środa, 28 sierpnia 2013

Podsumowanie sierpnia :)

" Książki... Wielu ludzi ich nie docenia, a to one potrafią dać największą radość i zaprowadzić cię w głąb najciekawszej przygody. "

Pora na bilans miesiąca. Średnia ilość książek przeczytanych w sierpniu, mieści się w normie ;) Siedem pozycji. Odkryciem okazała się Erica Spindler. " Naśladowca" to jej pierwsza książka, którą przeczytałam i na pewno nie ostatnia.
Sięgnęłam też po drugą w moim życiu pozycję podróżniczą ;) " Blondynka na czarnym lądzie ". Wcześniej tego typu albumy mnie nie kusiły, a teraz chętnie poznaję jej tajniki ;). Czasem trzeba sobie urozmaicić czytanie ;)



I jeszcze odrobina prywaty :)
Dzisiaj moja córcia obchodzi swoje 5 urodziny :) Już za kilka dni rozpoczyna pierwszą przygodę z przedszkolem :) Rezolutna z niej dziewczyna, z mocnym charakterem. Wie, czego chce i nie da sobie "dmuchać w kaszę" ;) Grzeczna, choć czasem ma swoje humory. Która "kobitka" ich nie ma...? ;) Kochana jest taka jaka jest i już :)

" Szczęścia nie można sobie kupić... Można je sobie urodzić. "

Ja mam podwójne SZCZĘSCIE :)
Milenko i Adrianku KOCHAM WAS :)

niedziela, 25 sierpnia 2013

Książki, które kupiłam w SIERPNIU :)

Pojawił się nowy stosik, a jakże... Fakt, że w tym miesiącu wakacyjnym skupiłam się głównie na dzieciach, ale trafiła się okazja, więc powiększyłam i moją kolekcję o kolejne powieści :).


1. " Dopóki cię nie zdobędę "   Samantha Hayes
2. " Córka kapitana "  Leah Fleming
3. " Ogród wspomnień " Amy Hatvany
4. " Zatoka o północy "  Diane Chamberlain
5. " Cień pamięci "  C.J. Clark

Wszystkie tytuły z wydawnictwa Prószyński i S-ka i wszystkie tak samo cieszą :) Każda z nich pojawiła się we wpisach, dotyczących zapowiedzi :) Wśród nowości jest moja ulubiona autorka (wraz z Picoult i Koomson )  Diane Chamberlain i jej najnowsza książka wydana w Polsce " Zatoka o północy " :)

piątek, 23 sierpnia 2013

Coś dla dzieci.

W Biedronce pojawił się kolejny kiermasz książek. Głównie wydania kieszonkowe, więc te z racji wielkości czcionki, omijam ostatnio z daleka. Jest zdecydowanie za malutka na moje zmęczone oczy i coraz gorszy wzrok ;) Zaległe tego typu książki na mojej półce postanowiłam przeczytać i pewnie trafią w inne ręce ;)
Skupiłam się więc na zakupieniu pozycji dla dzieci i wybrałam trzy tytuły z tej samej serii. Sztuka po 7,90zł :)


" Bajki rymowanki "
" Rymowanki polskie. Przysłowia dla dzieci "
" Przysłowia polskie. Rymowanki dla dzieci "

Bardzo ładnie wydane, na śliski kredowym papierze. Dodatkowo wzbogacone ciekawymi i kolorowymi ilustracjami.
A już wkrótce, w jednym z kolejnych wpisów zdobycze na ten miesiąc do mojej domowej kolekcji ;)

środa, 21 sierpnia 2013

[59] " Każdy powszedni dzień " Karen Kingsbury

Autor: Karen Kingsbury
Tytuł:  " KAŻDY POWSZEDNI DZIEŃ  "

Wydawnictwo: Polwen
Rok wydania: Radom 2008
Ilość stron: 407
Moja ocena: -5/6
Książka wypożyczona z biblioteki

" Powszedni dzień Aarona Hilla, młodej gwiazdy futbolu, to sława, krzyczące tytuły gazet, bogactwo i luksus, szalone powodzenie u kobiet. Pewnego dnia na jego drodze staje ośmioletni Cory, chłopiec z ubogiej dzielnicy San Francisco, po śmierci matki wychowywany przez jej przyjaciółkę Megan. Z determinacją walczy ona każdego dnia o zapewnienie bytu rodzinie, całym sercem oddana charytatywnej pracy na rzecz osieroconych dzieci... Co wyniknie ze zderzenia tych dwóch, tak odmiennych światów? Jaką rolę w życiu Aarona odegra jego starszy kolega z drużyny, Derrick Anderson? Co okaże się w życiu najważniejsze? "


Znowu wkradają się na blog książki wypożyczone głównie z biblioteki. W tym egzemplarzu urzekła mnie okładka :). Taka ciepła... Równie ciepła jest historia nakreślona przez autorkę. Dużo w niej o miłości, a jeszcze więcej wiary w Boga. Kingsbury pisze książki, w których Bóg gra pierwsze skrzypce w życiu.
W głównym bohaterze Aaronie, w pewnym momencie następuje zmiana. Rozmowa z Bogiem oczyszcza jego umysł. Czuje konsekwencje swoich wyborów i wielu lat samolubnego życia. Postanawia wszystko zmienić.  Modlitwa potrafi zdziałać cuda. Szczególnie wzruszył mnie chłopiec - Cory. 
Drażnił mnie nieco wątek o futbolu amerykańskim. Dużo sportu, a ja jestem w tej dziedzinie zupełnym laikiem, żeby nie powiedzieć leniem ;) Ruszam się tylko jak muszę. Ruchu w życiu mam sporo, więc tyle mi starcza. Nic poza normę ;) No ale każdy ma swoją pasję, więc jakoś strawiłam te wątki, których całkiem sporo pojawia się w całości powieści :)
Mimo, że książka dość pokaźna objętościowo, to czyta się ją bardzo szybko. Historia z przesłaniem. Taka uduchowiona ;)

sobota, 17 sierpnia 2013

[58] " Anioł na moim ramieniu " Theresa Cheung

Autor: Theresa Cheung
Tytuł:  " ANIOŁ NA MOIM RAMIENIU "

Wydawnictwo: Hachette
Rok wydania: 2008
Ilość stron: 230
Moja ocena: -4/6
Książka z mojej półki


" Anioł na moim ramieniu to zbiór niezwykłych, ale prawdziwych historii o Aniołach Stróżach, które z tamtego świata chronią nas, ostrzegają i opiekują się nami.

• Głos anioła ratuje kobietę przed strasznym wypadkiem.

• Ciepły dotyk skrzydlatego opiekuna wyciąga z depresji pogrążonego w żałobie wdowca.

• Tajemniczy nieznajomy ratuje z opresji napastowaną dziewczynę po czym znika.

• Anioł w ciele zwierzęcia ratuje dziecko w chwili, gdy następuje awaria sprzętu monitorującego funkcje życiowe."




Cóż ja mogę napisać o książce... Taka sobie... 
Autorka prezentując poszczególne historie, chciała pokazać czytelnikowi iż anioły towarzyszą nam od chwili narodzin, poprzez dzieciństwo, młodość, dojrzałość, aż do starości. Świadomość, że zawsze są z nami jest pocieszająca, podobnie jak myśl o tym, że nie opuszczą nas nawet po śmierci. 
Książkę czyta się lekko, ale opowiadania mnie nie przekonują. Może i są niesamowite, ale czy na pewno prawdziwe? Autorka przedstawiając zebrane historie z całego świata, próbuje przekonać czytelnika, że anioły dają świadectwo obecności na różne sposoby. Może to być myśl, uczucie, dotyk, zapach, sen, wizja, czy nawet białe piórko... Tiaaa... ;)  Według niej anioły są wszędzie. Musimy je tylko dostrzec.

czwartek, 15 sierpnia 2013

[57] " Przytul mnie " Karen Kingsbury

Autor:  Karen Kingsbury
Tytuł:  " PRZYTUL MNIE "

Wydawnictwo: Polwen
Rok wydania: 2008
Ilość stron: 398
Moja ocena: 4/6
Książka wypożyczona z biblioteki


" Bóg wielokrotnie wybawiał ich rodzinę od nieszczęść. Czy mogą liczyć na jeszcze jeden cud? Niespodziewana tragedia wywróciła ich życie do góry nogami. Czy będą mieli dość sił, aby wytrwać w miłości, wierze i nadziei?

John i Abby Reynoldsowie ocalili swoje bliskie rozpadu małżeństwo. Dwadzieścia jeden lat po jego zawarciu poczuli się nagle jak świeżo poślubieni. Nabrali przekonania, że poradzą sobie ze wszystkim, co dawniej ich od siebie oddalało, że zdołają odpowiedzieć swoim dorastającym dzieciom na trapiące je trudne pytania, że John – trener licealnej drużyny futbolowej – wciąż będzie czerpał radość z pracy, wbrew nieprzyjaznej mu polityce dyrekcji szkoły. Lecz nagle wydarza się tragedia, jakiej Abby i John zupełnie się nie spodziewali.

