Napięty grafik w pracy nie sprzyja czytaniu. Pogoda też :) W każdym razie sięgam po książki w miarę możliwości, chociaż czasu wolnego mam ostatnio jak na lekarstwo. Kilka książek w sierpniu zdążyłam już przygarnąć.
1. " Ukochany z piekła rodem " - książka przeczytana. Recenzja w poprzednim poście. Warto zwrócić na nią uwagę :-) Uśmiech podczas czytania gwarantowany. Dziękuję autorowi za możliwość przeczytania historii z bardzo wartką akcją.
2. " Jak kamień w wodę " - dostałam od znajomej do przeczytania. Jako, że jest wypożyczona specjalnie dla mnie z biblioteki, to właśnie czyta się. Na dniach ją skończę.
3. " Rosół z kury domowej " - książka dla mnie szczególna. Uwielbiam powieści Nataszy Sochy za całokształt. Zaczęłam ją czytać 6 sierpnia, jak tylko wpadła w moje ręce wersja papierowa książki (jednak te tradycyjne są najlepsze :-) ) Bardzo dziękuję autorce za egzemplarz, który trafił do mnie w dziesiątą rocznicę ślubu :-)
4. " Cudze jabłka " - premiera książki już z końcem sierpnia. Na dniach ukaże się moja opinia na jej temat. Przeczytałam już pierwszych kilkanaście stron i zapowiada się ciekawa historia obyczajowa.
5. " Kiedy odszedłeś " - zasugerowałam się opisem wydawcy, no i musiałam ją mieć
6. " Siostry na lato " - pierwsza z serii książek Mary Alice Monroe. Wypożyczyłam ją z biblioteki, żeby móc poznać dalsze losy bohaterów od początku ich historii.
Szykuje się u mnie większe zamówienie książkowe, ale czekam jeszcze na kilka premier, które będą lada dzień :-). Muszę skupić się na zakupach i moich wyborach książkowych, ale to dopiero jak będę miała jakiś wolny dzień. Na razie taki nie zapowiada się. Ciągle pracuję i nawet zorganizowanie przyjęcia urodzinowego moich dzieci musi odwlec się w czasie, nie wspominając o intensywności czytanych powieści.
Wspaniałe zdobycze! "Ukochanego" uwielbiam, tak samo "Rosół z kury domowej" :). Życzę miłego czytania!
OdpowiedzUsuńAle piękny stosik! :D
OdpowiedzUsuńMnie ogromnie ciekawi w sumie ostatnio Rosół z kury domowej :>
LeonZabookowiec.blogspot.com
Najbardziej ciekawi mnie "Rosół z kury domowej", uwielbiam "Maminsynka" tej autorki i nie mogę się doczekać kiedy w moje ręce wpadnie jej najnowsza książka :)
OdpowiedzUsuńMiłej lektury!
Wróciłam!!!! Tęskniłaś? Książki super, miłego czytania :-)
OdpowiedzUsuń