piątek, 31 maja 2013

Podsumowanie MAJA

Maj kończę z dziewięcioma przeczytanymi książkami. Czas mi sprzyjał, ponieważ tylko 10 dni pracowałam. Resztę miesiąca spędziłam w domu, ze względu na nadgodziny w pracy, które oddają nam w dniach wolnych.

Zdecydowanie  najciekawsza w tym miesiącu to "Prawo matki" Diane Chamberlain. Wysoką pozycję w rankingu najlepszych tytułów zajmują również: " Zanim nadejdzie ciemność " i  " Pomóc Jani ". Do zaskakujących zaliczam najnowszą powieść Picoult " Z innej bajki ". Niby nie mój klimat, ale pomysł na książkę oryginalny. Do najsłabszej zakwalifikuję " MamoTata ". Trochę zawiodłam się na opisie zamieszczonym z tyłu książki. Wydawało mi się, że będzie bardziej wciągająca, ale i tak nie żałuję, że poświęciłam jej swój czas.

Co mnie bardzo cieszy? ;) Nowe książki. Przybyło aż 11 sztuk w tym miesiącu do mojej biblioteczki.

wtorek, 28 maja 2013

[35] " Pomylona tożsamość " Don i Susie Van Ryn, Newell, Whitney i Coleen Cerak, Mark Tabb


Autor: Don i Susie Van Ryn, Newell i Coleen Cerak
Tytuł:   POMYLONA TOŻSAMOŚĆ

Wydawnictwo: Hachette
Rok wydania: Warszawa 2011
Ilość stron: 298
Moja ocena: 4/6
Książka z mojej półki :)




Wstrząsająca opowieść o dwóch rodzinach, które zamieniły się miejscami przy grobie i szpitalnym łóżku. Pięć ofiar. Na skutek tragicznego wypadku samochodu należącego do Uniwersytetu Taylor zginęło pięć osób, a jedna ciężko ranna młoda kobieta została przewieziona do szpitala w stanie śpiączki. Pięć pogrzebów. Tragicznie zmarłych pożegnały rodziny, koledzy ze studiów i władze uczelni, wszyscy wspólnie modlili się też za walczącą o życie w szpitalu młodą kobietę, Laurę Van Ryn. Pięć tygodni rodziny Ceraków. Utwierdzeni w przekonaniu, że właśnie pochowali córkę, Cerakowie nie wyzbyli się wiary, ucząc się tym samym patrzeć w przyszłość z nadzieją na powtórne spotkanie z ukochaną Whitney. Pięć tygodni rodziny Van Rynów. Czas ten upłynął im na nieustannym czuwaniu przy szpitalnym łóżku ukochanej córki Laury, siedzieli, modlili się, mieli nadzieję. I wtedy nastąpił szok...


Wzruszająca, prawdziwa historia, po brzegi wypełniona wiarą w Boga. Trudno oceniać dramat rodzin, tym bardziej, że książka oparta na autentycznych faktach. Zabrakło mi w niej jednak wartkiej akcji. Książka skupia się głównie na opowiadaniu o emocjach, uczuciach, a wszystkiemu towarzyszy mocna wiara członków  rodzin, których dotknęła tragedia. Dwie rodziny. Jedna ofiara i nadzieja... Trudno uwierzyć, że taka wielka pomyłka mogła wogóle zdarzyć się... 
Książkę czyta się szybko. Napisana jest prostym, przystępnym językiem, poza cytatami z Biblii. Człowiek musi się zastanowić nad ich znaczeniem i głębszym przesłaniem.
 

niedziela, 26 maja 2013

[34] " Zanim nadejdzie ciemność " Susan Wiggs

Autor: Susan Wiggs
Tytuł:  ZANIM NADEJDZIE CIEMNOŚĆ

Wydawnictwo: Mira
Rok wydania: Warszawa 2012
Ilość stron: 412
Moja ocena: +5/6
 Książka z mojej półki :)



" Znana fotografka, Jessie Ryder, patrzyła na świat przez obiektyw, zawsze z dystansem. Nigdzie nie potrafiła zagrzać miejsca. Żyła z dnia na dzień, w nieustannej podróży, często zmieniała kochanków, nie pragnęła stabilizacji. Nie potrafiła jednak uciec od bolesnych wspomnień o wydarzeniach sprzed szesnastu lat. Wtedy oddała nowo narodzoną córkę Lilę do adopcji… Jej pozornie idealny świat runął, gdy dowiedziała się, że niedługo straci wzrok. Postanowiła naprawić błędy z przeszłości i chociaż raz zobaczyć córkę, nie licząc się z uczuciami adopcyjnej matki Lili… swojej siostry, Luz. Spotkanie po latach jest traumatycznym przeżyciem. Wychodzą na jaw skrywane długo tajemnice, a prawda okazuje się bolesna. Jednak dla wszystkich jest to oczyszczające doświadczenie. Jessie dzięki najbliższym poznaje, czym są miłość, lojalność i bliskość. Niestety ciemność zbliża się nieubłaganie.. "


Susan Wiggs i jej pierwsza powieść, która znalazła się w moich rękach. Uwagę przyciągnęła tajemniczo wyglądająca okładka i opis.
Historia ujęła mnie swoimi wątkami.
Pojawia się temat adopcji. Jessie 16 lat temu zaraz po porodzie oddała swoją córkę. Wierzyła wówczas, że adopcja jest właściwym wyjściem. Przez całe lata starała się trzymać od córki z daleka. Oddała ją w najlepsze ręce. Zaopiekowała się Lili jej siostra Luz. Chciała mieć pewność, że jej córka nie stanie się taka sama jak jej biologiczna matka.
Dość nietypowym wątkiem w powieści jest choroba głównej bohaterki.. Jassie nie widziała na lewe oko od ponad roku. W drugim też traciła wzrok. Zaciekłą determinacją i upartym zaprzeczaniem udawało jej się odwlekać to, co nieuniknione. Znalazła się jednak w punkcie życia, w którym nawet jej mocny charakter nie mógł powstrzymać nadchodzącej przyszłości. Musiała stanąć w obliczu swojej choroby, która postępowała coraz szybciej. Zaczęła się do tego przygotowywać chłodno i racjonalnie. Bardzo chciała, aby jej córka poznała prawdę, dotycząca ich przeszłości. Ostra, strefowa, ukryta retinopatia zewnętrzna AZOOR, oznaczała koniec jej dotychczasowego życia. Jej przypadek zaliczono do kategorii nieuleczalnych. Mgła coraz bardziej ograniczała jej widzenie. Siatkówki w oczach stawały się bezużyteczne, a przecież zmysł wzroku jest tym najważniejszym w życiu. Jessie była przecież znaną i cenioną fotografką. Zdjęcia były jej pasją. Akurat tutaj bohaterki nie potrafiłam zrozumieć, jakkolwiek starała się wytłumaczyć swoją decyzję z przeszłości, która rzutowała na całe życie nie tylko jej, ale i bliskich osób. Dała Lili życie, a potem ją oddała. Kiedy była młoda, wolność dawała jej radość. Starała się nie myśleć o tym, z czego zrezygnowała, co jej umknęło przez te szesnaście lat. Jej hobby, praca stały się ważniejsze niż córka?!
Powieść jest interesująca również dzięki wątkowi dotyczącemu Iana - biologicznego ojca Lili, który jest jednocześnie mężem Luz. Życie pisze różne scenariusze... Bohaterka fakt ten starała się utrzymywać w tajemnicy, obawiając się, że prawda zniszczy związek jego z Luz. Ian od zawsze był jej tatą. Przecież wraz z Luz adoptował córkę.
Oczywiście w powieści pojawia się i uczucie. Miłość między Dusty i Jessie. Jakoś trudno uwierzyć mi w taką. Jest jak z bajki ;) Dusty to wdowiec. Ojciec małej córeczki Amber. Już po pierwszym spotkaniu myślał o Jessie bezustannie. Perspektywa znajomości z nią wywołała w nim dziwne drżenie. Chciał ją momentalnie poznać dogłębnie i jak najszybciej. Pragnienie spotkania z nią stawało się niemal bolesne. Było w tym coś więcej. Ta znajomość miała zmienić jego życie. Hmmm... Zbyt to wszystko jak dla mnie  wyidealizowane... Nie dla mnie taka fabuła, zahaczająca wręcz o typowe romansidło... W każdym razie autorce udało się zagrać na moich uczuciach, kiedy czytałam o tym, w jaki sposób Dusty stracił żonę Karen. Do urodzenia córki jej życie, przez dwa miesiące, było sztucznie podtrzymywane. Miała tętniaka. 
Ogólnie powieść Susan Wiggs oceniam zdecydowanie na plus. Oprócz dość banalnej historii miłosnej, w całą książkę włożyła dużo poruszających wątków, dzięki czemu zaliczam ją do ciekawych. Chętnie sięgnę po kolejne tytuły tej autorki. Porusza problemy ważne. Adopcja, choroba, strata bliskiej osoby i poświęcenie. Kariera i wygodne życie to nie wszystko. Akcja toczy się dość szybko i jest ciekawa. Historia przedstawiona w powieści, to taka, o której szybko się nie zapomina. Oryginalnych tematów i przesłań w powieści jest sporo i zaliczam ją do tych, które warto przeczytać.

poniedziałek, 20 maja 2013

[33] " Prawo matki " Diane Chamberlain

Autor:  Diane Chamberlain
Tytuł:  PRAWO MATKI

Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Rok wydania: Warszawa 2011
Ilość stron: 433
Moja ocena: 6/6
Książka z mojej półki :)


" Piętnastoletni Andy Lockwood cierpi na zespół alkoholowy płodu (FAS). Mówi wszystko, co mu ślina na język przyniesie i nie potrafi przewidzieć konsekwencji swojego zachowania. Jego matka, Laurel, postanowiła przez całe życie wynagradzać chłopcu swój błąd. Była uważna i opiekuńcza - może nawet nadopiekuńcza. Mimo to pewnego dnia zgodziła się, żeby Andy poszedł bez opieki na zabawę w miejscowym kościele. Kto mógł przypuszczać, że budynek stanie w płomieniach? Na szczęście chłopiec wychodzi z pożaru bez szwanku - co więcej, ratuje swoich kolegów. Niestety policja zaczyna podejrzewać go o podłożenie ognia, a Laurel musi zadać sobie pytanie, na ile zna własnego syna. i do czego się posunie, by - zgodnie z obietnicą - chronić go za wszelką cenę? "


