środa, 18 lutego 2015

[14] " Szczęście all inclusive " Krystyna Mirek

Autor: Krystyna Mirek
Tytuł: " SZCZĘŚCIE ALL INCLUSIVE "

Wydawnictwo: Filia
Rok wydania: Poznań 2014
Ilość stron: 368

Moja ocena: 5/6
Książka wypożyczona z biblioteki


Książka Krystyny Mirek to ciepła, nie tylko ze względu na klimat miejsca akcji, historia o szczęściu. Wystarczy jakiś przełomowy moment, by przejrzeć na oczy i zobaczyć swoje życie z nieco innej perspektywy. Takim momentem może być choćby zagraniczny plan urlopowy, jak w przypadku bohaterów " Szczęścia all inclusive ".
Beata właśnie spodziewa się pracy na stałe i premii, która ma jej dać możliwość wypoczęcia na greckiej wyspie. Niespodziewanie właściciel punktu sieci telefonicznej nie przedłuża dziewczynie umowy o pracę. Matka Beaty zatrudniona w biurze podróży składa jej nieoczekiwaną propozycję etatu w  hotelu  na greckiej wyspie, w charakterze pokojówki. Pragnąc uwolnić się od toksycznego związku, w którym bohaterka tkwi, a z którego zdaje sobie sprawę, po utracie zatrudnienia, podejmuje wyzwanie i wyrusza do kurortu, by zarobić na życie. Na miejscu poznaje Agnieszkę, która z czasem staje się jej przyjaciółką. Między dziewczynami nawiązuje się szczera relacja. Bez zazdrości, zawiści... Takiej prawdziwej przyjaźni. Agnieszka bardzo chętnie i spontanicznie pomaga Beacie zaklimatyzować się w nowym miejscu. Przyjaciółka Beaty wiedzie dość frywolny tryb życia. Prowadzi beztroski sposób bycia i żyje chwilą, czerpiąc z niej radość pełnymi garściami. Jest jednak moment przełomowy, w którym zdaje sobie sprawę, że zapomniała o najważniejszym. Jest i Grek Kostas, właściciel gaju oliwnego, który jak dotąd nie może znaleźć drugiej połówki, choć jak się okazuje jest bliżej niż myśli ;)
Pozostali bohaterowie, którzy zjechali się na wakacyjny wypoczynek na wyspę wzbudzili we mnie sympatię. Zarówno ci odgrywający nieco przewrotne charaktery ;) Jak choćby Krzysztof, Alina i ich sześcioletni syn Franek. Niesforne dziecko, którego wszędzie pełno. Wprowadzili oni do fabuły nieco zamieszania, ale fajnie czytało mi się również te wątki. Oliwia odgrywający nieco "czarny" charakter u boku Jakuba, to też w gruncie rzeczy fajna babka. Przecież każdy ma swoje wady ;)
Wartka akcja i  wydarzenia w życiu bohaterów sprawiły, że każdy z nich zrozumiał na tej słonecznej wyspie, co dla niego jest najważniejsze. Lekka, przyjemna historia, która ma ciepłe przesłanie.


6 komentarzy:

  1. Ciekawa z opisu, ja może też się rozejrzę kiedyś za nią w bibliotece. Ząb nie został wyrwany, cały mój stres na nic, na razie mam wlożone lekarstwo i wyznaczony inny termin wyrwania.Ech...

    OdpowiedzUsuń
  2. A dziś znów byłam u lekarza z Kinią, na szczęście osłuchowo czysto, tylko gardło ma czerwone,dostała syropy i lek p/wirusowy. Już połowa pierwszego tygodnia ferii mija a ja nic nie zrobiłam w domu, a tyle sobie obiecywałam, szafki i szuflady aż proszą się o segregację.

    OdpowiedzUsuń
  3. Iwonka skończyłam "W blasku gwiazd", fajna książka, będziesz chciała poczytać? Paczkę bym Ci wysłała w przyszłym tygodniu.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ostatnio bardzo dużo czytam książek polskich autorów. Twórczości pani Mirek jeszcze nie znam, ale mam zamiar poznać. Jednak na początek zacznę od "Podarunku" :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kingusi lepiej, ale kaszle nadal, więc leczenia nie przerywamy. Co teraz czytasz Iwonka? Jak mi się uda to paczuszkę wyślę Ci jutro. Też zamówiłam sobie, ale tylko 3 z Aros, jakoś chyba nie dam rady przeczytać na razie więcej, ze względu na ciągle przybywające egzemplarze recenzyjne.Od Znaku idzie do mnie "Obietnica Łucji", słyszałaś o niej?

    OdpowiedzUsuń
  6. "Obietnica Łucji" to typowa obyczajówka, nie spodobał Ci się opis? Ja jestem ciekawa jaka będzie.Dam znać, czy fajnie się czyta. Jak będziesz mi odsyłać knigi to podrzuć mi Pierwszy telefon z nieba, bo miałam ją na uwadze do kupienia :-)

    OdpowiedzUsuń