czwartek, 10 kwietnia 2014

[27] " Zaginieni " Jane Casey

Autor: Jane Casey
Tytuł:  " ZAGINIENI "

Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Rok wydania: Warszawa 2010
Ilość stron: 358

Moja ocena: 5/6
Książka pożyczona od Malwinki


Fajna książka. Coś na pograniczu thrillera i kryminału. Jest nutka strachu, mroczności, ale w nieco delikatnym wydaniu ;) Czytało mi się ją bardzo szybko i wciągnęła mnie ostro ;)
Sarah jest nauczycielką. Miasteczko wstrząsa fakt, kiedy ginie jej 12-letnia uczennica. Sarah znajduje ciało Jenny przypadkiem w lesie, nieopodal swojego domu. Główna bohaterka angażuje się w dochodzenie, ponieważ to morderstwo przywołuje jej wspomnienia z przeszłości. Będąc 12-letnią dziewczyną zaginął jej starszy brat i nigdy ani on ani jego ciało nie zostało odnalezione. Choć od tego momentu upłynęło kilkanaście lat Sarah i jej matka, z którą mieszka, wciąż przeżywają traumę po tej stracie. Tragedia ma swoje odzwierciedlenie we wzajemnych relacjach kobiet.
Sarah staje się podejrzaną w prowadzonym śledztwie, które ma na celu znalezienie mordercy dziewczynki. Jednocześnie czuje, że jest obserwowana i tutaj wkracza w fabułę "chore" uczucie, jakie żywi w stosunku do niej najlepszy przyjaciel jej zaginionego brata. Wszystkie wątki łączą się z czasem w jedną, spójną całość.
Chociaż autorka w pewnym momencie otwarcie naprowadziła na związek morderstwa Jenny z wydarzeniami z przeszłości, to jednak zakończenie i tak było zaskoczeniem, jeśli chodzi o zabójcę dziewczynki. Jane Casey wprowadziła do swojej książki naprzemiennie rozdziały z wydarzeniami po 1992 roku, dzięki czemu  bardziej wczułam się w nastrój całej historii.





Migawki wiosenne z naszego ulubionego parku i mini zoo... WIOSNA :)



1 komentarz:

  1. Iwonka Ty wiesz że ja juz zapomniałam o czym jest ta "Zaginieni".Dobrze że twoj opis mi przypomniał :-) Ja dziś sobie zamówiłam chamberlain,Ty pewnie w tym miesiacu sporo kupiłas?Ja trzymam się swojej obietnicy i zamówiłam sobie tylko ta jedną plus dla Kingusi ksiażkę holly web (seria o zwierzetach).Iwonka nie wiem o czym pisałas ze sięgnęłas po "starość"?
    Dzis konczę Gardner "Zaginiona",następnie wezmę się znów za cos z biblioteki bo musze je oddać po niedzieli.Bartus nadal gorączkuje.Na szczęscie temp spada mu po nurfenie :-)

    OdpowiedzUsuń