Książka świetna. Pierwsza powieść Diane Chamberlain, którą przeczytałam i nie zawiodłam się.  Już wiem, że skompletuję wszystkie pięć, które do tej pory zostały wydane w Polsce. Początkowo było mi dość dziwnie wdrożyć się w tą wielowątkowość akcji, ale potem trudno było mi oderwać się od całej fabuły i powieść przeczytałam w krótkim czasie.
Historia życia matki, samotnie wychowującej dwójkę dzieci.
 Na Laurel, wraz ze świadomością, że jest w ciąży, zwaliła się depresja, przy której przygnębienie, towarzyszące od narodzin Maggie wydawało jej się brakiem humoru. Nie dostrzegała wielkiego problemu i wkrótce zaczęła pić. Kłopoty zaczęły ją przerastać. Zdradziła swojego męża z jego bratem, którego uważała za najlepszego przyjaciela i powtórnie zaszła w ciążę.
Poruszonych tematów jest sporo: depresja poporodowa, myśli związane z aborcją, dziecko z zespołem alkoholowym płodu, miłość, zdrada, przebaczenie, uzależnienie...
Każdy z bohaterów książki miał swoje życie i problemy oraz tajemnice, z którymi musiał sobie radzić. Narracja w książce prowadzona jest właśnie z punktu widzenia kilku postaci, dzięki czemu wczuwamy się w ich sytuację i razem z nimi wszystko przeżywamy.
 Powieść od początku do końca trzyma w napięciu i niepewności, co się wydarzy. Obfituje w emocje i zapada w pamięć. Oceniam ją naprawdę wysoko. Znajduje się wysoko na liście, śmiem stwierdzić nawet, że wśród pięciu najlepszych książek, które do tej pory przeczytałam.

niedziela, 19 maja 2013

Z biblioteki dla... DZIECI :)

Tak..., z wypożyczaniem książek dla siebie, chwilowo zerwałam, bo mam dużo ciekawych, własnych, czekających na przeczytanie. Na tym moim postanowieniu tylko dzieci skorzystały, bo teraz głównie dla nich będę odwiedzała bibliotekę ;) Pierwszy pakiecik zgarnęłam i bardzo przypadł moim pociechom do gustu.


Wybór majowy padł na:

" Bolek i Lolek. Straszne skutki oglądania telewizji "
" Ale heca! Ale draka! Nowe wiersze o zwierzakach "
" Zagadki wesołej gromadki "
" Zagadki od sasa do lasa "

I bardziej kreatywne pozycje:

" Papier, nożyczki, klej "
" 365 rzeczy do zrobienia "

Wielkimi krokami zbliża się Dzień Dziecka. Czekam na przesyłkę z książkami ;)

czwartek, 16 maja 2013

[32] " Z innej bajki " Jodi Picoult

Autor: Jodi Picoult
Tytuł: " Z INNEJ BAJKI "

Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Rok wydania: 2013
Ilość stron: 311
Moja ocena: +4/6
Książka z mojej półki :)


" Piętnastoletnia Delilah McPhee ma pecha. Nielubiana przez rówieśników, najchętniej siedziałaby z nosem w książce. Pewnego razu czyta bajkę o Olivierze, księciu spryciarzu - i ku swemu zdziwieniu nie może się od niej oderwać. Słyszy głos płynący z kartki i dowiaduje się, że książę planuje ucieczkę. Czu Delilah pomoże Olivierowi wydostać się z bajki?
A może... sama się w niej znajdzie?"


 Książkę musiałam przeczytać i mieć. Jodi Picoult to jedna z moich ulubionych autorek powieści. Tym razem pokusiła się o coś nowego, ale zdecydowanie bardziej wolę jej obyczajówki, niż tego rodzaju tematykę.
 Opowieść o księciu Olivierze, który wyrusza na poszukiwanie porwanej księżniczki. Zostaje on porwany przez złego Rapskullia. W przeciwieństwie do innych książąt z bajek Olivier nie lubi podejmować ryzyka. Jest mądry i pokonuje przeszkody nie mieczem, ale zdrowym rozsądkiem. Nie jest typowym księciem. Przypomina człowieka na niewłaściwym miejscu, w niewłaściwym czasie.
Delilah twierdzi, że mają ze sobą wiele wspólnego. Książę Olivier potrafi ją zrozumieć jak nikt inny, choć to postać fikcyjna.
Dziewczyna jest 15-latką, która lubi czytać, przenosić się w inny świat i jest zafascynowana szczególnie jedną bajką dla dzieci, wypożyczoną z biblioteki. Jej treść zna na pamięć i wciąż walczy z pokusą czytania jej na nowo. Pewnego dnia Delilah zauważa, że książka zmieniła się w oczach. Wkrótce dwa światy zderzają się ze sobą i główni bohaterowie zaczynają ze sobą rozmawiać. Dziewczyna nie do końca wierzy w prawdziwość tego, co się dzieje, nie potrafi zrozumieć jak to działa, ale dochodzi do wniosku, że miła jest świadomość tego iż jest jedyną osobą na świecie, która rozmawia z księciem z bajki :) Ma poczucie, że zostali sobie przeznaczeni, jak w bajce, a nie w zwyczajnym, nudnym życiu.

" Miłość to siła wyższa, która nas ciągnie do tej, a nie innej osoby "

Olivierowi również spodobała się myśl, iż łącząca ich więź znosi granicę między prawdą i zmyśleniem, książką i Czytelnikiem. Choć zaistniał, jako czyjś wymysł, nie jest przez to ani trochę mniej prawdziwy.

" Miarą skarbu jest jego wartość w potrzebie "

" Miarą szczęścia jest oczekiwać mniej od losu, wtedy unikniesz rozczarowań "

Trzeba skupić się, czytając tę książkę. Zderzają się ze sobą dwie różne rzeczywistości ;) Ciekawym pomysłem była czcionka w powieści. Jej kolor zarezerwowany był dla poszczególnych postaci ;) Zielona dla Delilah, granatowa dla Oliviera, a czarna dla bajki " Z innej bajki " ;) przez co historia staje się jeszcze bardziej barwna ;) Uwagę przyciąga również okładka, a w tle zamek należący do księcia ;) Po raz pierwszy zetknęłam się w książce Picoult z ilustracjami, które jeszcze bardziej wyróżniają jej powieść.
Cóż... Ja już jestem za stara na takie bajki, chociaż nie przeczę, że pomysł na fabułę jest ciekawy i od czasu do czasu warto przenieś się i w taki świat. Autorka potrafi tak wykreować swoich bohaterów, że chociaż jestem osobą mocno stąpającą po ziemi, to potrafiłam  wyobrazić sobie i wczuć się w ten inny świat ;)
Istotnym wątkiem w powieści, stają się również Jessamyn i Edgar. Kim są? Odsyłam do książki ;)
Ocena + dobry w sześciostopniowej skali ocen, to dość kiepska nota, ale nie oznacza, że nie jest warta przeczytania. Zwyczajnie lubię inne klimaty. Baśniowy świat przedstawiony jest w niebanalny sposób i mimo wszystko warto po książkę sięgnąć. Dawno nie czytałam tak nierzeczywistej książki, choć momentami skłonna byłam uwierzyć, że rzecz dzieje się naprawdę ;).

poniedziałek, 13 maja 2013

Nowe książki w MAJU :)

O  książkach, które ostatnio pojawiły się na mojej półce, pisałam na początku miesiąca. Nie byłabym jednak sobą, gdybym w między czasie, wciąż nie dokupywała nowych. Tym sposobem dotarły do mnie trzy tytuły:

1. " Utracona córka " Lucy Ferris
2. " Z innej bajki " Jodi Picoult
3. " Sekretne życie CeeCee Wilkes " Diane Chamberlain


Następne są już na celowniku. Zakupy muszę odłożyć jednak w czasie, ponieważ na horyzoncie pojawiła się Komunia mojego chrześniaka. Jednak co się odwlecze... ;)

" Z innej bajki " kupiłam z sympatii do autorki. To już 20-sta powieść Picoult, a ja zbieram jej książki. Na razie w swojej kolekcji mam  ich jedenaście. Jak zdobędę komplet to na blogu pojawi się oddzielny post z tej okazji ;)

" Utracona córka " - Książka którą musiałam mieć. Opis wydaje się być ciekawy. W miarę świeżutka pozycja wydawnictwa Prószyński i S-ka ( moje ulubione ). Aby ograniczyć kupowanie, to zrobiłam sobie postanowienie... Póki nie przeczytam tego, co mam,  będę zwracać uwagę tylko na nowości ;)

" Sekretne życie CeeCee Wilkes ". Nie czytałam jeszcze ani jednej książki Diane Chamberlain. Mam już trzy, więc wkrótce ten stan rzeczy zmieni się ;) Kiedy dotarła do mnie powieść, w środku załączony był woreczek. Otworzyłam go..., a w środku była.... bieluteńka, haftowana chusteczka z napisem:  Niezbędna podczas czytania " Sekretne życie CeeCee Wilkes " :) Ot taki niespodziewany dodatek ;)



sobota, 11 maja 2013

[31] " MamoTata " Jeremy Howe

Autor: Jeremy Howe
Tytuł:   MAMOTATA

Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Rok wydania: Warszawa 2013
Ilość stron: 318
Moja ocena: +4/6 
Książka z mojej półki :)


"Latem 1992 roku tuż po północy, Jeremy’ego i jego dwie córeczki obudził policjant, który przyniósł wiadomość o śmierci Lizzie, kochającej żony i mamy. Kobieta została zamordowana.
Od tragicznego zdarzenia minęło dwadzieścia lat. Jeremy i jego córki są zupełnie innymi ludźmi, niż byliby, gdyby Lizzie nie straciła życia.
Jeremy Howe opowiada wstrząsającą historię swojej rodziny szczerze i uczciwie. Mówi o tym, co i jak się stało, pokazuje, w jaki sposób stawali na nogi, jak na nowo, krok za krokiem i kawałek po kawałku, składali w całość swoje życie, zniszczone przez dramat, z którym mało co może się równać. Jest na kartkach tej opowieści smutek, ale też przepełnia ją miłość, szacunek dla potęgi rodziny i wiara w przyszłość."


 Autor w swojej książce pisze o tym, co przeżył po stracie ukochanej żony. Kiedy Lizze została zamordowana jego świat runął, ale musiał żyć dalej, bo przecież miał dla kogo. Musiał wychować swoje córki, wówczas 4-letnią Lucy i 6-letnią Jessicę. Autor szczerze opowiada o swojej przeszłości. O tym jak los ukształtował jego i dziewczynki. Opowiada o sile rodziny, o tym jak ojciec został matką dla swoich dwóch dziewczynek. Nie został sam. Pamięta o niewyczerpanych pokładach miłości i troski ze strony przyjaciół, rodziny, sąsiadów i fachowców.
Jeremy w obliczu tragedii musiał stanąć mocno na nogach, nie pozwolić by serce rządziło rozumem, zaufać swojemu instynktowi. Okazało się że cierpiał na formę zespołu stresu pourazowego. Autor zrozumiał z czasem, dlaczego czuł się tak zagubiony i nieprzystosowany do życia po śmierci swojej żony.
    Pewnego dnia Lucy narysowała obrazek przedstawiający osobę z ogromną głową i wielkimi, uśmiechniętymi ustami. Jeremy zapytał ją, kim jest ta postać. W odpowiedzi usłyszał, że to on sam, bo teraz dla dziewczynek jest takim MamoTata. Wówczas zakiełkowała w głowie autora myśl, by napisać książkę. Przecież nie był już zwykłym tatą. Był równocześnie jednym i drugim - Mamotatą. Nie miał pewności, czy córki zyskując nową matkę, nie straciły ojca, bo nie był już tak dobry w rozrywce jak wcześniej. Zaliczyć go można było do innego gatunku matek - był mężczyzną ;) Poza tym odgrywał rolę matki pracującej.
  Rodzina korzystała z pomocy fachowców. Chodzili na spotkania, które pozwoliły dać wiarę ojcu, że jest dobrym rodzicem. Jeśli człowiek potrafi sobie uświadomić rozmiar nieszczęścia, znacznie łatwiej dać sobie z nim radę. Takie spotkania z psychologami, czy psychiatrami pomogły mu przygotować się do różnych ważnych zdarzeń takich jak urodzin, Gwiazdki, rocznicy śmierci Lizzy, procesu, Dnia Matki, które kalendarz szykuje człowiekowi pogrążonemu w żałobie. Osoby te wprowadzały go powoli do realnego świata.
   Autor pisze zwracając się bezpośrednio do czytelnika. Historia oparta na faktach, na wydarzeniach, które miały miejsce w rzeczywistości. Książka ta jest formą szczerego pamiętnika. Ukazuje miłość ojca i jego nierozerwalną więź z córkami.  Rozumiem, że pisanie o uczuciach było ulgą dla autora. Czasem trzeba dać upust swoim odczuciom i emocjom, również w takiej formie. Czy jednak Jeremy Howe za bardzo nie wykorzystał swojej życiowej, trudnej dla niego i córek historii, nagrywając również film na temat tego, co ich spotkało? Wiem, że ja nie byłabym w stanie, we wszystkich możliwych formach uzewnętrzniać swojego życia publicznie.


środa, 8 maja 2013

[30] " Pomóc Jani " Michael Schofield

Autor: Michael Schofield
Tytuł:  POMÓC JANI

Wydawnictwo: Znak
Rok wydania: 2012
Ilość stron: 362
Moja ocena: 6/6
Książka z mojej półki :)

" Kilkuletnia Jani wydaje się być zwyczajnym dzieckiem, które może trochę zbyt często fantazjuje. Z czasem rodzice odkrywają jednak, że fantazje dziewczynki nie są tylko wytworem dziecięcej wyobraźni, a objawem poważnej choroby. Jani staje się niebezpieczna dla siebie i swojego młodszego braciszka.
Michael Schofield szczerze i wzruszająco pisze o dramatycznej walce, którą musiał stoczyć o życie swojej córeczki, i opowiada o zmaganiach z jedną z najbardziej tajemniczych chorób umysłu.
Udowadnia, że rodzicielska miłość jest w stanie przezwyciężyć największe przeciwności. "


Książka mocna w swoim przekazie. Ciekawa. Do tej pory z tematem choroby psychicznej w powieściach, które przeczytałam, zetknęłam się tylko w twórczości E. Flock, ale dopiero tutaj problem poruszony jest głębiej. Tym bardziej dotyka, bo dotyczy dziecka.
W wieku 2 lat umysł Jani przeszedł na poziom rozumowania abstrakcyjnego. Zwykle odbywa się to u dzieci w znacznie późniejszym wieku. Jani potrafiła myśleć o pojęciach, które nie mają bytu fizycznego. Jani jako 3-latka potrafiła czytać, mnożyć, dzielić w głowie. Rodzice uważali ją za genialne dziecko, jednak dziewczynka z czasem coraz bardziej odsuwała się od swoich rówieśników. Wolała od nich swych urojonych przyjaciół. Kiedy zachowanie Jani coraz bardziej ulegało zmianie zaczęto podejrzewać u niej autyzm. Jednak i ta diagnoza była błędna. Okazuje się bowiem, że dziewczynka cierpi na chorobę psychiczną. Stała się agresywna i niebezpieczna dla otoczenia, a także w stosunku do swoich najbliższych - rodziców i młodszego braciszka. Trzeba chronić ją również przed samą sobą. Ma napady psychozy. Przebywa w dwóch różnych światach, raz w rzeczywistym, innym razem w swoim własnym. Nie potrafi funkcjonować w społeczeństwie.
Rodzice mimo przeciwności losu postanawiają bronić, chronić i pomóc córce, na wszelkie możliwe sposoby, by odnalazła się w świecie. Droga jest trudna,a miłość do dziecka silna i bezwarunkowa.

poniedziałek, 6 maja 2013

[29] " Kiedy moja siostra śpi " Barbara Delinsky

Autor: Barbara Delinsky
Tytuł: KIEDY MOJA SIOSTRA ŚPI

Wydawnictwo: Świat Książki
Rok wydania: Warszawa 2012
Ilość stron: 351
Moja ocena: 6/6
Książka z mojej półki :)


" Siostry Molly i Robin Snow wkroczyły właśnie w najlepsze lata życia. Niespodziewana wiadomość o tym, że Robin przeszła zawał serca, jest dla Molly, rodziców i brata bolesnym wstrząsem. Diagnoza nie pozostawia wiele nadziei - lekarze twierdzą, że Robin prawdopodobnie nie wybudzi się ze śpiączki. Rodzina próbuje poradzić sobie nie tylko z tą tragedią, lecz także z narastającym poczuciem winy i wzajemnymi oskarżeniami. Ciężar podejmowania najważniejszych decyzji spada na Molly, która wkrótce zaczyna odkrywać sekrety z życia Robin..."



Psychologiczna powieść. Wciągająca..., taka życiowa... Przypadła mi do gustu. 
Kiedy Robin Snow zapada w śpiączkę po rozległym zawale serca, na jaw wychodzą rodzinne tajemnice i następuje wewnętrzna przemiana bohaterów. Kiedy słynna biegaczka była podłączona do aparatury podtrzymującej życie, bohaterowie doświadczyli życiowej lekcji, w ciągu upływającego tygodnia. 
Gniew do niczego nie prowadzi, a pomóc może tylko mądre pożegnanie z popełnionymi błędami. Szczęście zależy od nas samych, czyli od decyzji, które w życiu podejmujemy. Kiedy przytrafia się coś, co niszczy świat, zaczyna się krytycznie patrzeć na swoje dotychczasowe życie. Tragiczny los najstarszej siostry, staje się paradoksalnie oczyszczeniem wzajemnych stosunków w rodzinie. W obliczu dramatu potrafią zjednoczyć się i podjąć trudną dla wszystkich decyzję. O ile łatwiejsze jest wszystko, kiedy relacje oparte są na szczerości i nie ma żadnych niedomówień, między bliskimi sercu osobami. Historia przedstawiona realistycznie. Można by przypuszczać, że zdarzyła się naprawdę.
Pozycja o relacjach rodzinnych, o uczuciach, czyli jak najbardziej coś dla mnie. Dużo się dzieje i nie sposób  przy książce nudzić się. " Przepiękna opowieść. Słodko-gorzka i głęboko poruszająca ". Zgadzam się z opinią zawartą na okładce książki.
To moje pierwsze spotkanie z piórem Barbary Delinsky i pozytywnie nastawiła mnie do czytania kolejnych jej powieści.

sobota, 4 maja 2013

Zdobycze na MAJ :)

Tradycyjnie i na bieżąco pojawiają się u nas w domu nowe książki :)
Wraz z początkiem miesiąca - 1 maja, kupiłam następne trzy sztuki, ale o nich dopiero za jakiś czas, bo jeszcze do mnie nie dotarły ;)
Póki co, miejsce trzeba wygospodarować dla następujących pozycji:



1. " Zanim nadejdzie ciemność "   Susan Wiggs - Jakoś tak wyszło, że zaczynam kupować książki tej autorki, chociaż w sumie jeszcze jej nie poznałam ;)
2. " Nie moja córka "  Barbara Delinsky  - Mam już dwie z tej serii, więc do kompletu brakowało mi tylko tego tytułu ;)
3. " Martwa natura "  Joy Fielding  - Kupiona przy okazji. Opis wydaje się być interesujący, więc skusiłam się i na tę książkę.
4. " Czas przypływu "  Nancy Thayer  - Również trafiła do mnie przypadkiem. W miarę nowa pozycja, a ostatnio skupiam się na książkach wydanych w ostatnich latach. Po te starsze zawsze mogę pójść do biblioteki ;)
5. " Rok, który wszystko zmienił "  Georgia Bockoven   - Książka od pewnego czasu była na moim celowniku.
6. " Jedna chwila "  Sarah Rayner  - Nowość, na którą również polowałam.
7. " MamoTata " Jeremy Howe - Nowość. Kolejna "perełka", którą chciałam przeczytać i mieć ;)
8. " Gdybym była Tobą " Julia Lewellyn  - Nowość. Trafiła do mnie przy okazji ;)

I na koniec zdjęcia Magnolii. Uwielbiam je :)



piątek, 3 maja 2013

[28] " Cudownie ocalona " Bahia Bakari

Autor: Bahia Bakari, Omar Guendouz
Tytuł:  CUDOWNIE OCALONA

Wydawnictwo: Hachette
Rok wydania: Warszawa 2010
Ilość stron: 158
Moja ocena: +4/6
Książka z mojej półki ;)


" Niesamowita opowieść o dziewczynce, która przeżyła katastrofę samolotu. Aribus 310 z ponad 150 pasażerami na pokładzie roztrzaskał się na Oceanie Indyjskim w pobliżu Komorów 30 czerwca 2009r. Bahia miała wtedy 13 lat i właśnie straciła matkę, która leciała razem z nią na wakacje. Dziewczynka nie umiała pływać i nie zdążyła założyć kamizelki ratunkowej. Uchwyciła się kawałka wraku samolotu i dryfowała po wzburzonym morzu ponad 9 godzin. Została uratowana..."


Książka została przeczytana błyskawicznie. Narratorką jest Bahia Bakari. Przy pomocy osoby dorosłej opowiada, co czuła dryfując na wodzie, po katastrofie i czekając na pomoc. Miała ogromną siłę walki o przetrwanie i dużo szczęścia. Do końca nie była świadoma katastrofy lotniczej. Myślała, że wyleciała przez okno samolotu, a jej matka, z którą leciała do rodziny dotarła do wyspy i teraz jej szuka.  Niestety oprócz dziewczynki nikt nie przeżył tego lotu.
Książka napisana prostym językiem trafia do czytelnika. Takie książki lubię czytać. Są oparte na faktach. W internecie można znaleźć wiele informacji z 2009 roku, które obiegły świat, o uratowaniu nastolatki. Przyznam szczerze, że jakoś umknęło z mojej pamięci to wydarzenie. Może dlatego, że moje życie kręciło się wówczas wokół niespełna rocznej córeczki i prawie 3-letniego synka. Nie miałam zbyt wiele czasu na siedzenie przed telewizorem, a przecież o katastrofie było głośno.

czwartek, 2 maja 2013

[27] " Słodycze na śniadanie " Dorothy Koomson

Autor: Dorothy Koomson
Tytuł: SŁODYCZE NA ŚNIADANIE

Wydawnictwo: Albatros
Rok wydania: 2009
Ilość stron: 454
Moja ocena: -5/6
Książka z mojej półki. Prezent od siostry :)


" Kendra Tamale powraca do Londynu po dwuletnim pobycie w Australii. Chce zapomnieć o dramatycznie zakończonej przygodzie z żonatym mężczyzną i rozpocząć nowe życie. Wydaje się, że je znajduje - w mieszkaniu wynajętym od Kyle'a, ojca bliźniąt, Summer i Jaxona, żyjącego w separacji z żoną, która dąży do rozwodu.
Dzieciom brakuje matki, więc 'adoptują' Kendrę, na siłę wciągając ją w życie rodzinne. Nie wiedzą, że dziewczyna zmaga się z demonami przeszłości - czymś, co może zniszczyć nie tylko ją, ale również osoby, które pokładają w niej zaufanie.
Niezwykle ostrożna w nawiązywaniu kontaktów towarzyskich, trzyma wszystkich, a szczególnie bliźniaki, na dystans. Jej życie zawala się kompletnie, gdy wpada na mężczyznę, który dzieli jej straszną tajemnicę..."




Byłam bardzo ciekawa kolejnej książki Koomson, która trafiła w moje ręce. W domu mam wszystkie trzy, wydane do tej pory w Polsce. " Dobranoc, kochanie " zrobiła na mnie ogromne wrażenie i chciałam  przekonać się, co tym razem zaproponowała autorka do poczytania.
Pozycja dobra, ale trochę zawiodłam się konkretnym brakiem akcji, zbędnymi, zbyt szczegółowymi opisami. Trochę za bardzo dłużyła się i miałam wrażenie, że trochę na siłę pani Dorothy chciała zwiększyć jej objętość :). Jedynym wyjściem na normalne życie jest zaakceptowanie tego, co się wydarzyło i dojście do takiego wniosku zajmuje autorce ponad 400 stron powieści ;) Może zbyt krytycznie oceniam tą powieść, ponieważ porównuję ją do " Dobranoc, kochanie " ;)
Główna bohaterka ma za sobą bolesne doświadczenia. Stopniowo poznajemy ją i to, co wydarzyło się w jej przeszłości. Książka o miłości do dzieci. Jaxon i Summer to sześcioletnie, bystre bliźnięta, które stają się w życiu Kendry kimś ważnym i zajmują w jej sercu szczególne miejsce. W końcu oddaje dla nich miłość swojego życia. Nie może żyć i oddychać, nie mając ich w pobliżu.
Zabrakło mi dreszczyku emocji. Nie trzyma w napięciu. Pomysł na fabułę ciekawy, ale uważam, że nie w pełni wykorzystany. Mimo wszystko książka życiowa i nie żałuję czasu, który jej poświęciłam :) Cieszy mnie fakt, że jest u mnie na półce na stałe :)

środa, 1 maja 2013

Zapowiedzi na MAJ

Wydawnictwo: Nasza Księgarnia

" Wielki powrót „Poczytaj mi, mamo” - zbiór zupełnie nowych, współczesnych historyjek, choć tak samo mądrych, zabawnych i wzruszających jak te zapamiętane przez nas z PRL-u. Specjalnie dla czytelników „Naszej Księgarni” napisali je znakomici autorzy: Marcin Brykczyński, Wanda Chotomska, Grzegorz Kasdepke, Barbara Kosmowska, Joanna Olech, Joanna Papuzińska i Małgorzata Strękowska-Zaremba. To jednak nie koniec niespodzianek. O magiczny, niepowtarzalny poczytajkowy nastrój zadbali również artyści, którym powierzyliśmy wykonanie ilustracji - związani z tą kultową serią ulubieni ilustratorzy kilku pokoleń Polaków: Tomasz Borowski, Elżbieta Gaudasińska, Edward Lutczyn, Jolanta Marcolla, Krystyna Michałowska, Wanda Orlińska oraz Bogusław Orliński."


Wydawnictwo: Hachette

" Między luksusem a biedą, różnymi kulturami i kontynentami… Kiedy Khadra, córka somalijskiego dyplomaty, przeniosła się wraz z rodziną do Berlina Wschodniego, jej życie przypominało bajkę. W wieku ośmiu lat powraca do ojczystej Somalii, gdzie wybuch wojny domowej odbiera jej rodzinie dotychczasowe przywileje. Ścigani przez powstańców uciekają przez Kenię do Egiptu, by rok później trafić do ośrodka dla uchodźców w Bonn. Utrata poważania, bieda i stała groźba deportacji sprawiają, że jej rodzice postanawiają zacząć życie na nowo – tym razem w Londynie. Khadra zostaje w Niemczech – ma 16 lat, jest bez środków do życia i mieszka w wyremontowanym garażu… Porażki prześladują innych, ale Khadra się nie poddaje. Walczy o powrót na samą górę – tam, gdzie była kiedyś."

Wydawnictwo: Prószyński i S-ka

" Filip Spalski jest pilotem, kocha latać, robił to całe życie. Pewnego dnia wraca do domu po długim locie przez Atlantyk i dowiaduje się, że jego żona odeszła. Nie chciała dłużej czekać – na niego, dziecko, na wspólne życie. Filip nagle widzi, że nic mu nie zostało. Jest sam, nie ma przyjaciół ani rodziny. Wsiada w samochód i rusza przed siebie.
Dojeżdża na koniec świata, do małej wioski w Bieszczadach, gdzie czas płynie tak wolno, że wszyscy kupują gazety sprzed tygodnia. Na nieczynnej poza sezonem stacji kolejowej spotyka mężczyznę, będącego w podobnej sytuacji. Kupuje od nieznajomego zaniedbany pensjonat o nazwie Magnolia. Pracuje tam kilka niezwykłych kobiet, które odmienią jego życie…"


Wydawnictwo: Prószyński i S-ka

" Życie niespełna trzydziestoletniej Elli Beene było pełne rozczarowań, dopóki na jej drodze nie stanął Joe – porzucony przez żonę młody fotograf, właściciel sklepu w małej kalifornijskiej miejscowości i ojciec dwójki dzieci. Wdzięczna losowi Ella buduje z Joem nowe życie, przejmując rolę jego żony oraz matki trzyletniej Annie i kilkumiesięcznego Zacha. Sielanka nie trwa długo: Joe ginie w tragicznym wypadku, a Ella zostaje wdową z dwójką dzieci. Na pogrzebie Joego zjawia się rodzona matka Annie i Zacha. Szybko okazuje się, że zamierza upomnieć się o prawo do opieki nad nimi…

Świat Elli rozpada się niczym domek z kart, a ona sama musi nie tylko stawić czoło bólowi po stracie ukochanego mężczyzny, lecz także – kierując się dobrem dzieci – podjąć trudną i bolesną decyzję dotyczącą ich przyszłości."


Wydawnictwo: Amber

" Dziewięcioletni Ashton i sześcioletnia Olivia są potwornie brudni, zawszeni i przerażeni. Nie potrafią jeść nożem i widelcem, myć się, ubierać, korzystać z toalety. Swoje potrzeby fizjologiczne załatwiają tam, gdzie akurat się znajdują. Nie wiedzą, co jest dobre, a co złe. Zachowują się nie jak dzieci, lecz jak dzikie zwierzątka. A ich ciała są usiane ranami i bliznami...
Lecz jeszcze bardziej przeraźliwe są spustoszenia, jakie poczyniono w ich psychice. Od chwili, kiedy odebrane rodzicom rodzeństwo przekracza próg domu Watsonów, Casey wie, że czeka ją niezwykle trudne zadanie. Nie przeczuwa jednak, jak straszną prawdę pozna wkrótce. I jak okrutną krzywdę kryje przeszłość tych dwojga dzieci w ich rodzinnym domu…"




Wydawnictwo: Znak

" Zawsze warto wysłuchać historii drugiego człowieka do końca.
W ten sposób można uratować komuś życie.
Kinga straciła już wszystko: dom, rodzinę, dziecko i poczucie godności. Wtedy w jej życiu pojawia się Aśka.
Kobieta, która kiedyś zrujnowała jej małżeństwo, teraz wyciąga do Kingi pomocną dłoń.
Czy to wyrzut sumienia, ludzki gest, a może jakiś ukryty plan?
Aśka nie zna jeszcze historii dawnej rywalki – historii tak bolesnej i wstrząsającej, że aż trudno to sobie wyobrazić.
Czy Aśka zdobędzie zaufanie Bezdomnej? Odkryje, dlaczego Kinga tak sobą gardzi, tak bardzo cierpi? Co zrobi, gdy pozna jej prawdę?
Czy w Aśce zwycięży wścibska dziennikarka, czy wrażliwa, czuła na krzywdę innych kobieta?
"Bezdomna" to książka pełna dramatyzmu, skrajnych emocji, tajemnic, skomplikowanych relacji rodzinnych i niespodziewanych przyjaźni.
To historia, która może toczyć się obok ciebie.
To opowieść, której musisz wysłuchać do końca. "

Wydawnictwo: Znak

" Megan spuściła córkę z oka tylko na kilka sekund. Wydawało się, że nic złego nie miało prawa się stać. Tymczasem mała Emma zniknęła bez śladu.
Rodzina i policjanci byli bezsilni. Dziewczynka jakby zapadła się pod ziemię. Mijały dni, tygodnie miesiące... Wszyscy stracili już nadzieję. Tylko Megan nie chciała pogodzić się z myślą, że nie nigdy nie odzyska córki.
Szukając Emmy to opowieść o sile matczynej miłości i o tym, jak wiara i nadzieja pozwalają pokonać największe nawet przeszkody. "

Wydawnictwo: Świat Książki

Mroczny początek rodzinnych sekretów... Olivia Winfield nie może uwierzyć swojemu szczęściu, gdy po krótkiej znajomości przystojny Malcolm Foxworth prosi ją o rękę. Jednak romantyczne marzenia młodej żony wkrótce legną w gruzach. Mąż okazuje się aroganckim, bezwzględnym despotą, a od Olivii oczekuje przede wszystkim urodzenia dzieci i sprawnego zarządzania ponurym Foxworth Hall. Sytuacja pogarsza się jeszcze, gdy do domu wraca z kilkuletniej podróży ojciec Malcolma z młodziutką i piękną żoną Alicją.

Wydawnictwo: Znak

Bolał ją brzuch. W biegu, między licznymi zajęciami wpadła do lekarza. To miało być rutynowe badanie. Diagnoza przeraziła wszystkich. Rak złośliwy, z licznymi przerzutami. Walczyła z nim przez ponad dwa lata. 
Śmiertelna choroba i nieposkromiony apetyt na życie. Joasia cieszyła się każdą chwilą spędzaną z najbliższymi i pisała blog. Była szczęśliwa.
Chustka to nie tylko zapis zmagania się z chorobą, ale przede wszystkim opowieść o wielkiej miłości do synka, Niemęża i życia. To także opowieść o niezwykłym spotkaniu: Joanna, skupiona na pracy bizneswoman, i Niemąż, mężczyzna z przeszłością, skazany i wciąż walczący o swą niewinność. O tym uczuciu i życiowej przemianie on sam napisze w książce "Nieżona".
Niepokorna, piękna, ciepła i otwarta, dowcipna i często kontrowersyjna. Otwarcie mówiła o seksie w czasie choroby. Przygotowywała syna na swoją śmierć. Jej blog zdobył ogromną popularność. Wzruszał i przerażał. Czytali go też ci, którzy szukali zwykłego pocieszenia.