Autor: Nicholas Sparks
Tytuł: LIST W BUTELCE
Wydawnictwo: Świat Książki
Rok wydania: 1999
Ilość stron: 285
Okładka: twarda
Moja ocena: 7/10
Książka wypożyczona z biblioteki
" Teresa, znana dziennikarka, podczas wakacji na Cape Cod znajduje na plaży butelkę, a w niej wzruszający list miłosny napisany do zmarłej żony przez mężczyznę o imieniu Garett. Przejęta do głębi wymową listu, pragnie poznać człowieka, który potrafi tak mocno i wiernie kochać. Spotkanie ich dwojga owocuje wielką miłością "
Pierwsza książka przeczytana w lutym. Tak na dobry początek ;)
Co tu dużo pisać. Historia o miłości... Wielkiej miłości... Odpowiada na pytanie, czy można zakochać się ponownie po utracie ukochanej osoby.
Hmmm... Książka nie jest zbyt wymagająca, typowo kobieca. Czyta się ją lekko i szybko. W każdym razie po trzech spotkaniach z autorem śmiem stwierdzić, że sięgnę po kolejne jego książki. Zawsze w powieść wplata jakieś wątki, które są ciekawe i przyciągają moją uwagę. W tym przypadku mam na myśli głównie listy, które po kolei odkrywa główna bohaterka.
Zakończenie jest smutne. Po raz kolejny Sparksowi udało się zagrać na moich emocjach i spowodować, że oczy zaszły łezką. Autor zaskoczył mnie tym nieszczęśliwym końcem całej historii. Wzruszył mnie ostatni list napisany przez Garetta do Teresy.
Taka historia aż nie chce mi się wierzyć, że zdarza się naprawdę, bo należę do osób, które twardo stąpają po ziemi, ale książkę warto przeczytać. Polecam.
Na podstawie książki powstał film z Kevinem Costnerem i Robin Wright, który mam ochotę w niedalekiej przyszłości obejrzeć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz