piątek, 10 października 2014

[69] " Miasto z lodu " Małgorzata Warda

Autor: Małgorzata Warda
Tytuł: " MIASTO Z LODU "

Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Rok wydania: Warszawa 2014
Ilość stron: 368

Moja ocena: 6/6
Książka z mojej półki


" Miasto z lodu " Małgorzaty Wardy zaskoczyło mnie bardzo pozytywnie. Przypuszczałam, że kolejna historia z serii " Kobiety to czytają " będzie dobra, a okazało się, że jest nawet celująca.
Bohaterkami są dwie kobiety, matka i jej 13-letnia córka. Agata i Teresa uciekają od dotychczasowego życia i postanawiają zacząć wszystko od nowa na drugim krańcu Polski. Osiedlają się w małym, górskim miasteczku, ale i tutaj stają się obiektem zainteresowania tutejszych mieszkańców i plotek. Nie tylko klimat miejsca jest chłodniejszy, ale i ludzie wobec nich są bardzo zimni. Agata znaleziona w górach, w krytycznym stanie, zapada w śpiączkę. Nie wiadomo, co się wydarzyło tak naprawdę na górskim szlaku. Wszyscy podejrzewają, że to była próba samobójcza. Jej matka Teresa posądzona jest przez otoczenie o zaniedbanie córki, nieuwagę, brak odpowiedzialności za bezpieczeństwo swojego dziecka. Mieszkańcy miasteczka mają przed oczami jej obraz, jako kobiety o urodzie budzącej zazdrość, która na dodatek ma niejasną przeszłość. Nikt nie pomagał jej finansowo, więc pracowała w nocy, zostawiając dziewczynkę samą. Kobieta musi walczyć również samotnie, ze swoją chorobą dwubiegunową. Droga budowania na nowo domu, poczucia bezpieczeństwa jest bardzo trudna. Walczy ze swoją psychiką, by nie utracić córki.
Odpowiedzialność, manipulacja... Cały czas ten temat przewija się przez historię opowiedzianą przez panią Wardę. Atutem jest narracja. Podejmuje się jej nieprzytomna Agata, będąca cały czas niemym świadkiem wszystkich wydarzeń. Stopniowo dziewczyna odkrywa kolejne karty, które wyjaśniają, jakie były prawdziwe przyczyny tragedii. Czy samotna matka, która jest chora na afektywną chorobę dwubiegunową jest w stanie zapewnić bezpieczeństwo swojej córce? Na pewno nie pomaga jej w wychowaniu córki zachowujące się impulsywnie społeczeństwo, reagujące niedorzecznie na fakty, których tak do końca nie zna. Pozory często mylą. Autorka zmusza do refleksji i dyskusji. Cała historia jest mocna. Takie samo jest zakończenie książki. Małgorzata Warda w swojej powieści porusza trudne tematy, co lubię i cenię. Warto książkę przeczytać. Polecam.

" Śmierć dziecka jest jak zniknięcie gwiazdy, która raz na zawsze zmienia nocne niebo. "

5 komentarzy:

  1. Fajnie że nasza polska uatorka takie książki pisze :-)
    To co teraz będziesz Iwonka podczytywać?

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajna książka Iwonka, z tym, że rozczarowało mnie zakończenie (smutnie się akcja potoczyła).Ja czytałam ją dawno temu, ale pamiętam że podobało mi się. Ja dziś zaczęłam "O krok za daleko".

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię książki Wardy, ma specyficzny, magnetyzujący styl pisania. Tej jeszcze nie czytałam, ale niedługo się za nią zabieram.

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytałam i bardzo mi się podobała. Wręcz mnie powaliła. Uwielbiam Wardę! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Iwonka bo "Spirala zbrodni" to jeden z lepszych kryminałów jakie czytałam,duzo fajniejszy niz "Dziewczyna9". Nie wiem czy zostawic ci ją do wysłania?

    OdpowiedzUsuń