piątek, 9 sierpnia 2013

[55] " Nadzieja " Katarzyna Michalak

Autor: Katarzyna Michalak
Tytuł:  " NADZIEJA "

Wydawnictwo: Termedia
Rok wydania: 2012
Liczba stron: 272
Moja ocena: -5/6
Książka wypożyczona z biblioteki


" Lilianę poznajemy, gdy jako mała, samotna dziewczynka wędruje przez las, szukając miejsca, gdzie będzie bezpieczna i szczęśliwa. Zamiast Arkadii znajduje rannego Aleksieja, syna sąsiadki, który od tego dnia staje się najserdeczniejszym - i jedynym - przyjacielem. Dzieci dorastają razem, dzieląc się największymi tajemnicami i lękami. Niestety, los wkrótce je rozdziela i choć wydaje się, że ich drogi nigdy się nie skrzyżują, Lilianę i Aleksieja połączyły na zawsze dwa uczucia, silniejsze od przeznaczenia: miłość i nienawiść.
Mężczyzna ciągle powraca do kobiety, mimo że ta potrafi jedynie go ranić. Ona, Lilith, jest jak ogień, on, jak ćma. Ona jak lód, on jak płomień. Miłość staje się obsesją, przeznaczenie ? fatum, owładnęły obojgiem, a Liliana i Aleksiej nie potrafią, a może nie chcą się temu przeciwstawić. Pozostaje tylko Nadzieja? "


To pierwsza książka Katarzyny Michalak z serii z Czarnym Kotem. W porównaniu do pierwszej, którą czytałam " Lato w Jagódce " ,  tę zaliczam do bardziej życiowych....? 
Mam jednak do tego stwierdzenia trochę wątpliwości... Relacja między 6-latką i 8-latkiem jest nad wyraz dojrzała... To nie jest myślenie i postępowanie chłopca w tym wieku, a wręcz dorosłej osoby... Jakoś tak na siłę wprowadzony jest też wątek z misją w Iraku i wydarzeniami, które tam mają miejsce. 
 Główna bohaterka jest chora na raka trzustki. Choroba jest w tak zaawansowanym stopniu, że ów rak nie nadaje się do operacji. Potem okazuje się, że w wyniku ciąży, nagle nastąpiło cudownie ozdrowienie i nowotwór samoistnie cofa się.  Trochę nierealne... No ale niech będzie i takie podejście autorki do zakończenia, chociaż mimo to, niekoniecznie jest ono szczęśliwe. Naciągane i owszem... 
Liliany nie mogłam zrozumieć. Jakoś od początku do końca nie obdarzyłam jej sympatią. Zadufana w sobie egoistka. Nawet jej trudne dzieciństwo nie jest dla mnie argumentem, by usprawiedliwić jej sposób bycia i życia. Kłamie, na potęgę zdradza... Wszystko, co wokół głównej postaci działo się, mnie osobiście denerwowało ;)
Brakowało mi logiki w pewnych momentach w całości lektury. Jak dziewczynka może sama okaleczać się w wieku 6 lat przez uczucia?. Nie używam słowa miłość, bo i nie wydaje mi się, by Liliana nawet w dorosłym życiu kochała szczerze Aleksjeja...
 Plusy... Hmmm... Książkę szybko czyta się i bardzo wciąga. Ma wartką akcję i dużo się dzieje. Autorka ma swój styl pisania, który sprawia, że jej książki owiane są nutką magii. Wkracza się w świat, który przedstawia czytelnikowi. Wyobraźnia pracuje ;) Choć ma się również jednocześnie świadomość, że to tylko fikcja literacka. Ciekawa byłam losów bohaterów.  
Trochę przewrotna ta moja ogólna ocena, w stosunku do tego, co napisałam, ale czasem i tak bywa ;) Sięgnę po kolejne książki tej autorki. 

1 komentarz:

  1. Iwonka byłam w biedronce wczoraj ale kupiłam z tych pocketowych tylko "Sekretną córkę" bo nic innego nie było u nas ciekawego,u Was co było?
    Niewiem czy podawałam Ci przepis na szybką sałatkę z kurczakiem?(groszek,pierś z kurczaka,czerwona cebula,ogórek kiszony,przyprawy i majonez)

    OdpowiedzUsuń