poniedziałek, 15 lipca 2013

[48] " Fałszywy krok " Alex Kava

Autor: Alex Kava
Tytuł:  " FAŁSZYWY KROK "

Wydawnictwo: Mira
Rok wydania: Warszawa 2005
Ilość stron: 320
Moja ocena: +4/6
Książka wypożyczona z biblioteki

" Melanie Starks nigdy nie przejmowała się prawem. Wraz z siedemnastoletnim synem, Charliem, żyła dotąd z drobnych kradzieży i oszustw, co pozwoliło im przetrwać najgorsze chwile. Teraz poczuła, że pora na zmiany. I wtedy znowu w jej życiu pojawia się brat. Skazany za gwałt i morderstwo Jared Barnett właśnie wyszedł z więzienia dzięki szalbierczym zabiegom swego obrońcy. Ma gotowy plan skoku na bank, potrzebuje tylko pomocy siostry i jej syna. Melanie godzi się wziąć udział w napadzie - pragnie spłacić bratu dług z przeszłości. Jednak nic nie chce iść po ich myśli. Napad, zamiast przynieść łup, zakończył się krwawą jatką. Zginęli niewinni ludzie. Napastnicy nie mają już nic do stracenia - za wszelką cenę muszą ujść policyjnemu pościgowi. Liczba ofiar nie gra roli... Jeden fałszywy krok może całkiem zmienić twe życie.
Melanie z miłości do brata pokornie spełnia wszystkie jego polecenia, jednak powoli dojrzewa w niej świadomość, że nie może dalej biernie płynąć z nurtem wydarzeń. Że nieubłagalnie zbliża się chwila, gdy będzie musiała podjąć ostateczną decyzję i przystąpić do działania " 



Moją uwagę przyciągnął cytat z tyłu książki na okładce " Kolejna powieść autorki z czołowych miejsc światowych list bestsellerów ". Pomyślałam więc sobie, że ją wypożyczę i przeczytam ;) To pierwsza powieść Alex Kavy i w mojej opinii jest ona dość dobra. Stopniowo poznajemy kolejnych bohaterów, po czym akcja książki łączy ich w jedną całość. Trochę przewidywalna, ale zakończenie zaskoczyło mnie, choć mogłoby być ciut lepsze. Sama nie wiem jakie, ale czegoś mi w nim brakowało... Epilog wydał mi się za banalny, ale nie jest zły ;) Książkę szybko czyta się. Początkowe strony trochę mnie zniechęcały, ale później wczułam się w wartką akcję. Ogólnie oceniam ją pozytywnie, co oznacza, że sięgnę po kolejne tytuły Alex Kavy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz