piątek, 31 października 2014

Koniec października

Koniec października, więc tradycyjnie jak co miesiąc, niesie on z sobą małe podsumowanie...


Jak widać na załączonym wyżej obrazku przeczytałam tym razem sześć książek. Nie jest to szczyt moich możliwości, no ale cierpię na brak czasu, więc jest jak jest... ;) Z zakupami też było kiepsko. Zaledwie cztery książki zasiliły moje zdobycze. Wpis na ten temat zrobię w ciągu najbliższych kilku dni.
W październiku pojawił się na blogu tylko stosik książkowy dla dzieci. Jak dla mnie też się liczy :) a sześć konkretnych tytułów porządnie wzbogaciło zdobycze moich pociech :)

Niewątpliwie najlepszymi książkami tego miesiąca były " Gwiazd naszych wina ". Rzadko oglądam filmy, ale postanowiłam, że dzisiejszy wieczór spędzę przed laptopem, oglądając ekranizację tej powieści. Również "Miasto z lodu " to niewątpliwie powieść warta uwagi.
Porażką okazała się być " Niania w Paryżu ", a i " Sekret czarownicy " mocno mnie rozczarował.

2 komentarze:

  1. Iwonka a ja jestem za połową Jodi i chyba jutro ją skończę. Jak będę miec wenę to jeszcze dziś dodam nowa notkę z Czarnych skrzydeł". a fotki z urodzin kingusi wstawiłam tez na smyki, w koncu się zmobilizowałam do notki od 3 miesięcy :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. 'Gwiazd naszych wina' to być może najlepsza książka tego roku jak dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń