poniedziałek, 23 czerwca 2014

[45] " Umarli nie kłamią " J.T. Ellison

Autor:  J.T. Ellison
Tytuł: " UMARLI NIE KŁAMIĄ "

Wydawnictwo: Mira
Rok wydania: Warszawa 2014
Ilość stron: 397

Moja ocena: 4/6
Książka, którą pożyczyła mi Malwinka


"Umarli nie kłamią" to książka z lekkim dreszczykiem, a takie też lubię. Oprócz wątku kryminalnego, autorka pokusiła się o psychologiczne podejście do sprawy. Czytam powieści kryminalne, sensacyjne, thrillery, ale przyznaję się, że do tej pory J.T. Ellison była mi nieznana. Okazuje się, że to któryś z kolejnych tomów o przygodach głównej bohaterki, a ja o poprzednich nic nie słyszałam.
Taylor Jackson jest detektywem. Pracuje w wydziale zabójstw. Sprawa z Naśladowcą mocno odbija się na jej psychice. Jej najlepsza przyjaciółka Sam traci dziecko, przyjaciel ranny, a ona po postrzale traci głos. Postanawia odpocząć w starym zamku, którego właścicielem jest jej przyjaciel, do którego swoją drogą coś czuje. Dodatkowo zostaje poddana terapii, którą prowadzi jego przyjaciółka Madeira James....
James stracił żonę, która rzekomo zginęła w wypadku. Taylor przypadkiem trafia na dokumenty, które poddają w wątpliwość okoliczności jej śmierci. Zaczyna podejrzewać, że ktoś ją celowo zamordował.  Taylor przeczuwa, że nie jest bezpieczna w zamku. Zachowanie Jamesa, pokojówki i w końcu Madeiry wzbudzają strach i lęk. Główna bohaterka staje w obliczu niebezpieczeństwa.
Narracja w książce prowadzona jest z punktu widzenia na zdarzenia kilku osób: Taylor, Baldwina, Sam.... Dodatkowo autorka nakreśliła mroczny klimat książce, wprowadzając całą akcję do ogromnego zamczyska z historią o duchach, legendach itd...Opisy nadały fabule tego czającego się z ukrycia niebezpieczeństwa. Cała konstrukcja książki, dialogi, lekki język to plus książki. Drażniły mnie nieco błędy stylistyczne, literówki, których wychwyciłam kilka w całej powieści. Akcja wciągnęła mnie, chociaż fabuła nieco zbyt przesadzona. Czytając książkę nie czułam, by zdarzenia mogły wydarzyć się naprawdę. Przyznać jednak muszę, że mimo nawet tej przewidywalności,  trzymała w napięciu od początku do końca historii.

3 komentarze:

  1. Iwonka mam takie samo zdanie o tej książce, czytałam lepsze ale ta miała specyficzny klimat :-) Co teraz czytasz?

    OdpowiedzUsuń
  2. ja tez pijam teraz kawkę,mnie tez udało sie skorzystać z wyprzedazy w Smyku ale kupiłam dzieciom co nieco na nowy rok szkolny, tenisówki do szkoły, skarpetki, itp.ciuchów juz nie kupuję bo mam całą masę.Ciagle czekam na tą wygraną "Sekret mojego męża" i doczekac się nie mogę.
    Ogólnie cos widzę ze te ksiązki z serii Leniwa niedziela to kiepskie są.

    OdpowiedzUsuń
  3. Iwonka skończyłas "Lato bez mężczyzn"?Ja jestem na finiszu "Opowieści niewiernej", dosłownie zostało mi 50 stron, bardzo fajna ksiązka, nie wiem czy masz ją w domu? Chciałabyś poczytac ją ode mnie?

    OdpowiedzUsuń