sobota, 29 czerwca 2013

Podsumowanie CZERWCA

Zbliża się koniec czerwca. Tradycyjnie robię podsumowanie miesiąca.

" Ocaleni przez anioły " Jacky Newcomb
" Zamknięte ogrody" Kay Langdal
  " Ukradzione dziecko " M. William Phelps
  " Kto wiatr sieje " Virginia C. Andrews
 " Córka opiekuna wspomnień " Kim Edwards
 " Martwa natura " Joy Fielding
 " Wiadomość z nieba " Brooke i Keith Desseri...
 " Gdzie indziej " Gabrielle Zevin
" Chłopiec, którego nikt nie kochał " Casey Watson

Zdołałam przeczytać 9 książek.  Według mnie najbardziej ciekawe spośród nich to "Gdzie indziej" i "Martwa natura". Kompletną porażką okazała się "Ocaleni przez anioły". Pozostałe zasługują na uwagę :)

Minęło pół roku. Od początku stycznia poświęciłam swój czas na 44 książki. Statystyka całkiem niezła, biorąc pod uwagę to, że na głowie mam pracę, dom i dzieci ;) Fakt, że noce zarywam, ale właśnie wtedy mam czas na czytanie.

środa, 26 czerwca 2013

Stosik na CZERWIEC :)

Miesiąc bez  zakupów książkowych jest dla mnie miesiącem straconym ;). Już od jakiegoś czasu są u mnie  kolejne pozycje z listy, które musiałam mieć ;) Dopiero dzisiaj wpis doczekał się opublikowania na blogu, bo czas pochłania praca, oraz oko na bałagan w mieszkaniu, który trzeba ograniczać jak się da, a który spowodowany jest remontem w pokoiku dzieci. Obecnie jesteśmy na etapie malowania ścian. Przy najbliższej okazji trzeba pomyśleć nad zmianą mebli. Kącik dzieci trzeba przystosować do nauki, bo moje "maluchy" rozpoczynają od września nowy etap w swoim życiu. Synek szkolny, a córeczka ten przedszkolny :)
Ostatnio mam kaprys na powieści z wydawnictwa Prószyński i S-ka. Takie nałogowo zbieram do mojej kolekcji.

1. " Dziecko do wzięcia " Chandra Hoffman
2. " Tańcząc na rozbitym szkle " Ka Hancock
3. " Spójrz mi w oczy " Lisa Scottoline
4. " Macocha " Jadwiga Czajkowska
5. " Jak oddech "  Małgorzata  Warda

 

Wydawca trafia w tematykę, którą lubię. Opisy przyciągają uwagę i zachęcają do czytania. Książki są ładnie wydane, okładki mają to coś w sobie i nawet podoba mi się ich logo ;)
Nie ukrywam, że już teraz z niecierpliwością czekam na kolejną przesyłkę, z nowymi tytułami :)





poniedziałek, 24 czerwca 2013

[44] " Ocaleni przez anioły " Jacky Newcomb

Autor: Jacky Newcomb
Tytuł:  " OCALENI PRZEZ ANIOŁY "

Wydawnictwo: Hachette
Rok wydania: Warszawa 2011
Ilość stron: 286
Moja ocena: 2/6
Książka z mojej półki

" Książka to inspirujący zbiór prawdziwych opowieści o niezwykłych anielskich interwencjach w ludzkie życie w dramatycznych chwilach i nagłych potrzebach.
Opowieści są bardzo krzepiące i pozbawione brutalności, ale życiowe, więc mogą przynieść ulgę lub dać odpowiedź na pytania egzystencjalne tym, którzy potrzebują wsparcia (w chorobie, po śmierci bliskich itp.)
Poznajcie m.in. historie:
• Mężczyzny, który ocalał z wypadku samochodowego dzięki anielskiej „poduszce powietrznej”;
• Kobiety, której dane było zobaczyć niebo i wrócić do naszego świata;
• Rodziny uratowanej przez anioły z szalejącego tornado;
• Dzieci, które potrafią komunikować się z duchami;
• Zwierząt, które wracają z zaświatów, aby chronić swoich właścicieli."



Autorka chce przekonać czytelnika, że anioły żyją pośród nas i objawiają  nam się w różnych formach i postaciach. Aby skontaktować się z aniołem najpierw należy zaprosić go do naszego życia. Wystarczą tylko chęci, a one same znajdą do nas drogę. Niektóre cudowne zdarzenia, mogą mieć duże znaczenie. Anioły pojawiają się nagle, udzielają pomocy, wsparcia, ostrzegają przed niebezpieczeństwem i potem nagle znikają. 
Cóż... Zdecydowanie najsłabsza książka, jaką przeczytałam w ciągu ostatnich miesięcy. Zjawiska paranormalne są aż za bardzo nierealne. No nie wierzę i już w niektóre z przedstawionych historii, by mogły wydarzyć się naprawdę. Ciężko wyobrazić sobie samochód jadący prosto na drugi, nadjeżdżający z przeciwka, gdzie ten pierwszy nagle ZNIKA i na nowo pojawia się, unikając tym samym zderzenia... Albo kobieta, która obserwowała siebie w poprzednim wcieleniu... Zwierzęta powracające z zaświatów... Taaaa... Historie są rzeczywiście niesamowite, ale odbieram tą ich niesamowitość, jako fikcję. Oczywiście nie wrzucam wszystkich opowiadań do jednego worka, ale niektóre aż proszą się, żeby nie dać im wiary. 
Plus daję za cytaty rozpoczynające każdy rozdział w książce. Szczególnie ujął mnie następujący: 