Pisk hamulców, huk miażdżonego metalu... A potem zupełnie inne niż wcześniej życie, pełne smutku, na krawędzi rozpaczy. Poczucie winy, kryzys wiary u dzieci, pragnienie moralnego rozgrzeszenia i oczekiwanie na cud. John i Abby muszą przypominać sobie, co jest najważniejsze i trzymać się tego, na przekór wszystkiemu. Są zdeterminowani, chcą na nowo odnaleźć szczęście, razem, jako kochająca się rodzina. Ale czy starczy być razem, żeby stawić czoła zupełnie nowej, niespodziewanej i trudnej sytuacji życiowej? "



Książka przepełniona miłością... Miłością głównie do Boga. To lektura o cudowności i wierności Boga... Poucza jak radzić sobie z upadkami, jak wyjść z kryzysu mocniejszym, niż na początku. W większości małżeństw pojawiają się różne problemy - kłótnie, czy zdrady. Bóg pozostawia nam Słowo pełne porad. Powieść wypełniona jest cytatami z Biblii. Pismo Święte pomogło Abby przetrwać smutny i ciężki okres niepełnosprawności męża. To wiara w Boga pomogła najpierw uzdrowić małą Haley Jo - wnuczkę Johna i Abby, która urodziła się jako wcześniak w siódmym miesiącu ciąży, potem Johna... Cokolwiek by się działo Bóg jest zawsze i wszędzie. Obdarza nas pokojem, uczy kochać, przywraca nadzieję w życiu.
Miłość przetrwa wszystko, jeśli tylko jest prawdziwa.

wtorek, 13 sierpnia 2013

[56] " Naśladowca " Erica Spindler

Autor: Erica Spindler
Tytuł:  " NAŚLADOWCA "

Wydawnictwo: Mira
Rok wydania: Warszawa 2007
Ilość stron: 480
Moja ocena: +5/6
Książka wypożyczona z biblioteki

" Pięć lat temu w małym miasteczku w Illinois zostały zamordowane trzy dziewczynki – wszystkie we własnych sypialniach, wszystkie w tym samym wieku. Na miejscu zbrodni nie znaleziono żadnych śladów. Sprawa Mordercy Śpiących Aniołków, jak nazwała go prasa, stała się obsesją detektyw Kitt Lundgren. Dochodzenie zakończyło się klęską, co Kitt przypłaciła zdrowiem i załamaniem kariery zawodowej. Teraz morderca wraca, by kontynuować makabryczne dzieło. Śledztwo prowadzi ambitna detektyw Riggio, która niechętnie przystaje na pomoc Kitt. Jednak to właśnie Kitt jako pierwsza dostrzega niuanse różniące dzisiejszą zbrodnię od morderstw sprzed lat "



Bardzo dobry thriller.  Podobał mi się. Mimo, że książka pokaźna objętościowo, to jednak szybko się ją czyta, bo i dużo się w niej dzieje. Wciągająca i trzymająca w napięciu akcja. Można domyślić się, kto jest tytułowym naśladowcą dosyć szybko, ale do końca było dla mnie zagadką, kto kryje się za resztą zbrodni. 
Wypożyczyłam ją przypadkowo, ale to nie będzie ostatnia książka tej autorki. Polecam do przeczytania.

poniedziałek, 12 sierpnia 2013

Urodzinowy pakiecik... Dla dzieci :)

Czas wakacji jest wyjątkowy dla nas, a to ze względu na urodziny naszych dzieci. Jesteśmy właśnie po rodzinnej imprezce z tortami w roli głównej. Dzieci chciały mieć przyjęcie tego samego dnia, a że różnica to tylko miesiąc między moim 7-latkiem ( 31 lipca )  i moją 5-latką ( 28 sierpnia ), więc odbyło się ono w niedzielę :) Jak zwykle spotkanie rodzinne w gronie najbliższych. W sumie osiem osób dorosłych i czwórka dzieci.
Wśród prezentów, które dostali znalazł się i pakiecik książkowy.



Na pierwszy ogień idą pozycje Martyny Wojciechowskiej :)

1. " Dzieciaki świata "
2. " Zwierzaki  świata "





Nie jest tajemnicą, że mój synek i córeczka lubią rysować, malować, kolorować i tworzyć, więc skupiłam się głównie na pozycjach kreatywnych.

W Biedronce kupiłam jakiś czas temu:

3. " Świat dziewczynek. Bazgrołki i kolorowanki."
4. " Świat chłopców. Bazgrołki i kolorowanki. "



Kolejne pozycje to coś typowo dla córeczki. Na pewno ucieszy się z roli projektantki, w którą wcieli się, biorąc do ręki szkicowniki:

5. " Trendy Models. Część I."
6. " Trendy Models. Część II."

Bloki są o tyle fajne, że posiadają dużo szablonów do odrysowania, idealnie pasujących do naszkicowanych w zeszycie modelek. Mają też strony z kolorowymi kartkami ( tkaninami ;) ) i nalepki, dzięki którym projekty mogą stać się jeszcze ciekawsze. Wyobraźnia może pracować do woli :)


Synek dostał z kolei komplet "Angry Birds " Zestaw kolorowanek i łamigłówek. Może sam rysować całą serię ptaków, mając instrukcję jak to zrobić krok po kroku ;)

7. " Angry Birds. Misja Świnia "
8. " Angry Birds. Piórka polecą "
9. " Angry Birds. Narysuj nas "


W oczy rzuciły mi się jeszcze książeczki z Centrum Edukacji Dziecięcej, takie z szablonami....
Potrafię rysować.

10. " Piraci "
11. " Syrenki "
12. " Wróżki "


piątek, 9 sierpnia 2013

[55] " Nadzieja " Katarzyna Michalak

Autor: Katarzyna Michalak
Tytuł:  " NADZIEJA "

Wydawnictwo: Termedia
Rok wydania: 2012
Liczba stron: 272
Moja ocena: -5/6
Książka wypożyczona z biblioteki


" Lilianę poznajemy, gdy jako mała, samotna dziewczynka wędruje przez las, szukając miejsca, gdzie będzie bezpieczna i szczęśliwa. Zamiast Arkadii znajduje rannego Aleksieja, syna sąsiadki, który od tego dnia staje się najserdeczniejszym - i jedynym - przyjacielem. Dzieci dorastają razem, dzieląc się największymi tajemnicami i lękami. Niestety, los wkrótce je rozdziela i choć wydaje się, że ich drogi nigdy się nie skrzyżują, Lilianę i Aleksieja połączyły na zawsze dwa uczucia, silniejsze od przeznaczenia: miłość i nienawiść.
Mężczyzna ciągle powraca do kobiety, mimo że ta potrafi jedynie go ranić. Ona, Lilith, jest jak ogień, on, jak ćma. Ona jak lód, on jak płomień. Miłość staje się obsesją, przeznaczenie ? fatum, owładnęły obojgiem, a Liliana i Aleksiej nie potrafią, a może nie chcą się temu przeciwstawić. Pozostaje tylko Nadzieja? "


To pierwsza książka Katarzyny Michalak z serii z Czarnym Kotem. W porównaniu do pierwszej, którą czytałam " Lato w Jagódce " ,  tę zaliczam do bardziej życiowych....? 
Mam jednak do tego stwierdzenia trochę wątpliwości... Relacja między 6-latką i 8-latkiem jest nad wyraz dojrzała... To nie jest myślenie i postępowanie chłopca w tym wieku, a wręcz dorosłej osoby... Jakoś tak na siłę wprowadzony jest też wątek z misją w Iraku i wydarzeniami, które tam mają miejsce. 
 Główna bohaterka jest chora na raka trzustki. Choroba jest w tak zaawansowanym stopniu, że ów rak nie nadaje się do operacji. Potem okazuje się, że w wyniku ciąży, nagle nastąpiło cudownie ozdrowienie i nowotwór samoistnie cofa się.  Trochę nierealne... No ale niech będzie i takie podejście autorki do zakończenia, chociaż mimo to, niekoniecznie jest ono szczęśliwe. Naciągane i owszem... 
Liliany nie mogłam zrozumieć. Jakoś od początku do końca nie obdarzyłam jej sympatią. Zadufana w sobie egoistka. Nawet jej trudne dzieciństwo nie jest dla mnie argumentem, by usprawiedliwić jej sposób bycia i życia. Kłamie, na potęgę zdradza... Wszystko, co wokół głównej postaci działo się, mnie osobiście denerwowało ;)
Brakowało mi logiki w pewnych momentach w całości lektury. Jak dziewczynka może sama okaleczać się w wieku 6 lat przez uczucia?. Nie używam słowa miłość, bo i nie wydaje mi się, by Liliana nawet w dorosłym życiu kochała szczerze Aleksjeja...
 Plusy... Hmmm... Książkę szybko czyta się i bardzo wciąga. Ma wartką akcję i dużo się dzieje. Autorka ma swój styl pisania, który sprawia, że jej książki owiane są nutką magii. Wkracza się w świat, który przedstawia czytelnikowi. Wyobraźnia pracuje ;) Choć ma się również jednocześnie świadomość, że to tylko fikcja literacka. Ciekawa byłam losów bohaterów.  
Trochę przewrotna ta moja ogólna ocena, w stosunku do tego, co napisałam, ale czasem i tak bywa ;) Sięgnę po kolejne książki tej autorki. 

wtorek, 6 sierpnia 2013

[54] " Blondynka na czarnym lądzie " Beata Pawlikowska

Autor: Beata Pawlikowska
Tytuł:  " BLONDYNKA NA CZARNYM LĄDZIE "

Wydawnictwo: G+J RBA  National Geographic
Rok wydania:  2009
Ilość stron: 278
Moja ocena 4/6
Książka wypożyczona z biblioteki

"Tym razem Beata Pawlikowska - podróżniczka, pisarka i autorka audycji "Świat według blondynki" w Radiu Zet - wyrusza do Afryki. Na dusznym lotnisku w Mombasie czeka na nią czterdziestostopniowy upał, stuprocentowa wilgotność powietrza i szumiące na wietrze palmy.
W nowej książce Beaty znajdziesz bogactwo intensywnych zapachów: aromatycznych przypraw, kadzidełek i dymu z ogniska, oraz stada namolnych żuczków, podstępnych moskitów i tłustych much. Spotkasz też wszędobylskie pająki, skorpiony, węże i jadowite skolopendry. Poznasz smak życia na sawannie i niezwykłe zwyczaje dzikich zwierząt. Wejdziesz do świata Buszmenów i Masajów, w którym istnieją tylko dwa zawody: kobiety i mężczyzny, a życie toczy się wokół ogniska. Dowiesz się, jak wygląda stuprocentowy moran, na czym polega taniec adumu, dlaczego drzewo kiełbaskowe jest nazywane afrykańską apteką i jaki alkohol można zrobić z jego owoców. Odkryjesz również, co w języku suahili oznacza słowo safari oraz jak uwolnić swoją duszę."



Zachęcona książką Martyny Wojciechowskiej " Kobieta na krańcu świata " sięgnęłam po następną podróżniczą. Tym razem wypożyczyłam egzemplarz napisany przez Beatę Pawlikowską.
Cóż... Po przeczytaniu i jej i porównaniu z pierwszą, mam mieszane uczucia.
Informacje, opowieści o czarnym lądzie były interesujące. Nie mogę temu zaprzeczyć. Najbardziej utkwiła mi w pamięci ta o księżycu i słońcu...

" N'gai - Słońce i Olapa - Księżyc kiedyś strasznie się pokłócili. Nie wystarczyły gniewne słowa i obelgi. N'gai uderzył żonę w twarz, a ona bez namysłu rzuciła się na niego pięściami. Pan Słońce wyszedł z tego pojedynku z ranami, które nie chciały się zagoić. Równie mocno ucierpiała jego duma i próżność. Jak miał się pokazać ludziom z pokaleczoną twarzą? Postanowił więc, że będzie odtąd świecił tak mocno, żeby żaden ze śmiertelników nie mógł na niego patrzeć i w ten sposób nikt nie będzie mógł dostrzec uszczerbków jego urody. Pani Księżyc postanowiła się nie przejmować. Nie świeci ani mocniej, ani słabiej niż kiedyś, dzięki czemu nawet bez lunety czy teleskopu można dostrzec blizny na jej obliczu, pozostałe po pojedynku z mężem."

Autorka w ładny sposób ujmowała swoje przemyślenia... Metafory dodają książce tego czegoś...

" Odwaga jest częścią duszy. Wystarczy z niej skorzystać. Nie poddać się słabości, odrzucić od siebie lęk i skoncentrować się na tym, co ważne. " 

Czy wiedziałam wcześniej, co tak naprawdę słowo SAFARI ? Teraz już wiem... To PODRÓŻ. W taką wycieczkę po sawannie wyruszam razem z Pawlikowską, czytając jej książkę. Dzięki Pawlikowskiej , dowiaduję się pierwszy raz o Buszmenach. Oni jako jedyni posiadają dzisiaj ten sam zestaw genów, jaki mieli prehistoryczni przodkowie. Nigdy nie wędrowali, nie zmieniali swego życia, nie musieli dostosowywać się do nowego otoczenia. Teraz są dokładnie tacy sami, jak byli tysiące lat temu. Buszmeńska osada składała się z kilku małych, okrągłych szałasów z miejscem na ognisko, w cieniu rozłożystej akacji. Buszmeni nie hodują zwierząt i nie uprawiają ziemi. Są ludem zbieracko-łowieckim. Nie budują wiosek ani miast. Wędrują za zwierzyną, gdzie oczy ich poniosą.
Jest też wiele ciekawostek. Ludzie na czarnym lądzie piją np. mleko z dodatkiem krwi krowy. Fuj.... Na przykład Buszmeni porozumiewają się między sobą językiem kliknięć :). 
 Podobały mi się rysunki autorki, oraz humor wpleciony między wierszami... Niewiele wiem o Afryce, toteż wiadomości przyrodnicze, te o zwierzętach, informacje o życiu tamtejszej ludności, ich kulturze,  były dla mnie ciekawe. 
Nie zabrakło też interesująco opisanych przygód i wrażeń, choć były nieco za bardzo "wybujałe" w niektórych fragmentach, zbyt podkolorowane i czy na pewno do końca prawdziwe? No właśnie... Tutaj coś mnie zraziło...
Książka ładnie wydana, wzbogacona zdjęciami zrobionymi przez Beatę Pawlikowską w trakcie wyprawy, wraz z ekipą, która jej towarzyszyła w podróży po sawannie.
Mam jednak ALE do ... Drażniła mnie nieco osoba samej autorki... Próbowała nakreślić siebie, jako najodważniejszą, najbardziej bystrą, najwspanialszą, wszechwiedzącą... ogólnie NAJ...  podróżniczkę. Nie bardzo mnie przekonała do swojej osoby. Ochów i achów, oraz jej mądrości było tutaj za dużo. Nieomylna wprost... PRZESADZIŁA... Jakoś tak bardziej bliski stał mi się Michał - towarzysz Pawlikowskiej, który został wysłany przez swojego terapeutę do Afryki, aby nabrał odwagi. Kłania się w tym miejscu wątek o spotkaniu z likaonami ;) 
Stylu bycia i osoby Beaty Pawlikowskiej niestety nie obdarzyłam sympatią... Książki jednak lubię czytać i kto wie... może w moje ręce trafi kolejny egzemplarz jej autorstwa ;)





poniedziałek, 5 sierpnia 2013

Biblioteka na SIERPIEŃ

Znowu obrałam kierunek na bibliotekę i wyszłam z kolejną partią książek do przeczytania:

1. " Naśladowca "  Erica Spindler
2. " Po tej stronie nieba "  Karen Kingsbury
3. " Przytul mnie "  Karen Kingsbury
4. " Nadzieja "  Katarzyna Michalak
5. " Blondynka na Czarnym Lądzie "  Beata Pawlikowska


Trzy z nich mam już przeczytane. Czekają na swoją kolej do wpisu na blogu. Jakoś tak ostatnio miałam natchnienie do pochłaniania książek ;)

sobota, 3 sierpnia 2013

[53] " Mroczne sekrety " Matt Birkbeck

Autor: Matt Birkbeck
Tytuł: " MROCZNE SEKRETY "

Wydawnictwo: Hachette
Rok wydania: Warszawa 2011
Ilość stron: 313
Moja ocena: +4/6
Książka z mojej półki


" Przerażająca prawdziwa historia dziewczyny uwięzionej przez dewianta!
Była piękna, bardzo zdolna i inteligentna. Do dziś nikt nie wie, jak nazywała się naprawdę: Suzanne, Sharon, a może Tonya? Kiedy była małą dziewczynką, została porwana przez psychopatę – pedofila. Mężczyzna wychowywał ją jako swoją córkę i zamienił jej życie w prawdziwe piekło…
Pomimo intensywnie prowadzonego śledztwa prokuraturze, policji i FBI przez wiele lat nie udało się ustalić prawdziwej tożsamości dziewczyny ani tego, co stało się z jej synkiem, Michaelem Hughesem.
W 2002 roku jej oprawca, Franklin Delano Floyd, został skazany na karę śmierci, ale nie wyjawił nikomu swych tajemnic…"



