Autor: Mark Lamprell
Tytuł: " CZYSTY OBŁĘD "
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Rok wydania: Warszawa 2014
Ilość stron: 302
Moja ocena: 4/6
Książka z mojej półki
Po opisie wydawcy w zasadzie nie wiedziałam, czego tak naprawdę mogę się spodziewać po książce. Postanowiłam się przekonać o czym jest i kupiłam ją, przy pierwszej nadarzającej się okazji. O czym jest? O życiu... Autor pokazuje jego dobre i te gorsze strony, z którymi trzeba sobie radzić. Los jest przewrotny. Nawet bardzo...
Głównego bohatera poznajemy w chwili kiedy wpada pod samochód. Szczęście w nieszczęściu nie odniósł większych obrażeń, ale ten moment spowodował, że od tej pory wszystko zaczyna się sypać. Michael O'Dell staje na skraju załamania nerwowego. Autorka w ciekawy sposób przedstawiła obraz psychologiczny głównego bohatera. Historię opowiada narrator, zwracający się bezpośrednio do Michaela. Narrator doskonale zna jego uczucia, myśli, lęki. Relacjonuje jego życie. Główny bohater jest człowiekiem, który w sposób pesymistyczny podchodzi do problemów i trudności dnia codziennego. Drobne nieszczęścia osiągają w psychice ojca Rosie i Declana ogromne rozmiary, i trudno jest mu sobie z nimi poradzić. Brak pracy, problemy z dziećmi, zachowania ludzi... To wszystko prowadzi go niemal do obłędu. Miewa ataki paniki. W sposób krytyczny przedstawia swoją osobę, ale jednocześnie z dystansem i ma poczucie humoru. Ostoją w jego życiu jest żona Wendy. Bardzo rozsądna osoba, w której Michael ma ogromne oparcie.
Rosie ma zatargi ze swoja szkolną koleżanką. Eva ma wpływowych rodziców i pieniądze. Skorumpowana szkoła i pewien policjant, którzy co rusz rzucają kłody pod nogi nastolatce i rodzicom. Okazuje się, że starszy syn bierze narkotyki. Wszystko zaczyna się spod kontroli.
Normalnie śmiech przez łzy. Sytuacje i język narratora powodują, że człowiek czyta i uśmiecha się pod nosem. To zabawna, ale i bolesna historia o miłości i problemach, którym trzeba stawić czoła. Przesłanie jest konkretne: W rodzinie siła ;) Tak to w życiu bywa, że stajemy na wielu zakrętach życiowych, ale zawsze można znaleźć wyjście z sytuacji i obrać na nowo prostą drogę.Świetna jest puenta całej historii. Autor doskonale ujął to, co istotne w życiu.
" Jesteś nijakim człowiekiem wiodącym żywot, który jest nijaki pod każdym względem oprócz tego jednego: kochasz i jesteś cudownie kochany. Nigdy nie namalujesz arcydzieła, nie skonstruujesz wielkiego mostu ani nie pozostawisz po sobie żadnego trwałego pomnika. Porwała cię jednak rzeka miłości, w której umiesz pływać i uczysz tego swoje dzieci i tak to będzie trwać "
Wspomnienia z wakacji...Leśny Park Niespodzianek
Iwonka na razie dzieci zadowolone, chociaż jest mały kłopot z rannym wstawaniem Bartusia,nijak nie moge go dobudzić.Mam nadzieję że szybko się przyzwyczai.
OdpowiedzUsuńP.S.Pamiętasz o ubraniach po Adim?
Wiem Iwonka, tylko Ci przypominam, nie wazne czy za miesiąc czy za rok,wazne zebys miała mnie na uwadze :-)
OdpowiedzUsuńCo teraz czytasz Iwonka?
OdpowiedzUsuń