wtorek, 22 lipca 2014

[52] " Siła strachu " Koethi Zan

Autor: Koethi Zan
Tytuł: " SIŁA STRACHU "

Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Rok wydania: Warszawa 2013
Ilość stron: 344

Moja ocena: -5/6
Książka z mojej półki



Czytając opis wydawcy przypuszczałam, że " Siła strachu " będzie historią trzymającą w napięciu i rzeczywiście tak było. Powieść zagadkowa, osnuta klimatem grozy.
Główną bohaterką jest Sara. To ona jest narratorką w książce. Wraz ze swoją przyjaciółką uległy wypadkowi. Po nim zaczęły tworzyć " Listę Nigdy ", która miała je uchronić przed niebezpieczeństwami, w otaczającym ich świecie. Zawierała ona punkty o sytuacjach, które mogą się zdarzyć, a które mogą zagrażać ich bezpieczeństwu, więc trzeba ich unikać jak ognia. Pewnego razu wbrew swoim zasadom, nieświadome zła, wsiadają do taksówki. Okazuje się, że kierowcą jest sadystyczny morderca, który więzi je w piwnicy przez trzy kolejne lata, poddając je torturom, razem z dwoma innymi dziewczynami, które również dostały się w ręce oprawcy. Sadysta zadaje im ból i cierpienie, przetrzymując w okropnych warunkach. Po latach w końcu podstępem udaje się Sarze uwolnić z rąk oprawcy. Wkrótce i reszta kobiet zostaje odebrana katowi, oprócz Jennifer, której Sara nie zdołała uratować. Trauma pozostaje w psychice kobiety, która pomimo upływającego czasu nie potrafi wrócić do normalnego życia. Sara otrzymuje listy, które prześladowca śle jej z więzienia. Dostaje również wiadomość, że wkrótce ma wyjść warunkowo z więzienia. Derber to samo zło. Wiedzie niby normalne życie, będąc wykładowcą, a w rzeczywistości ma drugie, mroczne oblicze. Jest katem. Bohaterka postanawia dotrzeć do prawdy i odnaleźć ciało swojej przyjaciółki.
Książka pełna emocji, a fabuła opiera się na wydarzeniach z przeszłości, które stopniowo odkrywa Sara opierając się na traumatycznych wspomnieniach. Autorka specjalnie nie skupiła się na opisach tortur, ale stworzyła na tyle rzeczywiste postaci, że wyobraźnia działa i wczułam się w psychikę Sary, rozumiejąc jej ból, panikę, cierpienie... Autorce udało się nakreślić realny obraz akcji. Zagadka i tajemnica trzyma do końca powieści, a ten zaskakuje. Historia wciąga, czuje się momentami przerażenie. Autorka ma lekkie pióro, więc "Siłę strachu"czyta się szybko.





Nasz czas...





1 komentarz:

  1. A mnie Iwonka na razie by do głowy nie przyszło by ją czytac, ale chyba wkrótce to się zmieni :-) Skoro piszesz ze taka fajna i mroczna...lubię latem takie klimaty :-) Teraz czytam z Miry tez właśnie kryminał :-)

    OdpowiedzUsuń