wtorek, 30 września 2014

Koniec miesiąca

Wrzesień nie był dla mnie przychylny jeśli chodzi o czytanie książek. Totalny brak czasu na wszystko. Szkoła, a ściślej mówiąc pierwsza klasa mojej 6-latki ( czytaj zdecydowanie więcej uwagi przy lekcjach ) i druga klasa mojego 8-latka, oraz jego przygotowanie do komunii ( czytaj częste wizyty w Kościele ), to wszystko nie sprzyja wolnym chwilom i książkom.
Nocy mniej zarywam głównie przez pracę, która mnie wykańcza. Teraz góra przed północą i sen mnie morzy... Padam jak kawka przy książce ;)

We wrześniu przeczytałam tylko PIĘĆ powieści. Pocieszam się myślą, że mogło być gorzej ;) 
Kupiłam za to SZEŚĆ nowych książek :)

1 komentarz:

  1. Iwonka 5 książek to nie żle!Pomyśl w ten sposób, że są ludzi co czytają 1 ksiązke na rok albo wcale :-) może pażdziernik będzie lepszy, długie wieczory sprzyjają czytaniu.ale powiem ci, że ja też cos nie moge się skupic na ksiązkach teraz, czytam ale zaraz rozpraszam się byle czym.

    OdpowiedzUsuń