Tytuł: "Dolina mgieł i róż"
Autor: Agnieszka Krawczyk
Ilość stron: 479
Książka wypożyczona z biblioteki
Z przyjemnością powróciłam do magicznego miejsca, wykreowanego przez autorkę Agnieszkę Krawczyk. Tym razem wątek Mili z I części, jest jedynie tym pobocznym. Wiadomo, że bohaterka wyszła za mąż, za właściciela pensjonatu Mossakowskiego i obecnie jest w ciąży. W II części "Dolina mgieł i róż", postacią grającą pierwsze skrzypce jest Sabina Południewska. Jest ona pisarką i przyjechała do pałacu "Pod Graalem i Różą", za pośrednictwem swego wydawcy, by w spokoju i skupieniu mogła dokończyć swoją kolejną powieść.
Sabina, w czasie swojego pobytu w dolinie Mgieł i Róż, uświadamia sobie, że bardzo zaangażowała się w życie mieszkańców Idy. Mila, Tekla Tyczyńska, Rokosz, czy tutejszy lekarz Krzysztof, samotnie wychowujący swoją córkę Julinkę... To właśnie dzięki nim świat bohaterki stał się piękniejszy i nawet to marzenie o wielkiej miłości, zaczyna się spełniać. Sabina, która zawsze dbała o siebie, nagle zaczęła troszczyć się i o innych.
Ida ma to coś w sobie. Ma tą magię i tajemnicze historie. Tutaj czas biegnie inaczej, swoim spokojnym rytmem, bez pośpiechu. Opisy przyrody dodają uroku temu specyficznemu miejscu, sprawiając, że wyobraźnia przenosi nas choćby do plantacji róż, gdzie czuć wszechobecny zapach kwiatów.
Życie bohaterki, do tej pory szare i przewidywalne, zaczęło nabierać barw i mienić się kolorami. Pojawiły się przed nią nowe możliwości, a Ida stała się dla niej natchnieniem do realizacji planów. Sekret, który skrzętnie skrywa Sabina przed opinią publiczną, nie ma już dla niej tak wielkiego znaczenia, jak do tej pory.
Historia obyczajowa, która jest niezwykle klimatyczna i ciepła. Napawa spokojem, optymizmem. W tym miejscu jest miejsce na miłość, przyjaźń, wzajemne zrozumienie i bezinteresowną pomoc. Chciałoby się, by w rzeczywistym świecie również móc poznać takich ludzi.
Takie książki są mi czasem potrzebne. Potrzebuję odpocząć i fizycznie i umysłowo, a "Dolina mgieł i róż" świetnie spełniła to zadanie. Przeniosłam się z postaciami do ich świata i żyłam w ich bajce. Powrócę jeszcze do tego magicznego miejsca, czytając kolejną część sagi "Ogród księżycowy".
Moja ocena: 5/6
Od dzisiaj nareszcie zaczynam URLOP :) Przede mną DWA TYGODNIE wakacji. Wiem, że czas mija nieubłagalnie szybko, ale mam zamiar choćby trochę odetchnąć od pracy ;).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz