poniedziałek, 12 stycznia 2015

[3] " Blondynka na tropie tajemnic " Beata Pawlikowska

Autor: Beata Pawlikowska
Tytuł: " BLONDYNKA NA TROPIE TAJEMNIC "

Wydawnictwo: G+J RBA
Rok wydania: 2011
Ilość stron: 287

Moja ocena: +5/6
Książka z mojej półki


" Blondynka na tropie tajemnic " to kolejny album Beaty Pawlikowskiej. Tym razem zdaje w nim relacje i wspomnienia z podróży po Afryce. Zanzibar, Brazylia, Tanzania i Amazonia - to o tych egzotycznych miejscach opowiada . " Blondynkę na Zanzibarze " czytałam już jakiś czas temu w wydaniu kieszonkowym. Mogłam jednak na nowo przypomnieć sobie informacje i ciekawostki na temat tego zakątka świata i pooglądać fotografie, które co tu dużo pisać... Są świetne :) W Tanzanii i Amazonii też już miałam okazję bywać, dzięki książką podróżniczym, ale za każdym razem z zainteresowaniem czytam i oglądam zdjęcia. Można przyswoić sobie wiadomości o czymś nowym ;) Te zakątki trochę przerażają. Strach się bać. Lasy, pustynie, ocean, dżungla... to wszystko jest piękne i zachwyca przyrodą, klimatem, ale wszelkiego rodzaju zwierzęta mogą przerażać. Groźnymi są nie tylko te dzikie, ale niebezpieczne mogą być również te mniejsze... gady, czy owady, a nawet ryby. Brrrr....


W albumie tym opisane niezwykłe miejsca, zwyczaje, kuchnia i wszystko wokół... Wydanie książki jak zwykle dopracowane i staranne. Styl Pawlikowskiej i jej filozoficzne myśli już mi tak nie przeszkadzają, jak na początku, kiedy dopiero poznawałam jej pióro. Przyzwyczaiłam się do jej stylu pisania, na dowód czego jest kolekcja książek podróżniczych, które sobie stopniowo kolekcjonuję na regale.

4 komentarze:

  1. U mnie czekają 2 Pawlikowskie i żadna jeszcze nie czytana :-) A przyznam, że to Ty Iwonka mnie zachęciłaś do nich :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Co słychać Iwonka? Zamówienie styczniowe zrobione?Ja wygrałam "Cicho sza" a "Pierwsza na liście" idzie do mnie pocztą jako egzemplarz recenzyjny, chociaz z Filią nie współpracuję ale dostałam go za pomocą samej autorki. Jeszcze mi dziś przyszła z Literackiego "dante na tropie" bo strasznie na nią chorowałam :-) mialam tyle kupic a te najwazniejsze dostałam :-)))) Dante Ci wyslę jak przeczytam :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak, Iwonka "Dante na tropie" jest z tej samej serii co m.in. "Jajko z niespodzianką"
    Współczuję takich dniówek, a jednocześnie podziwiam że wytrzymujesz po 12 godzin w pracy, a przecież w domu i przy dzieciach też jest co robić, prawda? Co czytasz teraz? Ja skończyłam Alex Kavę wczoraj i chyba wezmę się za Podarunek od ciebie :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Iwonka a Longina bedziesz chciała żebym ci podesłała do poczytania dzieciom?

    OdpowiedzUsuń