Kolejna książka z serii Prawdziwe zbrodnie", którą przeczytałam. Porównując do poprzedniej " Ukradzione dziecko " jest ona lepiej i ciekawiej napisana. Przerażające jest to, że historie wydarzyły się naprawdę i są oparte na faktach. 
Książka jest opisem postępowania i śledztwa przeciwko Franklinowi Floydowi. Aż trudno uwierzyć, że przez tyle lat udało mu się ukryć tyle zbrodni. Ciężka lektura, tym bardziej że historia prawdziwa. W środku jest dodatkowo 8 stron zdjęć związanych z wydarzeniami. Nakreślają nam one jeszcze bardziej obraz całej 
sprawy.

czwartek, 1 sierpnia 2013

Zapowiedzi na SIERPIEŃ


Jest tego trochę na miesiąc sierpień i wszystkie powieści chciałoby się mieć ;) Kto wie... Może kiedyś... ;)

Prószyński i S-ka

"Życie Claudii wydaje się idealne. Spodziewa się upragnionego pierwszego dziecka, ma dwóch przybranych synów, kochającego męża i piękny dom. Ale ma też zajęcie, które bardzo ją absorbuje: pracuje w opiece społecznej. Dlatego zatrudnienie Zoe zdaje się rozwiązaniem wszystkich problemów. Lecz… czy aby na pewno? Mimo świetnych referencji Zoe ma sobie coś, co nie budzi zaufania. Gdy Claudia przyłapuje ją w swoim pokoju, początkowa rezerwa przeradza się w strach. Na kogo może liczyć pod nieobecność męża? I czego tak naprawdę chce od niej Zoe?"



Prószyński i S-ka

"Tony Hill miał dobrą passę. Razem z detektyw Carol Jordan doprowadził do ujęcia mnóstwa groźnych przestępców – i to w tempie, które budzi zazdrość kolegów po fachu. Jest jednak pewien seryjny morderca, który ukształtował kariery ich dwojga, wcielenie zła: Jacko Vance, socjopata, którego inteligencja oraz brak jakichkolwiek skrupułów niegdyś tak uderzyły Tony’ego. Teraz, po dziesięciu latach odsiadki, Jacko ucieka z więzienia – jeszcze bardziej psychicznie niestabilny i przebiegły niż wcześniej, a jego głównym celem jest zemsta na Tonym i Carol. Żadne z nich nie wie, kiedy i gdzie Jacko zaatakuje. Są pewni jedynie tego, że postara się, by wzbudzić w nich strach, jakiego nie zaznali nigdy przedtem…"




 Prószyński i S-ka

"Kontynuacja losów bohaterów „Czarownicy”.

"Małgosia, już jako 22-letnia studentka, przyjeżdża na wakacje do swoich przybranych rodziców: Michała i Ady. Po kilku dniach pobytu na wsi zachowanie dziewczyny wywołuje ich niepokój. Małgosia jest blada, śnią się jej koszmary, budzi się z krzykiem, traci apetyt i dobry humor. Znika na wiele godzin, nikomu nie mówi, dokąd chodzi. Nawet Damian, przyjaciel z dzieciństwa, teraz w niej zakochany, nie wie, co dręczy dziewczynę.
Małgosia nerwowo reaguje na wszelkie pytania, traci kontakt z otoczeniem. Rodzina przypuszcza, że wróciły jej dawne problemy psychiczne. Gosia ponownie musi zmierzyć się ze swoją przeszłością. Jaki mroczny sekret skrywa? Czy po latach potrafi się z niego wyzwolić..."





Proszyński i S-ka


"Należący do rodziny letni dom na wybrzeżu New Jersey był dla Julie Bauer miejscem wakacyjnej sielanki… dopóki nie została zamordowana jej siedemnastoletnia siostra. Przez ponad czterdzieści lat, jakie minęły od śmierci Izzy, Julie nie zdołała uporać się z poczuciem winy, które rzuciło cień na całe jej życie, poważnie komplikując stosunki z matką i nastoletnią córką.
Niespodziewanie znaleziony list ujawnia, że do więzienia za morderstwo trafiła niewłaściwa osoba. Powraca pytanie, co naprawdę zaszło tamtej strasznej sierpniowej nocy w 1962 roku. Przy okazji wznowionego śledztwa wychodzą na jaw kolejne tajemnice; i choć ich wyjaśnienie wymaga bolesnego zmierzenia się z przeszłością, dzięki odkryciu prawdy Julie i najbliższe jej osoby mogą wreszcie zaznać spokoju."





 Prószyński i S-ka

"Pewnej wietrznej zimowej nocy Miho przyprowadza sześcioletnią córkę do domu swojej matki, Asako, i obiecuje wrócić po nią wraz z nastaniem wiosny. Gdy płatki kwiatów wiśni zaczynają opadać, Asako wie, że wnuczka zostanie z nią dłużej, niż się spodziewała, być może już na zawsze. Wiele lat wcześniej Miho opuściła rodzinny dom zraniona i pełna żalu do matki. Przyczyny, dla których tak się stało, wyjaśnia opis burzliwej historii pięciu pokoleń kobiet z rodu Tanaka, pełnej cierpienia, ale też nadziei na lepszy los."




Prószyński i S-ka

"Śmierć kolejnych ofiar nie zbliża detektywa Jacka Murphy’ego do rozwiązania zagadki. Jaki jest cel mordercy? Czemu ma służyć śmierć kolejnych osób, zabijanych z okrucieństwem i zimną krwią? Czy wybór ofiar jest przypadkowy, czy rządzi nim jakaś nieznana Murphy’emu reguła? Żeby powstrzymać mordercę, detektyw musi odpowiedzieć na to pytanie. Nie zdaje sobie jeszcze sprawy, że odpowiedź jest bliżej, niż przypuszcza… niebezpiecznie blisko.

Ukryty przed wzrokiem Murphy’ego morderca skrupulatnie planuje następny ruch. Gra toczy się dalej. To on decyduje, kto i kiedy umrze, a także w jaki sposób. Również tylko on może zakończyć grę, gdy uzna, że nadeszła odpowiednia pora. Przecież zawsze wygrywał… jak dotąd…"
Prószyński i S-ka

"Zastanawiam się, co byście o mnie pomyśleli, gdybym powiedział, że zrobiłem coś naprawdę strasznego…
Tak zaczynają się wyznania Thomasa Quicka – najokrutniejszego seryjnego mordercy w szwedzkiej historii.

W 1992 roku przebywający w klinice psychiatrycznej Thomas Quick oświadcza, że dwanaście lat wcześniej zamordował nastoletniego chłopca. Na przestrzeni kolejnych dziewięciu lat Quick przyznaje się do ponad trzydziestu nierozwiązanych zbrodni – morderstw, okaleczeń, gwałtów, a nawet kanibalizmu.
Jego sprawa przyciąga zainteresowanie mediów. Hannes Råstam, dociekliwy dziennikarz śledczy, studiuje protokoły przesłuchań, czyta wyroki sądu, ogląda wizje lokalne. Ma też dostęp do wielu wcześniej nieznanych dokumentów – kart pacjenta prowadzonych w szpitalu w Säter, zapisków policjantów i niepublikowanych raportów śledczych. W trakcie lektury narastają w nim wątpliwości.

Wiosną 2008 roku Råstam składa Quickowi pierwszą wizytę. Odpowiedź na jego pytania okazuje się znacznie bardziej przerażająca niż sam seryjny morderca…"




Prószyński i S-ka

" W życiu młodej malarki Niny Sadowicz zbiegają się dwa szczęśliwe wydarzenia. Zaręcza się z ukochanym Michałem, a jej obrazy zaczynają odnosić sukcesy na rynku aukcyjnym. To pierwsze zwiastuje szczęście w życiu prywatnym; drugie – pomaga jej uwierzyć, że w przyszłości będzie mogła utrzymywać się ze swojej pasji – malarstwa, a nie jak dotąd z pracy w biurze nieruchomości. Wszystko zaczyna się doskonale układać. Nina ma nadzieję, że wreszcie dostrzeże dumę również w oczach swego wymagającego ojca. Sielanka zostaje jednak przerwana…

„Płótno” to historia o prawdziwej pasji. O przewrotnym losie, który daje i odbiera. O walce o siebie i ze sobą. To także opowieść o przyjaźni i o tym, że znalezienie oparcia w drugim człowieku może być receptą i lekarstwem na przeciwności losu."



Znak




"Co można robić w sobotnie popołudnie, kiedy w pobliżu nie ma żadnego kolegi, z którym można by się pobawić, a na dodatek pada deszcz? Kumplom Mikołajka nigdy nie brakuje pomysłów na spędzenie wolnego czasu.
Tym razem Mikołajek przygotowuje się do rozegrania najważniejszego meczu o pamiątkowy puchar taty oraz gości kolegę z zagranicy. Jak zwykle nic nie idzie tak jak trzeba. Pełne zwariowanych pomysłów przygody małego urwisa każdego rozbawią do łez!"