" Istnieje tylko jedna droga do nieba. Na ziemi nazywamy ją miłością "

sobota, 22 czerwca 2013

Z biblioteki... Po raz drugi w czerwcu ;)

Ostatnio unikam książek z biblioteki. Skupiam się głównie na swoich. Jest jednak kilka tytułów, na które jestem zapisana w kolejce. Tym sposobem wypożyczyłam niedawno dwie sztuki. Dostałam telefon, że mogę przyjść po następną pozycję. Tym razem dostępna była "Kłamstwa" Diane Chamberlain. Podobnie jak  "Szansa na życie " musi znaleźć się w mojej kolekcji powieści tej autorki, ale chętnie przeczytam je już teraz.
W oczy rzuciła mi się jeszcze "Kobieta na krańcu świata" Martyny Wojciechowskiej, więc przygarnęłam ją na miesiąc do siebie ;)


piątek, 21 czerwca 2013

[43] " Zamknięte ogrody" Kay Langdale

Autor: Kay Langdale
Tytuł:  ZAMKNIĘTE OGRODY

Wydawnictwo: Książnica
Rok wydania: 2011
Ilość stron: 239
Moja ocena: 5/6
Książka z mojej półki

" Jane i Nick są szczęśliwym, bezdzietnym małżeństwem, ale gdy matka Jane zamieszkuje z nimi pod jednym dachem, ich uporządkowany świat przewraca się do góry nogami. Jane bez reszty poświęca się opiece nad staruszką, przez co oddala się od męża i nie zauważa nadciągającego kryzysu. Uwagę Nicka ściąga na siebie Evie, nowa sąsiadka samotnie wychowująca dwójkę dzieci. W mężczyźnie budzi się instynkt ojcowski - zaczyna się zastanawiać, czy nie ominęło go coś, co nadaje życiu zupełnie inny wymiar.
Pewnego dnia w domu Evie zjawia się jej siostra, Margaret, która od lat bezskutecznie stara się o dziecko. Niecodzienna propozycja Margaret na zawsze odmieni życie nie tylko samej Evie i jej dzieci, ale także Nicka i Jane.
Historia pisana z perspektywy każdego z bohaterów w ujmujący sposób przedstawia ich życiowe wybory i tragedie. Czy pragnienie miłości okaże się silniejsze od skrywanych uprzedzeń? "



Książka długo czekała na półce, zanim po nią sięgnęłam. Można powiedzieć, że kupiłam ją przy okazji. Nie oczekiwałam po niej zbyt wiele, a jednak zaskoczyła mnie swoją treścią. Autorka w sprytny sposób podejmuje temat macierzyństwa, małżeństwa, obowiązku, lojalności.... W oryginalny sposób, żeby nie napisać "prosto z mostu", opisuje najintymniejsze myśli wykreowanych przez siebie postaci:
Jane, Very, Nicka, Evie, Margaret, Felixa. Wbrew pozorom dużo się dzieje. Fabuła zaskakuje. Nie spodziewałam się takiego obrotu wydarzeń.
Książka wciąga, a autorka pisze tak, że kolejne strony czyta się bardzo szybko.



wtorek, 18 czerwca 2013

[42] " Ukradzione dziecko " M. William Phelps

Autor: M. William Phelps
Tytuł: UKRADZIONE DZIECKO

Wydawnictwo: Hachette
Rok wydania: Warszawa 2010
Ilość stron: 332
Moja ocena: 4/6
Książka z mojej półki


" W grudniową noc 2004 roku dyżurująca policjantka odebrała zgłoszenie zszokowanej kobiety, która znalazła swoją 23-letnią córkę w kałuży krwi na podłodze. Najbardziej wstrząsające było to, że ktoś rozpruł jej brzuch, a dziecko zniknęło "


Książkę dostałam od siostry na moje urodziny ( w lutym ) Wcale nie przypadkowo wybrała dla mnie ten tytuł, bo wiedziała, że mam zamiar ją kupić. Od tego czasu minęło pół roku i nareszcie doczekała się przeczytania.
Jakie są moje wrażenia? Hmmm... Mieszane... Chyba spodziewałam się czegoś innego. Określiłabym to bardziej jako literackie dochodzenie w sprawie popełnionej zbrodni, przez Lisę Montgomery. Od początku czytelnik wie, co się wydarzyło. Sam fakt, że matka czwórki dzieci mogła popełnić tak okrutny czyn jest wstrząsający i grający na emocjach. Szok, że w ludziach rodzi się tyle agresji. Kobieta zabiła, aby mieć dziecko. Lisa była przekonana, gdy zdecydowała się na tę okrutną zbrodnię, że lepiej wpaść, niż być uważaną za oszustkę i zostać zdemaskowaną przez społeczeństwo, z którym przyszło jej żyć. Ryzyko jakie podjęła i fakt pozostawienia tylu dowodów, nie miały dla niej większego znaczenia. Autor prowadzi analizę psychologiczną Lisy.
To pierwszy tytuł z serii "Prawdziwe zbrodnie", po który sięgnęłam. Zawiera 16 autentycznych zdjęć. Spodziewałam się konkretnej akcji, a to zwyczajne sprawozdanie z faktów, które wydarzyły się w 2004 roku.

poniedziałek, 17 czerwca 2013

[41] " Kto wiatr sieje " Virginia C. Andrews

Autor: Virginia C. Andrews
Tytuł:  KTO WIATR SIEJE

Wydawnictwo: Świat Książki
Rok wydania: Warszawa 1996
Ilość stron: 412
Moja ocena: +3/6
Książka wypożyczona z biblioteki



" Czwarta część cyklu, rozpoczętego „Kwiatami na poddaszu” – chwilami skandalizującej opowieści o kazirodczej miłości, kłamstwach, nienawiści, zaskakujących przypadkach i odkupieniu win.

