlu domków jednorodzinnych, gdzie nikt nie wie, co tak naprawdę dzieje się za zamkniętymi drzwiami. Bogaci ludzie też mają swoje problemy, głównie ze sobą.
Marta i Jacek Cieślakowie spełnili swoje marzenia o wielkim domu i własnym ogródku, zaciągając kredyt hipoteczny w banku. Ich sytuacja finansowa i pozycja znacznie się różnią jednak, od tej którą maja pozostali mieszkańcy. Sytuacja komplikuje się, kiedy Marta traci pracę i mimo starań nie może załapać się na jakikolwiek etat w swojej branży, a kolejne raty trzeba przecież spłacać. Na jaw wychodzi też sekret, że na ów luksusowy dom było ich stać z pomocą banku, ze względu na jego wystawioną do sprzedaży cenę. Była ona znacznie niższa od wartości nieruchomości przez tragiczne wydarzenia, które miały miejsce za zamkniętymi drzwiami tego budynku. Poprzednia właścicielka, przyjaciółka sąsiadek, popełniła w nim samobójstwo. Marta i Jacek zaczynają wątpić w swoje możliwości finansowe i zastanawiają się, czy decyzja którą podjęli, by spełnić swoje marzenia, była właściwa.
Po sąsiedzku głównych bohaterów mieszkają Paulina i Grzegorz. Ona perfekcyjna, poukładana pani domu. On jest wziętym stomatologiem w prestiżowej klinice. Sytuacja finansowa i pozycja społeczna godna pozazdroszczenia, ale okazuje się, że za drzwiami małżeństwo ma problemy. Lekarz nie radzi sobie z oczekiwaniami i obowiązkami, jakie stawia przed nim zawód i zaczyna popadać w mocną depresję, gdzie konieczna staje się pomoc psychologów i psychiatrów...
Kolejni sąsiedzi Marty i Jacka to Krzysztof Borowiak i jego żona Małgorzata. Borowiak jest twardym krytykiem literackim. Choć sam próbuje swoich możliwości w pisaniu, okazuje się, że nikt nie chce wydać jego książki. Jest cyniczny w wydawaniu opinii literackich, ale sam pisać nie potrafi. Krzysztof ma trudny charakter, który być może próbuje usprawiedliwić wydarzeniami z przeszłości, ale jego żona, spokojna żyjąca w cieniu męża, całkowicie mu podporządkowana, nie potrafi tak dalej żyć... Dramatyczne wydarzenie sprawia, że Borowiak załamuje się i popada w alkoholizm. Jego praca również staje pod wielkim znakiem zapytania...
Tuż obok w luksusowym domu mieszka Sabina i jej mąż Marcin. Bezdzietne małżeństwo, którym wydaje się, że do szczęścia brakuje im tylko dziecka. Marcin jednak, wiecznie zapracowany pilot, nic nie robi w kierunku, by powiększyć swoją rodzinę. Sabina zaczyna wątpić w miłość w ich związku...
Książkę czytało mi się dobrze. Realistycznie nakreślone postaci i ich codzienne problemy, troski sprawiły, że wczułam się w fabułę, momentami zaskakującą. Można wyciągnąć swoje wnioski. Znana wszystkim banalna prawda, że pieniądze szczęścia nie dają i nie są w życiu najważniejsze. Kariera, zabieganie, walka o pozycję, powodują, że można stracić to co najważniejsze... Spokojne ciepło domowego ogniska i miłość w związkach. Ten luksus i bogactwo z zewnątrz, to tylko ładna otoczka, by ukryć sekrety i problemy, z jakimi borykają się na co dzień bohaterowie książki.
 Agata Kołakowska może być pewna, że jej kolejną  powieść chętnie przeczytam :)


2 komentarze:

  1. no to i się u ciebie zapisuję na ta pozycję. Ja dopiero wróciłam ze szkoły z choinki u dzieci. Muszę dom ogarnąć bo jak wyszłam przed 8 rano tak wróciłam teraz. Ja sobie tylko 2 zamówiłam,przystopowałam z kupowaniem.

    OdpowiedzUsuń
  2. Iwonka przelew była taki jaki powinien być :-) Nie musisz się spieszyć z paczką, kiedy tam będziesz miała wolny dzień to wyslesz, może być nawet za miesiąc.Cieszę się z faktu, że Bartuś będzie tak ładnie ubrany na lato :-) Czytasz coś nowego teraz? Ja skończyłam dziś "Cicho sza" i nie wiem za co się zabrać.

    OdpowiedzUsuń