sobota, 6 kwietnia 2013

[24] " Stokrotki w śniegu " Richard Paul Evans

Autor: Richard Paul Evans
Tytuł:  " STOKROTKI W ŚNIEGU " 

Wydawnictwo: Znak
Rok wydania: 2010 Kraków
Oprawa: twarda
Ilość stron: 297
Moja ocena: 5/6
Książka wypożyczona z biblioteki


"Zły. Okrutny. Bezwzględny. Tyle i aż tyle można o nim powiedzieć. James Kier jest człowiekiem, który nie dba o nikogo, ani o swoją żonę, ani o syna. Liczy się tylko on.

Kiedy ginie w wypadku, wszyscy nareszcie mogą powiedzieć, co o nim sądzą. Tylko, że James żyje. A to, co słyszy na swój temat, jest dla niego szokiem.

Postanawia się zmienić. Ale jak odzyskać miłość żony, którą opuściło się w chorobie? Jak poprosić o wybaczenie młodą matkę, którą pozbawiło się domu? I jak żyć ze świadomością, że zniszczyło się czyjeś życie?"




Książka o sile miłości i przebaczenia...
Wykorzystując okoliczności jakie wynikły wskutek pomyłki, główny bohater postanawia zmienić swoje dotychczasowe życie. Swoją zaufaną pracownicę Lindę prosi o zrobienie listy osób, które skrzywdził i opisanie w niej przewinień wobec nich. Linda to osoba, która od wielu lat znała Jamesa nie tylko jako biznesmena, ale i człowieka. Obserwowała jak jego syn wychowywał się bez ojca, jak niszczył swoje małżeństwo. Była świadkiem jego życia.  Linda wybiera tylko pięć nazwisk, bo cała lista byłaby zbyt długa... Zbyt wielu osobom James zniszczył życie i unicestwił marzenia. Wyrządził wielu ludziom zbyt wiele krzywdy... Teraz nasuwa się pytanie: Czy James chce zmienić to, co inni o nim myślą, czy sam chce się zmienić? Kiedy naprawdę chciałby to wszystko naprawić, nic nie może zrobić. Staje twarzą w twarz z prawdą, widzi ból, zło wyrządzone innym i nie może im pomóc.
Książkę oceniam pozytywnie. Po jej przeczytaniu można wysunąć wnioski. Jeśli obok nas jest ktoś, kogo kochamy jesteśmy szczęściarzami. Jeśli ta osoba również darzy nas miłością, możemy mówić o prawdziwym błogosławieństwie. Miłość, przyjaźń potrzebne są do życia, ale to nie są uczucia tak oczywiste jak nam się wydaje. Trzeba swoim postępowaniem potrafić je sobie zaskarbić u innych. Nie można marnować czasu danego nam na pielęgnowanie tych uczuć. Trzeba spędzać jak najwięcej czasu z tymi, których kochamy, bo przecież nie wiadomo, ile czasu nam zostało.
To powieść obyczajowa ze świątecznym akcentem. Tytuł " Stokrotki w śniegu " ma swoje znaczenie. Dlaczego właśnie taki, a nie inny? O tym przekonałam się pod koniec książki. Ciepła powieść, którą przeczytałam w jeden długi wieczór.


1 komentarz:

  1. Ale lecisz Iwonka,nie nadązę za tobą w zyciu :-)
    Będę miec na uwadze ta ksiażkę,moze u nas w bibliotece mają.

    OdpowiedzUsuń