Do rezydencji Barta, syna Cathy i Chrisa, który otrzymał w spadku Foxworth Hall, przybywa niemal cała rodzina, by obchodzić jego dwudzieste piąte urodziny. Ponownie dają o sobie znać dawne animozje. Wkrótce pojawia się zaginiony od lat Joel Foxworth. I znów okazuje się, że nic nie jest takie, jak się wydawało...
Intrygujące połączenie powieści obyczajowej, psychologicznej, przygodowej i thrillera.

Virginia C. Andrews (1923-1986) - amerykańska autorka bestsellerowej sagi o Dollangangerach, w skład której wchodzą: Kwiaty na poddaszu, Płatki na wietrze, A jeśli ciernie, Kto wiatr sieje i Ogród cieni."

 

Powieść wciąż przyciąga, choć wydarzenia w niej to jedna, wielka fikcja. Fabuła jest mocno naciągana. Dla głównych postaci sagi najważniejsze w życiu są pieniądze, wygląd zewnętrzny  i seks. Ja dziękuję za takie wartości ;) To ostatnia część losów Cathy i Chrisa. Jest masa absurdalnych sytuacji.
Narratorką jest ponownie 52-letnia Cathy. 
 Autorka nakreśliła sztuczny wątek pojawienia się w rodzinie zaginionego przed laty wuja. Mąci on w umyśle Barta, a pod koniec książki jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki znika? Był w podeszłym wieku i chorował na raka.
Adoptowana córka Cathy i Chrisa Cindy, zaczyna dorastać. Jej relacje z Bartem są nie do pozazdroszczenia ;) Najstarszy syn Jory zostaje kaleką na całe życie. Jego marzenia o tańcu i balecie legły w gruzach, podczas przyjęcia urodzinowego jego młodszego brata. Żona znajduje pocieszenie w ramionach Barta... Melodie zostaje matką bliźniaków, po czym zostawia je ojcu i wyjeżdża, układając sobie życie na nowo z innym człowiekiem. Ehhh...  Cathy pomaga synowi  w wychowywaniu swoich wnuków. Darren i Deirdre stają jej w oczach jako Cory i Carrie. Wciąż myli dzieci ze swoim zmarłym rodzeństwem...
Bart zakochuje się w opiekunce bliźniąt i Jorego, po czym Toni przelewa swoje uczucia na  niepełnosprawnego podopiecznego i zachodzi z nim w ciążę. Jory u boku nowej miłości znajduje pasję, jaką jest malarstwo.
Bart w końcu znalazł najbardziej odpowiadającą mu rolę w życiu. Przez całe swoje dzieciństwo i młodość bezlitośnie eksponował wady. Chris i jego matka w jego oczach byli uosobieniem zła. Po długich poszukiwaniach odnalazł siebie. Uznano go za najbardziej hipnotyzującego głosiciela ewangelii na świecie. Można było go usłyszeć, jak spiewa psalmy i głosi kazania w towarzystwie swojej młodszej, przyrodniej siostry. Bart pozbył się zdegenerowanych genów Malcolma. Cindy stała się obiecującą gwiazdą filmową.
Bzdura goni bzdurę. Jak można niespełna 2-letnie dzieci uczyć na pamięć i odgrywać sceny biblijne. Po co i na co pytam? Główni bohaterowie według mnie nie byli zdrowi psychicznie. Wszyscy bez wyjątku ;)
Zakończenie... Cóż.... Chris ginie w wypadku, a Cathy żyć bez niego nie może i po upływie dziewięciu miesięcy postanawia ze sobą skończyć. Kazirodczy związek stawiany jest ponad wszystko.
Seria ma to coś w sobie, ze została po wielu latach wznowiona. Mimo wielu krytycznych opinii, wciąż jest czytana. Brnąc w losy bohaterów, z każdą stroną ma się coraz większe nerwy na postacie występujące w powieści, stąd moja kiepska ocena. Cała saga jest tak chora, że nie można się od niej oderwać :)




sobota, 15 czerwca 2013

Z biblioteki...

A jednak... Musiałam przeprosić się z biblioteką :). Moja wizyta w niej, nie była zaplanowana. Nadal czytam książki głównie ze swojej półki. W każdym razie wiem, że nie kupię sagi  Andrews, więc jestem zapisana na liście, jako chętna do wypożyczenia kolejnych części powieści o rodzeństwie, które w dzieciństwie zostało zamknięte na strychu. Powieść jest lekko drażniąca, ale ma to coś w sobie, że ciekawią mnie dalsze losy bohaterów.
Skoro już dziewczyny z biblioteki pofatygowały się i zadzwoniły, że "Kto wiatr sieje" czeka na mnie, więc odwiedziłam stare kąty i mam w domu IV cz. :)
Przy okazji wzięłam i " Szansa na życie " Chamberlain, chociaż akurat ten tytuł muszę koniecznie mieć w swojej kolekcji.


Jeszcze zakładka do książki, wykonana przez mojego synka :) Takie lubię najbardziej :) Już mam dwie, ręcznie robione przez moje starsze dziecko :)


czwartek, 13 czerwca 2013

[40] " Córka opiekuna wspomnień " Kim Edwards

Autor: Kim Edwards
Tytuł:  " CÓRKA OPIEKUNA WSPOMNIEŃ "

Wydawnictwo: Videograff II
Rok wydania: Katowice 2009
Ilość stron:  460
Moja ocena -5/6
Książka z mojej półki



"Wzruszająca opowieść o losach dwóch rodzin nieświadomych wzajemnego istnienia, ale związanych z sobą poprzez pewną brzemienną w skutki decyzję. Główną bohaterką jest niepełnosprawna dziewczynka, która rozkochuje w sobie przybraną matkę. Równolegle toczy się życie jej właściwej rodziny, w której nikt nie czuje się szczęśliwy. Po dwudziestu pięciu latach losy obu rodzin się krzyżują, a długo skrywana tajemnica zostaje ujawniona, burząc dotychczasowe życie bohaterów dramatu."


Książka smutna. Fabuła rozgrywa się na przełomie kilkunastu lat: od 1964 do 1989 roku. Jedna decyzja miała wpływ na całe życie bohaterów powieści i przyczyniła do rozpadu całej rodziny. Jedna podjęta pod wpływem impulsu i emocji decyzja okazała się zgubną. Bliźniacze rodzeństwo, chłopiec i dziewczynka - jedno doskonałe i zdrowe, a drugie naznaczone w każdej komórce ciała nieszczęsnym, dodatkowym chromosomem.
Lekarz odbierając poród bliźniaczy swojej żony ( który był zaskoczeniem, bo spodziewali się tylko jednego dziecka ), w tajemnicy przed nią, oddaje w ręce pielęgniarki swoją córkę, która urodziła się z zespołem Downa. David chciał wierzyć, że postąpił właściwie, przekazując dziecko Caroline Gill. Uważał, że ma ku temu powody. W tamtą śnieżną noc chciał chronić żonę, swojego zdrowego syna Paula, ale i zagubiony obraz samego siebie. Przeszłość Davida miała wpływ na taką, a nie inną decyzję. Pamiętał z dzieciństwa jak to jest żyć z chorym dzieckiem. Jego siostra umarła, bo miała problemy z sercem. Jego matka załamała się po stracie dziecka. Przypuszczał, że taki sam los czeka Phoebe i chciał oszczędzić cierpienia i bólu swojej żonie, którą bardzo kochał.  Był przekonany, że jego chora córka szybko umrze. Ludzie popełniają błędy i starają się żyć dalej... On nie... Pochówek córki był jedną, wielką fikcją. Jaka jest prawda wiedzieli tylko David i Gill. Phoebe przecież żyła.
Norah po urodzeniu dzieci nie potrafiła już odbierać świata w ten sam sposób co wcześniej. Strata, jaką poniosła, pozostawiła na niej piętno bezradności i z tą bezradnością Norah musiała walczyć każdego dnia. Phoebe wciąż była obecna w jej myślach i snach, mimo oczywistej nieobecności. Norah popadła w depresję, zaczęła pić. W późniejszym okresie małżeństwa doszło i do zdrad... David z kolei swój ciężar decyzji przelał na fotografowanie. Robienie zdjęć stało się jego obsesją. Postrzegał cały świat, jakby patrzył wyłącznie przez obiektyw aparatu. Jego życie toczyło się dalej, bogate i pełne. Uważany był za człowieka sukcesu. Mimo to zdarzały się chwile, gdy ta sprawa zaczynała go dręczyć, a poczucie winy odzywało się ze zdwojoną siłą. Jak z własnej i nieprzymuszonej woli  mógł oddać obcej kobiecie swoją córkę... Bez reszty poświęcił się więc pracy. Niestety ceną sukcesu zawodowego, było i to, że nie uczestniczył w życiu Paula. Syn oddalił się od niego.
Całe, wspólne życie Davida i Norah, ukształtowało się dookoła straty Phoebe. Między nim, a rodziną wyrosła kamienna ściana. Zrozumieli, że coś ich dzieli. Powstał między nimi mur, którego nie dało się zobaczyć, ani zburzyć. Ta tajemnica zakorzeniła się w samym centrum rodzinnego życia i wydała zatruty owoc. David nigdy nie zdobył się na odwagę, żeby powiedzieć prawdę, bo wiedział, że może ona kosztować utratę swojej żony, ale i syna.
Należy również wspomnieć o wspaniałej postawie Gill, która przygarnęła porzucone dziecko i wychowała, jak swoje własne, otaczając Phoebe matczyną, bezwarunkową miłością. Robiła wszystko, by dziewczynka miała normalne dzieciństwo i była traktowana jak rówieśnicy.
Książka pełna dylematów moralnych. Zmusza do przemyśleń. Powieść psychologiczna. Ciekawa, aczkolwiek momentami opisy były zbyt nużące... Edward do swoich powieści wprowadza specyficzny klimat, owiany nutą tajemniczości. Na podstawie książki powstał również film, który obejrzałam zaraz po zakończeniu powieści.

wtorek, 11 czerwca 2013

[39] " Martwa natura " Joy Fielding

Autor: Joy Fielding
Tytuł:  MARTWA NATURA

Wydawnictwo: Świat Książki
Rok wydania: Warszawa 2010
Ilość stron: 397
Moja ocena +5/6
Książka z mojej półki :)


" Piękna Casey, dziedziczka wielkiej fortuny, wiedzie szczęśliwe życie. Pewnego dnia ulega wypadkowi samochodowemu i zapada w śpiączkę. Casey nie może się z nikim komunikować, ale słyszy, co dzieje się wokół niej. I nie może uwierzyć... Czyżby jej mąż i przyjaciele wcale nie byli tacy, za jakich ich uważała? Czy to możliwe, by wypadek, któremu uległa, wcale nie był przypadkowy? Wciągająca fabuła i świetna charakterystyka postaci."


