czwartek, 11 grudnia 2014

[82] " Zacisze Gosi " Katarzyna Michalak

Autor: Katarzyna Michalak
Tytuł: " ZACISZE GOSI "

Wydawnictwo: Znak
Rok wydania: Kraków 2014
Ilość stron: 300

Moja ocena: 5/6
Książka wypożyczona z biblioteki



W " Zacisze Gosi " zajrzałam tak przypadkiem, wypożyczając książkę w bibliotece. w ten sposób zaczęłam trylogię kwiatową Katarzyny Michalak od środka, bowiem to akurat druga część tej serii ;) Mimo, że co nieco czytałam już o " Ogrodzie Kamili " i " Przystanii Julii ", to jednak z przyjemnością spędziłam czas z tą książką.
Nad przyjaciółkami z ulicy Leśnych Dzwonków gromadzą się różne perypetie losu i są dosyć przewrotne, ale fajnie się je czyta.
Kamila nawiązuje w końcu poprawne relacje z ojcem, który przed kilku laty był jej wielką miłością. Jakub zapisuje swojej córce dom i powierza jej prowadzenie swojej firmy. Związek Kamili z Łukaszem staje pod znakiem zapytania, kiedy chłopak w wyniku wypadku traci wzrok. Gosia po stracie dziecka, rozpadzie swojego małżeństwa i ciężkiej przeprawie ze swoim byłym mężem, szuka prawdziwej miłości. Sąsiadką dziewczyn zostaje Julia i również jej losy wkraczają w fabułę powieści.
Akcja dość szybka i wciągająca. Słodka fabuła, ale z odrobiną dreszczyku ;) Jak bardzo różnie odbieram książki pani Kasi, tak ta historia przypadła mi do gustu i na pewno sięgnę po pozostałe dwie części. Chyba potrzebna mi była taka odskocznia od codzienności i tym razem wpadłam w życie głównych bohaterów Katarzyny Michalak ;)


2 komentarze:

  1. Wow dużo ostatnio czytasz :-) Ja Michalak nie czytam więc trudno mi powiedzieć coś na temat jej książek, podeszła mi tylko "Bezdomna".
    Z Naszej Księgarni zachomikowałam pod choinkę dzieciom 2 ksiązki - Ks. Twardowski dzieciom i PMM część piąta.Lubię tą serię i dzieci też.

    OdpowiedzUsuń
  2. Iwonka tylko "Jezioro marzeń" miało podobną ocenę bo 2.Wkurzyła mnie ta książka bo nie działo się nic znaczącego dla akcji a jakieś pierdoły tylko, czuję że zmarnowałam tylko czas.Mam nadzieję że Milusia szybko wyzdrowieje, faktycznie często Ci dzieciaczki chorują, mam nadzieję ze z tego wyrosną.Iwonka sróbuj dawać tran na odpornosc, ja wygrałam ten z vibovita i smaczny jest.

    OdpowiedzUsuń