poniedziałek, 18 grudnia 2017

[31] "Dwanaście niedokończonych snów" Natasza Socha

"Dwanaście niedokończonych snów"
Natasza Socha


"Dwanaście niedokończonych snów" to druga z serii tych, dedykowanych szczególnie w okresie świątecznym, w wykonaniu Nataszy Sochy. Jest drobny wątek, który nawiązuje do "Biuro przesyłek niedoręczonych", ale spokojnie..., bo śmiało można czytać każdą z osobna. Każda z nich to inna historia.
Bohaterkami są trzy wyjątkowe kobiety. Bardzo specyficzne i charakterystyczne :)
Momo to 28-letnia rozwódka. Prowadzi bardzo zaplanowane życie. Momo  ma sklepik. Galerię z różnymi, nietypowymi przedmiotami. Często nikomu już niepotrzebnym rzeczom daje drugie życie.
Pati jest matką Momo. Czym na co dzień zajmuje się? Jest tanatokosmetyczką. Od lat pracuje w zakładzie pogrzebowym. Zajmuje się pośmiertnym makijażem. Potrafi wydobyć z nieboszczyka spokój, piękno i dostojność. Na brak klientów, jakkolwiek to brzmi, nie narzeka. Dla niej umarli nie są tylko ciałem, bez funkcji życiowych. Ona ciągle widzi w nich ludzi, a z niektórymi nawet rozmawia tzn. mówi do nich. Oswoiła się ze śmiercią na tyle, że sama przestała myśleć o niej ze strachem
Należy wspomnieć i o mężu Pati, który z dnia na dzień zniknął z życia jej i córki. Zwyczajnie wyszedł z domu z jedną walizką, poinformował, że jedzie w dwutygodniową trasę, a potem po prostu nigdy nie wrócił.
Rebeka, cztery lata starsza siostra Pati. Nienawidzi reguł, zakazów i norm. Rebeka uczy historii w gimnazjum. Momo bardzo lubi swoją ciotkę :)
Czasem mam tak, że moje sny są bardzo intensywne i składają się z mniejszych i większych kawałków, które tworzą całość. Zupełnie w podobnej sytuacji jest Momo, gdzie główną postacią jej dwunastu snów, jest jedna, tajemnicza osoba, w charakterystycznym, zielonym swetrze. W każdym z nich pojawia się "On". Sen ciągle wraca, a Momo za każdym razem zadaje sobie pytanie, kim jest i bardzo chce zrozumieć sens tego, co tworzy się jej w głowie...
Sny są naszym życiem, choć nieco abstrakcyjnym. Z reguły nie przywiązujemy większego znaczenia do sennych obrazów. Niektóre zapamiętujemy na dłużej. Bywają i takie męczące. Nasza podświadomość ujawnia w nich to, o czym naprawdę myślimy.
Kim jest osoba, na którą cały czas podświadomie czeka Momo?
"Dwanaście niedokończonych snów" to równie oryginalna książka, jak wszystkie inne Nataszy Sochy. Klimat świąt w trochę nietypowym wydaniu. Autorka pisze jak jest, nie owija w bawełnę, a dodając swoje poczucie humoru i niebanalne spojrzenie na świat, tworzy historię inne od innych. Historia jest niezwykła ;)
P.S. Śliczna strona tytułowa :)

Książka z mojej biblioteczki.
Moja ocena: 5/6

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz