Autor: Erica Spindler
Tytuł: " ZŁODZIEJ TOŻSAMOŚCI "
Wydawnictwo: G+J
Rok wydania: 2010
Ilość stron: 456
Moja ocena: -5/6
Książka wypożyczona z biblioteki
Mary Caterine Riggio i Kitt Ludgren z wydziału zabójstw angażują się w kolejną, trudną sprawę. Mają do czynienia z seryjnym mordercą i psychopatą, wkraczając w świat wirtualnej rzeczywistości. M.C. szczególnie zależy na uchwyceniu zabójcy, bowiem jej narzeczony ginie z jego rąk, a wkrótce również zostaje zabity jej kuzyn Tommy. Żyjemy w skomputeryzowanym świecie. Wszystko, co mamy i do czego można dostać się w sieci, bardzo łatwo ukraść. Wystarczy tylko chcieć i umieć. Nie możemy czuć się bezpiecznie. Jest wiele zła. Hakerzy bez skrupułów wykorzystują swoją wiedzę do popełnienia przestępstw. Strach się bać...
W powieści zarysowany jest stały trik autorki dotyczący wykreowania sporej liczby bohaterów, by w trakcie czytania można było przeskakiwać z tropu na trop i główkować, kto stoi za poszczególnymi zabójstwami. Trzeba przyznać, że Erica Spindler potrafi zarysować sytuację i wykreować tak postać, że człowiek wczuwa się w akcję i staje się ona w oczach czytelnika rzeczywistą. Wszechobecny w dzisiejszych czasach internet skłonił autorkę do wymyślenia ciekawej intrygi i fabuły, w których to głównym tematem była grupa przestępcza działająca w sieci i wykradająca informacje oraz dane osób. Młodzi ludzie kradli numery kart kredytowych, kont bankowych, a potem je sprzedawali. Klikając w klawiaturę komputera pozostawiamy po sobie trwały ślad na zawsze. Trzeba mieć na uwadze zagrożenia jakie funduje nam wirtualny świat.
Ogólnie powieść ciekawa. Dużo dialogów i książkę szybko czyta się. Drażniło mnie trochę to ekspresowe działanie mordercy. Akcja powieści trwa bowiem od 11 stycznia do 31 stycznia. Kilka zabójstw w tak niewielkim odstępie czasu. Wręcz niewiarygodne.
miałam na uwadfze tę ksiazkę is zukałam jej w moich bibliotekach,narazie bezskutecznie.Moż euda mi się zrobić dzis wpias na ksiażkowym bo na smykach trzeba wgrac zdjęcia a mój aparat doprowadza mnie do szału.Kupiłam nowe akumulatorki i znów rozładowuje po kilku fotkach.chyba zrobie wpis juz po wywiadówce którą mamy w czwartek :-)
OdpowiedzUsuńp.s.nie udało mi się wylicytować tej chotomskiej.Ale znalazłam na allegro nową o 4 złote droższą od tej co miałam wygrać.więc dobrałam jeszcze sobie Dzieci z bullerbyn za 27 zł (nówka) i mam kolejne prezenty w drodze.Te jednak chyba zachomikuje do Gwiazdki.Teraz by mieli troche za duzxo za pod chionke znów musiałabym sie głowic co kupić :-)
Co zaczęełas teraz czytac?
OdpowiedzUsuńWpadam do ciebie :-) Kingusia pojechała z Tatą do szkoły a ja mam luzik,bartuś jeszcze spi.siadłam chwile na neta ale zaraz idę obok niego na łózko poczytac trochę.Jak wstanie to juz czasu nie mam na lekturę.
OdpowiedzUsuńZdradż jakie jeszcze ksiażki dzieciom kupiłaś?Ja narazie mam 6 kupionych (2 Amelki,Poczytaj mi mamo,Pippi,chotomską i /dzieci z bullerbyn).W poniedziałek będę polowac rano w Biedronce na zabawki :-) mam nadzieję ze duzo u nas będzie tych lalek i jak pojade po 8:00 rano to jeszcze będzie wybór.