Autor: Elizabeth Flock
Tytuł: DOGONIĆ ROZWIANE MARZENIA
Wydawnictwo: Mira
Rok wydania : Warszawa 2011
Oprawa: twarda
Ilość stron: 316
Moja ocena 5/6
Książka wypożyczona z biblioteki
ammy, 17-letnia córka Samanthy, przechodzi okres buntu. Poczucie wyobcowania nasila się, kiedy Cammy dowiaduje się, że została adoptowana. Szuka akceptacji, obracając się w podejrzanym towarzystwie. Wszystkie swoje przeżycia opisuje w dzienniku - poetyckim zapisie bolesnej samotności.
Matka i córka - obce dla siebie, marzą o tym samym. Dla Samanthy ucieczką od rzeczywistości są spotkania z przystojnym nieznajomym, podsycane pragnieniem, by poczuć cokolwiek. Dla Cammy obsesyjne poszukiwania biologicznej matki i wiara, że stworzą udaną rodzinę. W rozpaczliwym buncie sięga po narkotyki i szuka bliskości w przygodnym seksie, by wreszcie nic nie czuć. Punktem zwrotnym dla Samanthy i Cammy okaże się dzień, który miał niczym nie różnić się od poprzednich. Dzień pełen dramatycznych wydarzeń, które zmienią ich życie na zawsze. "
Pierwsza książka przeczytana w kwietniu :)
To moje drugie spotkanie z autorką. Poprzednio czytałam powieść Elizabeth Flock " Emma i ja". Zaskoczyła mnie i postanowiłam sięgnąć po kolejne psychologiczne książki jej autorstwa.
Narratorkami są dwie osoby - matka i córka. Czytając treść stopniowo poznajemy myśli i uczucia Samanthy i Cammy. Obie nie mogą znaleźć między sobą wspólnego języka. Obie potrzebują zrozumienia i wsparcia, ale nie potrafią porozumieć się. " Dogonić rozwiane marzenia" porusza problem rodziny, która musi sobie radzić z dorastającym dzieckiem, które obraca się w "złym towarzystwie" i sięga po narkotyki.
Samantha próbuje walczyć i dotrzeć do swojej zbuntowanej córki. Niestety bezskutecznie. Cammy ma żal do całego świata, że została adoptowana. Matka widzi, że jej adoptowane dziecko stacza się na dno i nie potrafi temu zaradzić. Bob - mąż Sam, przestał w ogóle orientować się, co dzieje się w domu.
Trudne zakończenie książki - smutne. Dla rodzica to dramat. Daje do myślenia. Można przystanąć na chwilę i zastanowić się nad relacjami, jakie panują w naszej rodzinie, między nami i naszymi dziećmi. Dialog, wzajemne wsparcie, zaufanie, poczucie bezpieczeństwa są bardzo ważne, żeby rodzina mogła normalnie funkcjonować. Trzeba mieć czas dla dzieci i wsłuchiwać się z uwagą w to, co mają nam do powiedzenia. Nasza uwaga musi być skierowana w ich kierunku.
Życie zmienia się. Czasami wystarczy moment, kiedy wszystko staje się jasne... Książka mocna. Myślę, że warto zwrócić na nią uwagę.
ciekawy opis,pewnie kiedyś i ja się skuszę.Ale teraz z innej beczki,od wtorku jestem na szkoleniu srednio od 8 do 17-stej i powiem ci ze cię podziwiam ze masz czas po/przed praca czytać.Ja dosłownie padam z nog a jeszcze dzieci sa stęsknione,dom trzeba ogarnąć itp.I tak sobie postaniowiłam ze koniec z czytaniem na ilość.Wczoesniej tak było,jak najwięcej ksiażek zebym przeczytała.Teraz moze 1 na miesiąc zrobię :-)M.
OdpowiedzUsuń