Co tu dużo pisać.... Książka przypadła mi do gustu i ogólnie mam pozytywne wrażenia po jej przeczytaniu. Spodobała mi się i już :) Bohaterowie wydają się być rzeczywistymi, a wydarzenia autorka nakreśliła tak, że mogły mieć miejsce naprawdę. Może poza zakończeniem, które było zbyt naciągane i zawiodło moje oczekiwania.
Pomysł na fabułę oryginalny. Casey będąc w śpiączce wiedziała więcej niż ktokolwiek inny, nie mając możliwości nikomu poznać, że jest się obecnym i potrafi świadomie myśleć. Nie czuje, nie widzi, nie porusza się, ale jest w stanie przysłuchiwać się najbardziej intymnym rozmowom. Dowiaduje się, co tak naprawdę ludzie myślą, odkrywa ich tajemnice. Jest świadkiem ich zachowania, kiedy są głęboko przekonani, że są sami. Mimo respiratora i wszystkich urządzeń podtrzymujących ją przy życiu, nikt nie wie o jej duchowej i psychicznie obecności. Nikt nie dostrzega  w niej świadomej istoty. Nikt nie wie, że przebywa w sali szpitalnej wraz ze swoją osobowością. To jest niesamowite :) Historia wciąga i jest ciekawa. Trzyma w napięciu.Przeczytałam ją bardzo szybko. Jest w niej dużo dialogów, co sprawia, że kolejne kartki pochłania się migiem. Akcja toczy się płynnie.
Można powiedzieć, że "Martwa natura " jest zbyt banalna i przewidywalna i ten fakt może nieco drażnić, ale akurat nie mnie. Może nie jestem aż tak wymagającym czytelnikiem ;) Młoda kobieta znalazła się w dramatycznej dla siebie sytuacji między życiem, a śmiercią.
Jestem bardzo ciekawa, czy w innych swoich książkach Joy Fielding potrafi wytworzyć tego typu klimat. Na pewno sięgnę po kolejne jej tytuły. Wiem, że ten na stałe zostanie w mojej kolekcji książek.

niedziela, 9 czerwca 2013

[38] " Wiadomość z nieba " Brooke i Keith Desserich

Autor: Brooke i Keith Desserich
Tytuł: WIADOMOŚĆ Z NIEBA

Wydawnictwo: Papierowy Księżyc
Rok wydania : Słupsk 2011
Ilość stron: 322
Moja ocena: +5/6
Książka z mojej półki


"   " Wiadomość z nieba " jest zapiskiem kilkumiesięcznej walki o życie Eleny, a jednocześnie celebracją każdego dnia, który udało się wykraść przeznaczeniu.
Dzięki tej osobistej i szczerej opowieści rodziców Eleny mamy okazję śledzić ich emocjonalna podróż i zmagania z targającymi nimi sprzecznymi impulsami, by za wszelką cenę pokonać chorobę córki, a jednocześnie przygotować się na nieunikniony koniec. "



"Wiadomość z nieba" to zapiski rodziców 6-letniej dziewczynki. Wzruszająca historia, którą napisało życie.
Choroba  zaczęła się, od  bólu gardła. Potem wizyty u lekarzy, a na koniec okrutna diagnoza. Ciosem dla rodziców Eleny była wiadomość, że ich mała córeczka jest chora na glejaka pnia mózgu. To rak rosnący w najgorszym miejscu i rozwijający się najszybciej.

 "Choroba Eleny nauczyła nas, by wycisnąć nawet najmniejszy promień słońca z każdego kolejnego dnia i spojrzeć na nasze dzieci inaczej niż tylko poprzez pryzmat kupowania prezentów."

"Każde zdjęcie opowiada historię o szczęśliwych czasach - po prostu uważam, że mamy ich zbyt mało... Jedno pozostaje pewne: miłość, wyrażona na zdjęciach, pomoże nam przezwyciężyć każdą trudność czekającą na nas w przyszłości. No dalej, zrób zdjęcie!"

"Wszyscy marnujemy swój czas i życie, kiedy powinniśmy dążyć do tego, by zrobić więcej. Kiedy nadchodzi koniec zrobilibyśmy wszystko, by zyskać jeszcze choć jeden dzień. Utrata dziecka odzwierciedla każdą lekcję, którą powinniśmy się nauczyć i każdy moment, który powinniśmy cenić. Zamiast tego podążamy za głupcami, tracimy czas i robimy z siebie ofiary, kiedy przychodzi nam ponieść konsekwencje swoich czynów."

" Bycie tatą to coś więcej niż wskazywanie co jest dobre, a co złe, to także cieszenie się czasem spędzonym wspólnie i odnajdywanie humoru w codziennym życiu. Bez tego później nie będzie czego wspominać."

