Autor: J.T. Ellison
Tytuł: " UMARLI NIE KŁAMIĄ "
Wydawnictwo: Mira
Rok wydania: Warszawa 2014
Ilość stron: 397
Moja ocena: 4/6
Książka, którą pożyczyła mi Malwinka
"Umarli nie kłamią" to książka z lekkim dreszczykiem, a takie też lubię. Oprócz wątku kryminalnego, autorka pokusiła się o psychologiczne podejście do sprawy. Czytam powieści kryminalne, sensacyjne, thrillery, ale przyznaję się, że do tej pory J.T. Ellison była mi nieznana. Okazuje się, że to któryś z kolejnych tomów o przygodach głównej bohaterki, a ja o poprzednich nic nie słyszałam.
Taylor Jackson jest detektywem. Pracuje w wydziale zabójstw. Sprawa z Naśladowcą mocno odbija się na jej psychice. Jej najlepsza przyjaciółka Sam traci dziecko, przyjaciel ranny, a ona po postrzale traci głos. Postanawia odpocząć w starym zamku, którego właścicielem jest jej przyjaciel, do którego swoją drogą coś czuje. Dodatkowo zostaje poddana terapii, którą prowadzi jego przyjaciółka Madeira James....
James stracił żonę, która rzekomo zginęła w wypadku. Taylor przypadkiem trafia na dokumenty, które poddają w wątpliwość okoliczności jej śmierci. Zaczyna podejrzewać, że ktoś ją celowo zamordował. Taylor przeczuwa, że nie jest bezpieczna w zamku. Zachowanie Jamesa, pokojówki i w końcu Madeiry wzbudzają strach i lęk. Główna bohaterka staje w obliczu niebezpieczeństwa.
Narracja w książce prowadzona jest z punktu widzenia na zdarzenia kilku osób: Taylor, Baldwina, Sam.... Dodatkowo autorka nakreśliła mroczny klimat książce, wprowadzając całą akcję do ogromnego zamczyska z historią o duchach, legendach itd...Opisy nadały fabule tego czającego się z ukrycia niebezpieczeństwa. Cała konstrukcja książki, dialogi, lekki język to plus książki. Drażniły mnie nieco błędy stylistyczne, literówki, których wychwyciłam kilka w całej powieści. Akcja wciągnęła mnie, chociaż fabuła nieco zbyt przesadzona. Czytając książkę nie czułam, by zdarzenia mogły wydarzyć się naprawdę. Przyznać jednak muszę, że mimo nawet tej przewidywalności, trzymała w napięciu od początku do końca historii.
Iwonka mam takie samo zdanie o tej książce, czytałam lepsze ale ta miała specyficzny klimat :-) Co teraz czytasz?
OdpowiedzUsuńja tez pijam teraz kawkę,mnie tez udało sie skorzystać z wyprzedazy w Smyku ale kupiłam dzieciom co nieco na nowy rok szkolny, tenisówki do szkoły, skarpetki, itp.ciuchów juz nie kupuję bo mam całą masę.Ciagle czekam na tą wygraną "Sekret mojego męża" i doczekac się nie mogę.
OdpowiedzUsuńOgólnie cos widzę ze te ksiązki z serii Leniwa niedziela to kiepskie są.
Iwonka skończyłas "Lato bez mężczyzn"?Ja jestem na finiszu "Opowieści niewiernej", dosłownie zostało mi 50 stron, bardzo fajna ksiązka, nie wiem czy masz ją w domu? Chciałabyś poczytac ją ode mnie?
OdpowiedzUsuń