Autor: Lynne Griffin
Tytuł: ŻYCIE BEZ LATA
Wydawnictwo: Amber
Rok wydania: 2009
Ilość stron: 294
Okładka: miękka
Moja ocena: 9/10
"Była dla niej Latem, była dla niej wszystkim. Zginęła pod kołami
rozpędzonego samochodu. Kierowca zbiegł... Tessa nie chce żyć bez córki,
ale chce znaleźć sprawcę, którego policja przestała szukać. Bez nadziei
idzie do psychoterapeutki. Z natury spontaniczna i żywiołowa Tessa nie
ufa rzeczowej i zimnej Celii. Pacjentka i terapeutka. Dwie obce sobie
kobiety połączone dramatem. Dwie cierpiące istoty, w których wspólne
spotkania wyzwalają ozdrowieńcze emocje. Dwie historie spisywane w dwóch
dziennikach zaczynają się splatać, znajdując wspólny, szokujący finał."Narratorem są dwie kobiety. Dzięki pamiętnikom, które prowadzą poznajemy ich życie. Psychoterapeutka prowadzi zapiski po tym, jak układa sobie na nowo życie u boku drugiego męża. Ma nastoletniego syna. Tessa prowadzi swój dziennik licząc dni po stracie ukochanej, czteroletniej córeczki.Wiemy co czują, co przeżywają. Zżyłam się z bohaterami książki, a ich problemy przejęły mnie. Wydaje się, że koniec jest jasny, a jednak zaskoczył mnie. Wszystko wskazuje na jedną osobę. Cóż... Pomyliłam się w moich przypuszczeniach. Książka poruszająca. To smutna historia dwóch rodzin.
"Życie bez Lata" napisana jest subtelnie i mądrze. Zasłużyła u mnie na dosyć wysoką ocenę. Polecam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz