poniedziałek, 15 czerwca 2015

[37] " Bezpiecznie jak w domu " Simone Van der Vlugt

Autor: Simone van Der Vlugt
Tytuł: " BEZPIECZNIE JAK W DOMU "

Wydawnictwo: Feeria
Rok wydania: Łódź 2014
Ilość stron: 234

Moja ocena: 5/6
Książka pożyczona od Malwinki :)


Z czym kojarzy nam się dom? Z naszym azylem, z ciepłem domowego ogniska, ze spokojem, odpoczynkiem... Same pozytywne myśli nasuwają mi się do głowy, jak widzę mój dom. W tym momencie stajemy w obliczu książki o przewrotnym tytule " Bezpiecznie jak w domu ", bo okazuje się, że dom  przestaje być bezpiecznym. Czujemy się w nim zagrożeni i chce się z niego uciec. Żadna matka nie chciałaby przeżyć podobnego koszmaru we własnym domu. Lisa mieszka nieco na uboczu i miała ogromnego pecha, bowiem właśnie jej mieszkanie upatrzył sobie zbiegły z więzienia, niebezpieczny morderca. Lisa sama wychowuje swoją pięcioletnią córeczkę i to właśnie te bohaterki  Kreuger obiera sobie za zakładniczki. Tylko przypadek sprawia i brak szczęścia, że ten psychicznie chory człowiek wtargnął właśnie do ich mieszkania.
Zupełnie przypadkiem grożące niebezpieczeństwo Lisy i Anouk obserwuje za oknem pewna kobieta, która zabłądziła we mgle i chce uzyskać informacje o miejscu, w którym znalazła się . Domyśla się, że w tym domu dzieje się coś złego. Widzi strach, krew i w panice opuszcza niebezpieczne miejsce, zanim niebezpieczny człowiek zauważy ją. Postanawia wezwać pomoc, ale złe warunki atmosferyczne i panika kobiety, która staje się świadkiem zła, doprowadzają do wypadku samochodowego. Senta doznaje obrażeń i traci pamięć. Po odzyskaniu przytomności nie wie, co się stało tuż przed wypadkiem. Przebłyski pojawiające się w jej głowie i senne koszmary, powodują, że Senta odczuwa niepokój i postanawia dotrzeć do miejsca, w którym jej samochód wpadł do wody, kiedy straciła panowanie nad kierownicą. To jednak trwa, zanim Senta wróci do domu i odzyska siły, by dotrzeć do przyczyn, dręczących ją myśli.
Lisa w oczekiwaniu na pomoc policji musi zrobić wszystko, by zapewnić bezpieczeństwo jej samej i swojej córce. Wie z kim ma do czynienia, bowiem w wiadomościach pojawiają się informacje o niebezpiecznym psychopacie, który jest nieobliczalny. Zamordował on min.  swoją żonę i dzieci. Bez skrupułów zabija każdego, kogo spotka na swojej drodze. Lisa znosi upokorzenia, poddaje się woli swojego oprawcy i czeka na pomoc, która wyjątkowo długo nie nadchodzi.
Dreszcz emocji podczas czytania gwarantowany. Klimat grozy czuć w powietrzu. Czy Lisa i Anouk zdołają uwolnić się z rąk oprawcy, zanim ten wpadnie na pomysł by je zabić? Czy pomoc zdoła dotrzeć na czas? Niepozorna objętościowo książka, a jednak zdała egzamin dobrego thrillera psychologicznego. Wniknęłam w mroczną atmosferę i zdążyłam się trochę "pobać " czytając książkę. Trzyma w napięciu. Lisa jako ta bardzo zrównoważona, racjonalnie myśląca kobieta, przeciwko choremu psychicznie mordercy. Stawka jest ogromna, bowiem w niebezpieczeństwie jest mała Anouk, która jest najważniejszą osobą w życiu matki i ta absolutnie jest w stanie zrobić wszystko, w obronie swojego dziecka. Czytając wątki sytuacyjne z Anouk miałam wrażenie, że jej sposób myślenia, w sytuacji w jakiej znalazła się ze swoją matką, mocno odbiega od rozwoju intelektualnego i zachowania typowej 5-latki, co mnie trochę raziło. Zakończenie nie jest jakimś szczególnym odkryciem. Można się domyślić jaki będzie finał całej historii. Ogólnie jednak jestem na TAK dla książki. Bardzo realistycznie przedstawione miejsce, bohaterowie i akcja. Nie można odłożyć książki na później. Czyta się ją szybko i z zapartym tchem, będąc ciekawym jak dalej potoczy się fabuła. Polecam do poczytania " Bezpiecznie jak w domu ".

1 komentarz:

  1. Zgadzam się z Twoją recenzją Iwonka :-) A amerykańskie książki chyba na ogól trochę "koloryzują" rozwój dzieci :-) Zazwyczaj sa nazbyt mądre na swój wiek.

    OdpowiedzUsuń