Tytuł: "Odzyskane życie"
Autor: Urszula Jaksik
Wydawnictwo: Pascal
Ilość stron: 333
Życie jest dziwne, nieprzewidywalne i niepewne jutra... Człowiek myśli, że może sobie wszystko poukładać, snuć plany na przyszłość, że wie dokąd zmierza... Nagle ścieżki zaczynają być kręte i jest mocno pod górkę. Zaczynamy gubić się i panicznie szukamy drogowskazu, by na nowo móc wyjść na prostą.
Dwójka młodych ludzi Ewa i Artur, oraz dwie matki, które zupełnie inaczej traktują swoje dzieci…
Dwójka młodych ludzi Ewa i Artur, oraz dwie matki, które zupełnie inaczej traktują swoje dzieci…
„Każda
matka kocha wszystkie swoje dzieci jednakowo. Kolejne dziecko nie zabiera
uczucia poprzedniego, tylko przynosi na świat swoją pulę miłości.”
Wydawałoby
się, że to podstawowa oczywistość, ale czy na pewno? Poznałam matkę Ewy i
powyższy cytat nie odzwierciedla tego podejścia do macierzyństwa.
Przeżyła
ona śmierć swojego młodszego syna i w tym momencie życie straciło dla niej
sens. Nikogo tak nie kochała jak jego. Wpadła w depresję. Dopadły ją
myśli samobójcze. Kluczowym był dla niej pewien dzień, kiedy wyszła z domu i
już do niego nie wróciła, porzucając dotychczasowe życie i zrywając wszelkie kontakty
z córką, mężem, rodziną… Postanowiła odciąć się od wszystkiego i zacząć
wszystko od nowa, z czystą kartką. Odseparowała się od wszystkiego, co
stanowiło do tej pory jej treść życia. Poszukiwania kobiety utknęły w martwym
punkcie. Zniknęła bez śladu, pozostawiając mnóstwo pytań bez odpowiedzi.
Zabiera ze sobą i sekret, który przez wiele lat nigdy nie ujrzał światła
dziennego.
Córka czuje do niej niewyobrażalny żal. Poczuła się osamotniona i odtrącona.
Dziewczyna zaczyna biegać. Uprawiając ten sport, rozładowuje swoje emocje. Ojciec
Ewy zaczyna układać sobie życie z inną kobietą. Obydwoje spodziewają się
wkrótce dziecka. W końcu Ewa podejmuje decyzję, by podjąć próbę odnalezienia matki
na własną rękę. Podchodzi do sprawy profesjonalnie i opracowuje swoją strategię działania, a następnie realizuje cel.
Kluczową
rolę w książce odgrywa również historia Aldony i jej syna. Kobieta mieszka na
Teneryfie. Jej dziecko jest śmiertelnie chore i ratunkiem dla niego jest tylko
przeszczep serca. Chwytając się ostatniej deski ratunku postanawia wyjawić
tajemnicę Arturowi i nawiązać kontakt z ojcem
jej syna. On bowiem może mu pomóc.
Dochodzi
do ich wspólnego spotkania. Aldona zdaje sobie sprawę, że ona i jej dwaj mężczyźni: Wiktor i
Artur, tworzą jedną rodzinę. Okazuje się, że obaj są chorzy i czekają na dawców
organów, by móc dalej żyć.
Aldona
przekonuje się , że wyobraźnia i lęk
przed nieznanym niepotrzebnie wyolbrzymiają
trudności i paraliżują strachem. Spotkanie z Wiktorem zmienia ich
dotychczasowe życie.
Artur
jest zbuntowany. Ignorowany przez otoczenie głównie przez swoją otyłość. Mógł
przez to liczyć jedynie na internetowe kontakty. Chłopak interesuje się nauką.
Jego marzeniem były Stany Zjednoczone i Dolina Krzemowa. Wierzył, że
technologie mogą usprawnić ludzkie
ciało. Skupiał się na badaniach możliwości skanowania ludzkiego mózgu do
komputera i kopiowania go na twarde dyski wspomnień i przeżyć. Artur nie miał wspólnych tematów z
rówieśnikami, którzy byli zdrowi i sprawni. Czuł się więźniem własnego ciała,
którego nie akceptował. Jego relacje z matką również oziębiły się. Nie potrafił
nawiązać z nią dialogu. Zdając sobie sprawę ze swojego stanu zdrowia, stopniowo
i świadomie zaczął odsuwać się od niej. Chciał, by pustka po jego śmierci, była
dla matki mniej odczuwalna. Celowo zaczął izolować się, zdając sobie sprawę, że
takim postępowaniem sprawia jej ból. Nie ma jednak nic głębszego od
bezwarunkowej i bezgranicznej miłości matki.
Życie
jest nieprzewidywalne. Nic nie jest przypadkowe i wszystko w każdej chwili może
ulec zmianie. Wkrótce losy Artura i Ewy splatają się ze sobą, pisząc
nieprawdopodobny scenariusz.
„Odwrócone
życie” przekazuje mnóstwo wartości. Porusza ważne treści. Uważam, że to jedna z
najlepszych historii obyczajowych, jakie ostatnio czytałam. Do każdego bohatera
podeszłam w indywidualny sposób, śledząc dogłębnie ich punkt widzenia i
starałam się zrozumieć postępowanie i podejmowane przez nich decyzje.
Książka
bardzo dojrzała emocjonalnie, opierająca się na trudnych, ważnych tematach.
Zakończenie nieprzewidywalne, które wzrusza i porusza serce. Nie spodziewałam
się takiego obrotu sprawy. Autorka wywarła na mnie spore wrażenie i proszę o
więcej tego typu książek. Brawo!!!
Moja ocena +5/6
Za możliwość przeczytania książki bardzo dziękuję wydawnictwu Pascal
Moja ocena +5/6
Za możliwość przeczytania książki bardzo dziękuję wydawnictwu Pascal
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz