Autor: Edyta Świętek
Tytuł: " BAŃKI MYDLANE "
Wydawnictwo: Szara Godzina
Rok wydania: Katowice 2015
Ilość stron: 157
Moja ocena: 5/6
Kupując " Bańki mydlane " nastawiłam się raczej na coś młodzieżowego. Książka jest skierowana do młodych ludzi, przed którymi jest jeszcze całe życie. Mają plany, snują marzenia... Taka właśnie jest Michalina. Nastoletnia dziewczyna, która właśnie wkracza w świat osób dorosłych. Przeżywa swoje pierwsze zauroczenie tajemniczym chłopcem Krystianem. Nieporozumienie do jakiego między doszło spowodowało, że ich kontakt na długo się urwał, zanim jeszcze zdążyli się poznać. Krystian ginie w wypadku... Michalina nie jest świadoma, co się stało z chłopakiem....
Tematem historii nie jest jednak młodzieńcza miłość, a śmierć. Mija kilka lat... Dziewczyna z pasją, mająca u boku Jakuba, kochającą ją rodzinę i nagle jej organizm traci siły. Wydaje się, że to zwykle przeziębienie, a jednak osłabienie organizmu trwa zbyt długo i jest zbyt męczące. Michalina niknie w oczach, jest blada... Decyduje się na zrobienie badań i okazuje się, że przyczyną złego samopoczucia jest okrutna diagnoza - nowotwór złośliwy. Dotychczasowe życie Michaliny wywraca się do góry nogami. Jest ból, cierpienie, strach. Leczenie przynosi rezultaty. Mija trochę czasu i pojawia się nadzieja, ale zdrowie jest ulotne. Choroba nie wybiera. Następuje nawrót choroby. Życie Michaliny pryska jak tytułowa bańka mydlana. Motyw baniek często pojawiał się w rysunkach Michaliny. Teraz bańki mydlane nabierają zupełnie innego znaczenia. Najpierw mienią się kolorami tęczy, są delikatne, kruche i krótkotrwałe, jak życie głównej bohaterki. Smutna historia, ale z odrobiną nadziei, że po życiu jest życie. Autorce udało się wniknąć w inny wymiar rzeczywistości, dający otuchę, że nasz koniec tu na ziemi jest początkiem innego, lepszego życia. W chwili bólu i cierpienia, naszpikowana lekami Michalina spotyka się z Krystianem. Opowiada on jak przez chwilę nieuwagi, stracił kontrolę nad swoim motocyklem i zginął pod kołami samochodu. Teraz dopiero mają okazję poznać się, w takich a nie innych okolicznościach. Chłopak oprowadza ją po miejscu do którego przenosi się jej dusza. Świat jest taki inny, spokojny, bez bólu i cierpienia. W świecie tym spotykamy się z osobami, które darzymy uczuciem. Krystian pokazuje jej namiastkę życia po śmierci.
Nostalgiczna, ciepła, smutna, ale jednocześnie dająca odrobinę nadziei historia. Życie jest jak bańka mydlana. Mieni się kolorami tęczy, a jednak wystarczy krótki moment i pryska.
Autorka całość swojego wynagrodzenia autorskiego ze sprzedaży książki przeznaczyła dla osób ciężko chorych.Takie gesty chwali się i trzeba na nie zwracać uwagę.
To ja ją chętnie przeczytam, jesli mi kiedyś podeślesz :-)
OdpowiedzUsuńIwonka na stronie dobreksiążki.pl w zakładce ksiązki za 5,99 zł są książki m.in Krystyny Mirek, ja zamówiłam sobie 6 sztuk i z przesyłką wyszło mi 40 zł :-)
OdpowiedzUsuńIwonka nie czytałam ale mam ją. Ze taka ciężka czy jak? Aż boje się jej czytać. ja skonczyłam przed chwilą "Posród żółtych płatków róż" bardzo fajna książka. Będziesz chciała pozyczyć?
OdpowiedzUsuń