Autor: Jacky Newcomb
Tytuł: " OCALENI PRZEZ ANIOŁY "
Wydawnictwo: Hachette
Rok wydania: Warszawa 2011
Ilość stron: 286
Moja ocena: 2/6
" Książka to
inspirujący zbiór prawdziwych opowieści o niezwykłych anielskich
interwencjach w ludzkie życie w dramatycznych chwilach i nagłych
potrzebach.Opowieści są bardzo krzepiące i pozbawione brutalności, ale życiowe, więc mogą przynieść ulgę lub dać odpowiedź na pytania egzystencjalne tym, którzy potrzebują wsparcia (w chorobie, po śmierci bliskich itp.)
Poznajcie m.in. historie:
• Mężczyzny, który ocalał z wypadku samochodowego dzięki anielskiej „poduszce powietrznej”;
• Kobiety, której dane było zobaczyć niebo i wrócić do naszego świata;
• Rodziny uratowanej przez anioły z szalejącego tornado;
• Dzieci, które potrafią komunikować się z duchami;
• Zwierząt, które wracają z zaświatów, aby chronić swoich właścicieli."
Autorka chce przekonać czytelnika, że anioły żyją pośród nas i objawiają nam się w różnych formach i postaciach. Aby skontaktować się z aniołem najpierw należy zaprosić go do naszego życia. Wystarczą tylko chęci, a one same znajdą do nas drogę. Niektóre cudowne zdarzenia, mogą mieć duże znaczenie. Anioły pojawiają się nagle, udzielają pomocy, wsparcia, ostrzegają przed niebezpieczeństwem i potem nagle znikają.
Cóż... Zdecydowanie najsłabsza książka, jaką przeczytałam w ciągu ostatnich miesięcy. Zjawiska paranormalne są aż za bardzo nierealne. No nie wierzę i już w niektóre z przedstawionych historii, by mogły wydarzyć się naprawdę. Ciężko wyobrazić sobie samochód jadący prosto na drugi, nadjeżdżający z przeciwka, gdzie ten pierwszy nagle ZNIKA i na nowo pojawia się, unikając tym samym zderzenia... Albo kobieta, która obserwowała siebie w poprzednim wcieleniu... Zwierzęta powracające z zaświatów... Taaaa... Historie są rzeczywiście niesamowite, ale odbieram tą ich niesamowitość, jako fikcję. Oczywiście nie wrzucam wszystkich opowiadań do jednego worka, ale niektóre aż proszą się, żeby nie dać im wiary.
Plus daję za cytaty rozpoczynające każdy rozdział w książce. Szczególnie ujął mnie następujący:
" Istnieje tylko jedna droga do nieba. Na ziemi nazywamy ją miłością "
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz