poniedziałek, 18 sierpnia 2014

[59] " Gra o władzę " Danielle Steel

Autor: Danielle Steel
Tytuł: " GRA O WŁADZĘ "

Wydawnictwo: Między Słowami
Rok wydania: Kraków 2014
Ilość stron: 412

Moja ocena: 4/6
Książka wypożyczona z biblioteki



Nazwisko autorki kojarzy mi się głównie z romansami. Z reguły bardzo, bardzo rzadko takie czytam. Zaskoczyłam samą siebie, że wypożyczyłam jej książkę, ale uwagę przyciągnął opis wydawcy, sugerujący w miarę obyczajową historię. Pierwsza książka napisana przez nią, którą przeczytałam, a w swoim dorobku jak się okazuje ma ich 120... Przy okazji dowiedziałam się, że Danielle Steel jest mamą dziewięciorga dzieci. Ot taka ciekawostka ;)
" Gra o władzę " to powieść wkraczająca w świat ludzi biznesu, którzy osiągnęli sukces w pracy i pną się po szczeblach kariery. Tytuł jest wręcz dosłowny,  o ludziach którzy by osiągnąć szczyt zawodowy, bez względu na zasady moralne osiągają to, czego zapragną. Gra o władzę przedstawiona jest z różnych, jakże odmiennych punktów widzenia... z perspektywy kobiety i mężczyzny.
Fiona to kobieta na wysokim stanowisku, która ma już wszystko. Nie ma jednak szczęścia w miłości, ponieważ mężczyźni boją się kontaktów z bizneswoman. Nie ma szczęścia w miłości. Jej małżeństwo rozpadło się, głównie z zazdrości męża o jej sukces.
Marshall z kolei to człowiek egoistyczny, który dba tylko o siebie, swoje wygody i pragnie by wszyscy wokół byli podporządkowani jego zachciankom. Człowiek biznesu, który uważa, że za pieniądze można mieć wszystko i jego głównym celem w życiu jest chęć posiadania tych pieniędzy  w jak największej ilości. Gra na uczuciach swojej rodziny. Prowadzi podwójne życie. Jest mężem Liz, która od lat jest mu oddana i potrzebna dla dobrego wizerunku. Doskonale radzi sobie w roli korporacyjnej żony. Jako małżonka prezesa firmy doskonale prezentowała się u boku swojego męża. Inteligentna, potrafiąca nawiązać dobre kontakty z klientami Marshalla. Umiejętności Liz były kluczem dla sukcesu prowadzenia życia zawodowego. Jego drugim domem, o którym żona nie miała pojęcia była Ashley i bliźniaczki, jego córki. Dziewczyna znacznie młodsza, którą kochał, ale która była zbyt roztargniona, by mógł z nią żyć na co dzień. Ich związek w tajemnicy przed światem trwa od ośmiu lat.  Marshall to człowiek, który żyje na dwa fronty, ale do czasu... W końcu wybucha afera i trzeba dokonać wyborów.
Trzeba przyznać, że autorka ma lekkie pióro. Drażniła mnie trochę zbyt częsta powtarzalność sytuacji. Historia bardzo przewidywalna, ale bogata w wątki poboczne i szybką akcję, więc dobrze się ją czytało. Z cukrowym zakończeniem, takim do przewidzenia.





Takie tam...









2 komentarze:

  1. Hej Iwonka!Narazie nadrabiam zaległości w książkach tradycyjnych. Ja "dobrego ojca" skończyłam w sobotę a za wczoraj przeczytalam całe "Jajko z niespodzianką". też się zastanawiam co czytać. Mam na Kindelku "Lawendowy pokój" i troche mnie kusi :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. No to jak Ci się śniła to może powinnaś ją przeczytać :-) Ja czytam teraz sensację z Miry, w tym miesiącu dostałam od nich aż 3 więc muszę trochę nadrobić zaległości :-)

    OdpowiedzUsuń