"Oto cała prawda o czasie: nigdy się nie zatrzymuje i nigdy się nie powtarza"

"Nigdy nie patrz na dzień, myśląc, że jest to zły dzień, ponieważ ten dzień może być lepszy od jutrzejszego, więc dziękuj Bogu za to, że go w ogóle masz."

"Przetrwać: to słowo używane w odniesieniu do osób, które widzą światło na końcu ciemnego tunelu. Taka osoba nie ma wątpliwości, nie odczuwa strachu, tylko pewność, która czasami wydaje się być irracjonalna. To osoba, która wierzy, że tylko ona może odnaleźć rozwiązanie i że w odpowiednim momencie stanie się ono zupełnie jasne. To pewność, która podążą ramię w ramię wraz z optymizmem i wiarą."

"Życie to zmaganie, pasja i miłość, którą dzielimy razem z naszymi dziećmi."

Bardzo trudna lektura, wywołująca emocje i zmuszająca człowieka do refleksji.  Ciężko przez nią przebrnąć bez uczuć, tym bardziej, że towarzyszą jej zdjęcia i rysunki Eleny.  Pamiętnik ten niesie ze sobą  wartości.  Mimo, że książka pełna smutku to ma konkretne przesłanie. My rodzice powinniśmy doceniać i cieszyć się każdą chwilą spędzoną z dziećmi, które są dla nas najcenniejsze. " Wiadomość z nieba"można określić jako testament miłości.

piątek, 7 czerwca 2013

[37] " Gdzie indziej " Gabrielle Zevin

Autor: Gabrielle Zevin
Tytuł:  GDZIE INDZIEJ

Wydawnictwo: Initium
Rok wydania: Kraków 2010
Ilość stron: 247
Moja ocena: +5/6
Książka z mojej półki :)


" W tej zachwycającej powieści śmierć jest początkiem zwiastującym ponowne narodziny. Po tym, jak Liz ginie w wypadku, którego sprawca ucieka z miejsca zdarzenia, jej życie nabiera niespodziewanego kształtu. Na krótko przed swoimi szesnastymi urodzinami dziewczynka uświadamia sobie, że nigdy nie wyjdzie za mąż, nie będzie mieć dzieci i być może w nikim się nie zakocha. Gdzie Indziej sprawy biegną zwykłym, ziemskim torem, z tą różnicą, że jego mieszkańcy młodnieją, ludzie i psy wreszcie mogą się ze sobą porozumieć, zawiązują się nowe związki, a stare, wcześniej tragicznie przerwane, rozkwitają nowymi kolorami. "Gdzie Indziej" to przepojona niecodziennymi pomysłami powieść o nadziei, odkupieniu i ponownych narodzinach, osnuta wokół najbardziej wzruszających i urzekających relacji międzyludzkich. Rozbrajająca szczerością opowieść o smutku i podnosząca na duchu historia o miłości i szczęściu."


Książka " Gdzie indziej " wpadła mi w oko już jakiś czas temu. Cena regularna 31,90 zł już mniej, dlatego jej zakup odłożyłam na bliżej nieokreślony czas. Pewnego dnia w Realu zobaczyłam kosz z pozycjami wystawionymi na wyprzedaż, a wśród nich wyszperałam ten tytuł za całe 10 zł :) Długo nie musiała czekać na swoją kolej do przeczytania.
Pomysł na książkę oryginalny i fabuła również. Autorka zaskakująco wyobraziła sobie życie po śmierci. Życie w owej krainie jest bardziej przewidywalne: człowiek umiera, potem młodnieje, aż znowu staje się niemowlęciem. Osiągnąwszy stan jednego tygodnia życia, mały człowiek jest gotowy, by zostać odesłany z powrotem na Ziemię, gdzie proces życia rozpoczyna się nowo.
Po śmierci ludzie trafiają na statek, o nazwie Nil. Następnie jest Adaptacja, czyli proces, dzięki któremu niedawno zmarli stają się mieszkańcami Gdzie Indziej. W Gdzie Indziej nikt nie umiera, ani nikt się nie rodzi. Ludzie chorują, ale prędzej, czy później wszyscy zdrowieją. Zasada jest taka, że nie wolno podejmować prób Kontaktu z ludźmi na Ziemi, ale w każdej chwili można ich zobaczyć z Tarasów Widokowych. Nie służą one wyłącznie oglądaniu swoich pogrzebów, takich jak na przykład ten Liz. Dziewczyna na statku Nil oglądała film z ostatniego pożegnania z jej udziałem. Tutaj za cenę jednego wiecznego można patrzeć przez pięć minut, na dowolną osobę lub miejsce na Ziemi. Początkowo każdy jest zafascynowany tą możliwością, ale w miarę upływu czasu staje się coraz mniejszą "atrakcją". Tutaj każdy musi wybrać sobie swoje ulubione zajęcie. Przypomina ono pracę, ale trzeba lubić to co się robi. 
Wspomniałam tylko o niektórych tajnikach życia w tym tajemniczym miejscu Gdzie Indziej. Jest ich znacznie więcej ;) Życie ludzkie przedstawione jest jako okrąg, ponieważ wszystko co było kiedyś stare, zmienia się w nowe, a wszystko co było nowe, zmienia się w stare. Życie porównuje się również do linii. Koło rozciąga się w nieskończoność. Ludzie umierają i ludzie rodzą się, po czym ponownie umierają... Każde narodziny i śmierć to małe koło, a suma tych małych kół to życie i linia. 
Książka optymistyczna, bo napawa nas nadzieją, że śmierć nie musi być końcem. Jest początkiem czegoś nowego. Najbardziej żal jest opuścić naszych bliskich ( ta myśl jest wręcz najbardziej  przerażająca mnie, bo nie wyobrażam sobie oddalenia od dzieci, męża, rodziców... ), ale jest i myśl, że po drugiej stronie spotkamy tych, którzy odeszli od nas jakiś czas temu. Książkę przeczytałam dosłownie w kilka godzin. Oczarowała mnie i wzbudziła refleksję. Czytałam kilka pozycji  o życiu po śmierci, ale ta jest inna... Warto po nią sięgnąć :)

środa, 5 czerwca 2013

Książki na początek miesiąca ;)

Rozpoczął się nowy miesiąc, więc nie byłabym sobą, gdyby wraz z nim, nie pojawiły się u mnie nowe książki. Na razie skromniutko, bo tylko dwie pozycje, ale i tak bardzo cieszą.
Pojawiły się przypadkiem. Ich zakup nie był szczególnie planowany.


1. " Kruche szczęście "   Lisa Tucker. 
Moje świeżutkie, kiełkujące uzależnienie do kupowania książek z ulubionego wydawnictwa Prószyński i S-ka.

2. " Gdzie indziej " Gabrielle Zevin.
Wyszperana w markecie, w koszu z książkami wystawionymi na wyprzedaż. Kupiłam ją za całe 10zł :)

wtorek, 4 czerwca 2013

Książki dla dzieci :)

Książki pojawiają się nie tylko na mojej półce. Swoją pasją do nich, staram się zarazić również moje dzieci. Mam nadzieję, że moja starsza pociecha :)  ( lat 6,5 ), wkrótce nabędzie umiejętność samodzielnego czytania. Ćwiczy i idzie mu już całkiem nieźle składanie liter w wyrazy i zdania ;)
1 czerwca za nami... Dzień Dziecka to okazja do upominków dla synka i córeczki. Wśród prezentów dla nich, nie mogło zabraknąć i książek :)


1. " Poczytaj mi mamo jeszcze raz " 
Nowość wydawnictwa Nasza Księgarnia. Z serii " Poczytaj mi mamo ", mamy w domu część I i III. Jak tylko uzupełnimy kolekcję o część II, pewnie powstanie o ów książkach osobny post na blogu :)

2. " Moje polskie rymowanki. Część IV. " 
Cała kolekcja ( wszystkie IV części ) zasila  biblioteczkę moich dzieci :)




poniedziałek, 3 czerwca 2013

[36] " Chłopiec, którego nikt nie kochał " Casey Watson

Autor: Casey Watson
Tytuł:  "CHŁOPIEC, KTÓREGO NIKT NIE KOCHAŁ"

Wydawnictwo: Amber
Rok wydania: 2011
Ilość stron: 239
Moja ocena: +5/6
Książka z mojej półki :)


"Mija sześć lat, od czasu kiedy Justin podpalił dom i psa. Chłopiec ma jedenaście lat i za sobą dwadzieścia domów dziecka i rodzin zastępczych. Nikt nie może sobie z nim poradzić.
Casey Watson podejmuje się – zdawało by się – niemożliwego wyzwania. Do swojej szczęśliwej rodziny przyjmuje Justina. W zamian za ciepło i miłość czekają ich ataki furii i niszczycielskiego szału, wyzwiska i agresja. I mroczna tajemnica koszmarnej przeszłości chłopca, którego tak trudno jest kochać."



Casey Watson opisuje najtragiczniejsze historie dzieciństwa swoich podopiecznych. Ta jest bardzo przejmująca. Momentami wręcz drastyczna. Justin w miarę upływu czasu zaczął otwierać się przed autorką i mówić o swoich ciężkich przeżyciach. Mieszkał ze swoją matką narkomanką, która go  nie darzyła matczyną miłością. Został przez nią odrzucony jako najstarszy z trójki rodzeństwa. Był agresywnym chłopcem, zbuntowanym. Trzeba było go pilnować, żeby nie zrobił krzywdy innym, ale i samemu sobie. Trudno sobie wyobrazić, by 11- letnie dziecko potrafił w tak okrutny sposób sprawiać sobie tak wielki ból. Często doprowadzał się do samookaleczenia. 
Justin powoli stawał się dla Casey przyjacielem. Musiała poznać jego przeszłość, żeby pomóc mu  stworzyć lepszą przyszłość.
Książka dobra i wywiera spore emocje. Porusza trudny temat.

sobota, 1 czerwca 2013

Zapowiedzi na CZERWIEC :)


Chętnie przeczytam następujące tytuły ;)



Wydawnictwo: Prószyński i S-ka

" Szaleńczo zabawna, boleśnie szczerza, podnosząca na duchu książka o kobiecie odkrywającej blaski i cienie macierzyństwa.

Odkąd na świat przyszedł jej syn Zach, świeżo upieczona mama Joy McGuire chodzi w tych samych dresach. Kocha swoje dziecko, lecz nie może znieść nieobecnego ciałem i duchem, obsesyjnie poświęconego pracy męża oraz jego wiecznie wtrącającej się matki. Na pomoc własnej mamy, zajętej planowaniem czwartego ślubu, nie ma co liczyć. Joy jest kobietą na skraju załamania nerwowego, lecz wierzy, że odrobina snu i czekolady z powodzeniem rozwiąże jej problemy… do chwili gdy w mieście zjawia się jej były chłopak. Ten sam, którego sekretnie kochała w dniu swojego ślubu.

Joy była kiedyś ponętną i pewną siebie singielką. Kim jest teraz? Kiedy usiłuje to ustalić, jej mąż niespodziewanie znika."

Wydawnictwo: Prószyński i S-ka

"47-letnia Helen Merrifield żegna się ze swoim notorycznie niewiernym mężem Grayem, wygodnym domem w Zachodnim Londynie i błyskotliwą karierą producentki programów telewizyjnych, by zamieszkać w małym wiejskim domku w sercu sielskiej Kornwalii.

Helen postanawia zostawić przeszłość za sobą. Rzuca się w wir wiejskiego życia, nawiązuje szereg przyjaźni z ekscentrycznymi mieszkańcami Pendruggan i wzbudza zainteresowanie dwóch całkowicie różnych od siebie mężczyzn: wrażliwego Simona oraz posępnego Pirana, który robi wszystko, by uprzykrzyć Helen życie.

Kiedy jej przyjaciółka postanawia wykorzystać kornwalijską wioskę jako plan zdjęciowy do nowego serialu historycznego, dochodzi do konfrontacji wielkomiejskiego świata z tym znacznie spokojniejszym i mniej sztucznym. Co z niej wyniknie?"


Wydawnictwo: Prószyński i S-ka


"Na farmie w odludnej okolicy na północnym zachodzie Stanów Zjednoczonych zostaje zamordowana rodzina – a nastoletni syn znika. Emily Kenyon – samotna matka i policjantka – staje na czele poszukiwań zabójcy. Ale jej nastoletnia córka Jenna jest o krok przed nią...
Jenna zna chłopaka podejrzewanego o wymordowanie rodziny i pragnie mu pomóc – może wręcz za bardzo. Potem ginie inna rodzina, tym razem w stanie Iowa. A tuż po tamtym brutalnym zabójstwie dochodzi do kolejnego w Salt Lake City. Między miejscami tych zbrodni występują dziwne podobieństwa. A stojąca za nimi mroczna siła zagraża życiu kolejnych ofiar...
Kiedy Emily dopasowuje do siebie elementy układanki, zdaje sobie sprawę, że zagrożenie, w jakim znalazła się jej córka, jest znacznie większe, niż sobie wyobrażała. Teraz w rozpaczliwym pościgu, by ocalić Jennę, Emily musi zmierzyć się z najbardziej przebiegłym mordercą, z jakim się dotychczas spotkała – z mordercą, który właśnie wpisał ją i jej córkę na swoją listę..."



Wydawnictwo: Znak

 " Ta historia wydarzyła się naprawdę. Maleńka Shelby została wykradziona ze szpitala kilka dni po narodzinach. Teraz jej matka, Diana, wraca do tych wstrząsających chwil, które na zawsze zmieniły jej życie.

W tej pełnej napięcia i poruszającej książce historie zrozpaczonej matki i porywaczki przeplatają się, ostatecznie łącząc się w pełnym napięcia finale."



Wydawnictwo: Znak

" Siedmioletnia Jenna stoi w otoczeniu dorosłych. Dwaj przedstawiciele kościoła scjentologicznego ubrani w błyszczące mundury, wręczają jej umowę. Za chwilę dziewczynka podpisze, podobnie jak inni mali członkowie, kontrakt z organizacją na miliard lat! Ofiaruje sekcie swoje życie.

Jenna Miscavige Hill jest bratanicą samego przywódcy scjentologów. Jako jego krewna znalazła się w centrum najważniejszych dla sekty wydarzeń i poznała jej wstydliwe tajemnice. Kiedy uświadomiła sobie, że jest ofiarą manipulacji, podjęła dramatyczną próbę wyzwolenia się spod wpływu religijnej organizacji.
Spisane po latach przejmujące wspomnienia dziewczyny odkrywają największe sekrety scjentologów.

Członkami kościoła scjentologicznego od lat pozostają wielkie gwiazdy Hollywood: Tom Cruise, Will Smith, John Travolta, Kirsty Alley i wiele innych. Dzięki ich wsparciu sekta wciąż zyskuje nowych wyznawców. Dlatego Jenna wypowiedziała scjentologom wojnę. Postanowiła opowiedzieć o koszmarze, który przeszła, by uchronić innych przed niebezpieczeństwem, jakie niesie z sobą iluzoryczne szczęście w pseudoreligijnej wspólnocie."




 Wydawnictwo: Hachette

" Kiedy Hala Jaber, korespondentka wojenna, wyrusza do Bagdadu, nawet nie przypuszcza, co szykuje dla niej życie. W ogarniętym wojną Iraku los niespodziewanie stawia na jej drodze Zahrę i Hawrę - dwie malutkie dziewczynki, które w zamachu terrorystycznym straciły całą rodzinę. Hala, profesjonalna dziennikarka, nie jest przygotowana na to, że tak emocjonalnie zareaguje na widok osieroconych dziewczynek. Zostaje, by walczyć o nowoczesny szpital, sterylny oddział i odpowiednich lekarzy dla jednej z sióstr, ciężko poparzonej Zahry. I po to, by spełnić swoje marzenia o macierzyństwie. Zaangażowana w zorganizowanie pomocy medycznej Hala odkrywa, że istnieje więcej niż jeden sposób, aby być matką… "