poniedziałek, 6 maja 2013

[29] " Kiedy moja siostra śpi " Barbara Delinsky

Autor: Barbara Delinsky
Tytuł: KIEDY MOJA SIOSTRA ŚPI

Wydawnictwo: Świat Książki
Rok wydania: Warszawa 2012
Ilość stron: 351
Moja ocena: 6/6
Książka z mojej półki :)


" Siostry Molly i Robin Snow wkroczyły właśnie w najlepsze lata życia. Niespodziewana wiadomość o tym, że Robin przeszła zawał serca, jest dla Molly, rodziców i brata bolesnym wstrząsem. Diagnoza nie pozostawia wiele nadziei - lekarze twierdzą, że Robin prawdopodobnie nie wybudzi się ze śpiączki. Rodzina próbuje poradzić sobie nie tylko z tą tragedią, lecz także z narastającym poczuciem winy i wzajemnymi oskarżeniami. Ciężar podejmowania najważniejszych decyzji spada na Molly, która wkrótce zaczyna odkrywać sekrety z życia Robin..."



Psychologiczna powieść. Wciągająca..., taka życiowa... Przypadła mi do gustu. 
Kiedy Robin Snow zapada w śpiączkę po rozległym zawale serca, na jaw wychodzą rodzinne tajemnice i następuje wewnętrzna przemiana bohaterów. Kiedy słynna biegaczka była podłączona do aparatury podtrzymującej życie, bohaterowie doświadczyli życiowej lekcji, w ciągu upływającego tygodnia. 
Gniew do niczego nie prowadzi, a pomóc może tylko mądre pożegnanie z popełnionymi błędami. Szczęście zależy od nas samych, czyli od decyzji, które w życiu podejmujemy. Kiedy przytrafia się coś, co niszczy świat, zaczyna się krytycznie patrzeć na swoje dotychczasowe życie. Tragiczny los najstarszej siostry, staje się paradoksalnie oczyszczeniem wzajemnych stosunków w rodzinie. W obliczu dramatu potrafią zjednoczyć się i podjąć trudną dla wszystkich decyzję. O ile łatwiejsze jest wszystko, kiedy relacje oparte są na szczerości i nie ma żadnych niedomówień, między bliskimi sercu osobami. Historia przedstawiona realistycznie. Można by przypuszczać, że zdarzyła się naprawdę.
Pozycja o relacjach rodzinnych, o uczuciach, czyli jak najbardziej coś dla mnie. Dużo się dzieje i nie sposób  przy książce nudzić się. " Przepiękna opowieść. Słodko-gorzka i głęboko poruszająca ". Zgadzam się z opinią zawartą na okładce książki.
To moje pierwsze spotkanie z piórem Barbary Delinsky i pozytywnie nastawiła mnie do czytania kolejnych jej powieści.

1 komentarz:

  1. Fajnie wiedzieć ze ta książka jest dobra bo "Nikt się nie dowie" była fajna ale bez rewelacji.Moze faktycznie ta jest lepsza.pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń