niedziela, 20 kwietnia 2014

[30] " Macocha " Natasza Socha

Autor: Natasza Socha
Tytuł:  " MACOCHA "

Wydawnictwo: Filia
Rok wydania: Poznań 2014
Ilość stron: 282

Moja ocena: 5/6
Książka z mojej półki :)



Urzekła mnie okładka książki. Swoją drogą kojarzy mi się z poprzednią książką, którą ostatnio czytałam "Zorkownia". Treść jednak zupełnie inna...
Główną bohaterką jest trzydziestolatka. Historia opowiedziana jest w formie pamiętnika Romy. Jest ona mężatką i wiedzie spokojne, szczęśliwe życie póki w drzwiach domu nie pojawia się córka jej faceta z pierwszego małżeństwa. Kasia ma 14 lat i mocną osobowość. Działa  na nerwy Romie i ta całymi swoimi siłami próbuje doprowadzić do tego, by nastolatka wróciła tam skąd przyszła ;) Dwa mocne charaktery działają sobie na nerwy, ale w sposób nieszkodliwy dla otoczenia ;)
W zabawny i ironiczny sposób przedstawione wątki sytuacyjne, przez co książka staje się bardzo lekka w czytaniu i niejednokrotnie pojawił się na mojej twarzy rogal podniesiony do góry ;) Cała rodzina nagle znalazła się w nietypowej sytuacji i musi sobie z nią jakoś radzić. Mimo, że cała historia nie ma jakiejś trzymającej w napięciu fabuły i akcji, to jednak jest ciepła i zabawna. Z przyjemnością czytało mi się o codziennych perypetiach tych dwóch dziewczyn... Zbuntowanej uczennicy i Romy w nowej, życiowej roli, jaką jest "przyszywana macocha" ;)


I jeszcze kilka migawek z ostatniego czasu... Egzotarium...




4 komentarze:

  1. tak własnie myslałam ze będzie ciekawa,pewnie kiedys i ja po nią sięgnę bo warto od czasu do czasu przeczytac książkę z humorem :-)
    Teraz Iwonka będę pisac notki w Offisie a potem je kopiować, nie mam nerwów do tego kasowania.

    OdpowiedzUsuń
  2. Hej :-) jak Ci idzie czytanie Chamberlain?

    OdpowiedzUsuń
  3. Wow to super, szybko skończę ksiązkę z Miry i biorę się za te od Ciebie bo kiedy ja Ci je oddam?
    Jak zdazę to dziś dam notkę z Chamberlain,a Ty Iwonka pokaż ksiażki co sobie ostatnio kupiłas :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Iwonka nie będę miała dosć,Twoje paczki mi sprawiają radosć,szkoda tylko ze czasu nie mam na tyle by szybko je czytać.Teraz po tej z miry biorę się za te od Ciebie,a co do odsyłania...pewnie zrobię z tego 2 przesyłki bo tez coś od siebie dorzucę.Rób nowy wpis :-)

    OdpowiedzUsuń